W samotnej, rowerowej eskapadzie do Elbląga dotarł Waldemar Jóźwik ze wsi Wąglany w powiecie opoczyńskim. Wcześniej na rowerze bez przerzutki objechał już całą Polskę, a teraz zwiedza rożne zakątki kraju.
Był w Raczkach Elbląskich, zaliczając najniżej położoną w Polsce depresję, przejechał Mierzeję Wiślaną, docierając do granicy z Rosją. We wtorek wyruszył z Elbląga w kierunku Braniewa i miał w planach pokonanie 120 km. Z rowerowego siodełka poszukuje poetyckich inspiracji, gromadzi wrażenia, które później uwiecznia w formie wierszy i wspomnień. Przyznał w rozmowie z nami, że taka forma zwiedzania kraju daje mu energię do pracy w Towarzystwie Przyjaciół Wąglan. A ta organizacja już po raz 28. zorganizowała Międzynarodowy Konkurs Poezji. Jednym z laureatów konkursu w roku 1987 był nieżyjący już Stanisław Mocarski.
Turystyczną przygodę Waldemar Jóźwik rozpoczął 1 czerwca i zakończy ją 25 czerwca, przejeżdżając w tym czasie ok. 3000 km. Polecamy elblążanom taką formę spędzania urlopu, a cykliście mile wspominającemu pobyt w Elblągu życzymy szerokiej drogi i przyjaznej pogody.
Turystyczną przygodę Waldemar Jóźwik rozpoczął 1 czerwca i zakończy ją 25 czerwca, przejeżdżając w tym czasie ok. 3000 km. Polecamy elblążanom taką formę spędzania urlopu, a cykliście mile wspominającemu pobyt w Elblągu życzymy szerokiej drogi i przyjaznej pogody.
M