UWAGA!

Pościg Polonii Stolpłyt (halówka)

W 7. kolejce spotkań I ligi Elbląskiej Ligi Halowej doszło do meczu na szczycie, w którym lider zespół Comandora uległ drugiej w tabeli Polonii Stolpłyt 2:4 (1:3). Po tym zwycięstwie Polonia ma już tyle samo punktów co lider.

Bardzo ciekawie zapowiadała się konfrontacja pierwszego w tabeli Comandora z drugą - Polonią Stolpłyt. I tak też było. Oba zespoły podeszły do tego meczu bardzo skoncentrowane z wiarą w odniesienie zwycięstwa. W pierwszej połowie lepiej zaprezentowali się piłkarze Polonii, którzy zdobyli aż trzy bramki. Ich przeciwnicy tylko raz zdołali pokonać bramkarza Polonii. Po zmianie stron gra się wyrównała, a oba zespoły dołożyły po jeszcze jednej bramce i mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 4:2. Także kolejne trzy punkty zdobył zespół Concordii zajmujący jak do tej pory trzecią lokatę. Ich przeciwnicy zespół VaBank nie przybył na mecz i sędzia był zmuszony odgwizdać walkowera oraz przyznać punkty ekipie Concordii. W dolnej części tabeli nadal w słabej dyspozycji jest zespół Astronu. W ostatniej kolejce po zaciętym i wyrównanym meczu uległ on drużynie Elektrociepłowni 2:3. Przedostatni w tabeli Cleaner także nie zdobył tym razem punktów przegrywając ze Stokrotkami Jolivet 4:5. W zaległym meczu 6. kolejki Dragon zremisował ze Stokrotkami Jolivet 0:0.
     
     Komplet wyników 7. kolejki (I liga): Va Bank - Concordia 0:3 (walkower), Cleaner - Stokrotki Jolivet 4:5 (3:2), Astron - Asenhajmer 0:3 (0:2), Elektrociepłownia - Alstom Power 3:2 (2:1), Comandor - Polonia Stolpłyt 2:4 (1:3), D.R.E - Dragon 3:4 (1:1). Zaległy: Dragon - Stokrotki Jolivet 0:0
     
     W drugiej lidze bardzo ciekawy przebieg miało spotkanie lidera zespołu Amatorzy z piątym w tabeli EB. Mimo, że po pierwszej połowie prowadzili Amatorzy 2:0 to druga część tego spotkania była już bardziej wyrównana. Zespół EB zdołał strzelić dwie bramki, jednak na wyrównanie zabrakło już czasu. Ostateczne punkty trafiły do Amatorów.
     Prawdziwy festiwal strzelecki urządził sobie natomiast wicelider zespół FC Kromet, który pokonał aż 7:0 Start Halę Targową. Po pierwszej połowie kiedy to prowadził zespół Krometu 2:0 nic nie zapowiadało tak wysokiej wygranej. Jednak w drugiej odsłonie zdobyli jeszcze dwie bramki deklasując tym samym swoich przeciwników. Dwójce prowadzących nadal po piętach depcze Old Boys Concordia, która pokonała Fin Live 3:1. W dolnej części tabeli nada bez punktu jest zespół Vectry El, który w ostatniej kolejce uległ ekipie Elwo 0:3. Blisko zdobycia kolejnych punktów był zespół PKP, jednak ostatecznie przegrał on z drużyną REM 3:4.
     
     Komplet wyników 7. kolejki (II liga): FC Kromet - Start Hala Targowa 7:0 (2:0), REM - PKP 4:3 (2:2), Vectra El - Elwo 0:3 (0:0), Dream - AZS Jański 4:3 (2:1), Amatorzy - EB 3:2 (2:0), FC Victoria - Ruch 5:2 (2:0), Old Boys Braniewo - Forza 3:2 (1:0), Old Boys Concordia - Fin Live 3:1 (1:0), AZS PWSZ - Wiarus 1:3 (0:1)
MP

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • chciałbym napisać malutkie sprostowanie ( a może zaszpanować wiedzą jak to ostatnio zauważyl niejaki kris) dotyczące opisu II ligi.....zespół Amatorów nie prowadził już 2:0 z drużyną EB....przed tym meczem panowała powszechna opinia ,że to koniec passy drużyny dotychczasowego lidera...i po ok 6 minutach meczu ta teza wydawała sie potwierdzać gdyż..zespoł Amatorów przegrywał z EB 0:1 !..jednak cały czas nie ustępował w grze drużynie EB(wzmocnionej Jackiem Gawrysiem z IV-ligowej Poloni-Olimpii)...i wykazując wielkie zaangażowanie w grze oraz determinacje godna lidera..pokonał po niezwykle zaciętym...aczkolwiek wyrównanym spotkaniu drużyne EB 3:2...
  • Do Hakan: Przepraszam ale takie wyniki otrzymałem wczoraj od organizatora czyli KS POlonia Elbląg. Postaram się sprawdzić czy rzeczywiście w meczu Amatorzy - EB był inny wynik do przerwy. Jeśli tak to na pewno będzie poprawiony. Za ewentualną pomyłkę przepraszam.
  • Hakan daj już spokój. Nic jeszcze nie napisałem a Ty już się czepiasz. Naprawdę nie zamierzam się z Tobą kłócić czy znasz się na tym czy nie. Pozdrawiam.
  • do Krisa...ależ ja jeszcze nic złego nie miałem na myśli...w końcu o i ile dobrze pamiętam to ty mnie ostatnio brzydko potraktowałeś na łamach tego forum do autora...oczywiście nie ma problemu napisałem to tylko tak jako ciekawostke..ktora być może zainteresuje czytelników chciałbym jeszcze napisać o meczu FC Kromet...oczywiście rozgromił rywala 7:0..jednak trzeba wyrażnie zaznaczyć ,że drużyna Startu przyszła na mecz w 4 osobowym składzie,a szkoda ,bo na pewno słabą drużyna nie jest..widziałem ich w kilu meczach,oraz znam kilku chłopaków z tej druzyny i wiem co potrafią..tak więc nie wiadomo co by było gdyby zagrali w pełnym składzie...jednak drużynie FC Kromet należą sie słowa uznania za konsekwencję i nie zlekceważenie rywala..a potem wynik ..natomiast chłopakom ze Startu (tym co grali w tym spotkaniu) należa sie brawa za podjęcie rękawicy...
  • * Powiśle Dzierzgoń - Olimpia Elbląg 2:1 (0:0) 1:0 - Cierlicki (48), 1:1 - Józefowski (70), 2:1 - Cierlicki (83) Polonia: Hyz (46 Mackiewicz) - Józefowski, Fedoruk, Zambrzycki, Malach, Lubasiński (60 Stępień), Sznaza, Warecha, Gut (68 Bykowski), Popiołek (60 Lepka), Sierechan Z nowych twarzy w Olimpii zagrali: Popiołek (ostatnio MGKS Tolkmicko), Sierechan (Polonia Bart-Ex Pasłęk) oraz Zambrzycki (Hutnik Warszawa). - Jeśli chodzi o Zambrzyckiego, niczym specjalnym się nie wyróżnił. Raczej trudno będzie mu znaleźć miejsce w podstawowym składzie - mówi Adam Fedoruk, trener Olimpii. W pierwszych 30 minutach sparingu w Dzierzgoniu każda z drużyn stworzyła po jednej groźnej sytuacji, ale Sierechan i Felski nie potrafili wykończyć akcji. W 48 min było 1:0 dla Powiśla - po spóźnionej interwencji Mackiewicza, który nie zdążył do piłki po rzucie wolnym wykonywanym przez Cierlickiego. W 70 min wyrównał Józefowski po dośrodkowaniu Sierechana. Wynik ustalił Cierlicki, pokonując po raz drugi Mackiewicza strzałem z dystansu. Ale się popisali, a co to za skład grał...? To może jeszcze raz tego Cierlickiego do Olimpii jak się tak chłopak stara. Trochę wstyd bo z takim Dzierzgoniem to powinni wygrać z 5:0, niech nikt nie mówi, że to początek bo Powiśle nie było na Cyprze a nasi są chyba lepsi, tylko pewnie im się nie chce, jak jest panowie??? Skoro Zambrzycki się nie nadaje to wyjazd
Reklama