UWAGA!

Sensacja była blisko (piłka ręczna)

W spotkaniu kończącym siódmą kolejkę meczów ekstraklasy piłki ręcznej mężczyzn elbląski Techtrans Darad przegrał 24:28 z Zagłębiem Lubin, aktualnym Mistrzem Polski. O sukcesie gości zadecydowały ostatnie cztery minuty meczu.

Początek spotkania dla „miedziowych”, którzy po 7 minutach prowadzili 5:1. Elblążanie wzięli się do solidnej pracy w defensywie i ataku dopiero po 20 minutach tego meczu, kiedy goście prowadzili 11:6. Obraz wydarzeń na boisku uległ radykalnej zmianie. Teraz dominowali na nim elblążanie, a bramkarz Mariusz Głębocki popisywał się skutecznymi paradami. W 30 min. po bramce debiutującego na elbląskim boisku Tomasza Kwiatkowskiego lubinianie prowadzili tylko 12:11, ale bramkę dla gości dorzucił Krzysztof Górniak i do przerwy Zagłębie prowadziło 13:11.
     Po wznowieniu gry po przerwie gospodarze ponownie złapali kontakt bramkowy po trafieniu Macieja Borsukowicza. Riposta Zagłębia była natychmiastowa, bo w 36 min. prowadziło 16:12 i zamiast pójść za ciosem, dało się zepchnąć do defensywy. Drugi remis w meczu 16:16 zanotowano w 39 min. po bramce Jakuba Fonferka. W sumie do 56 min. notowano osiem remisów, ostatni 24:24. Końcówka meczu bardzo nerwowa w wykonaniu elblążan, którzy mieli bardzo dużą szansę na sprawienie sensacji. Zabrakło jednak doświadczenia i przysłowiowej zimnej krwi, by do niej doszło. A goście to wykorzystali, wygrywając mecz czteroma bramkami.
     
     Składy drużyn
     Techtrans Darad: Głębocki, Wróbel - Marzec 3, Cielątkowski 5, Perwenis, Dukszto 1, Borsukowicz 2, Gujski 6, J. Fonferek 2, Janusiewicz 1, Babicki 2, Malandy 1, Kwiatkowski 1. Trener Ludwik Fonferek. Kary 6 min.
     Zagłębie: Covtun, Świrkula - Orzłowski, Stankiewicz 2, Niedośpiał 3, Górniak 2, Tomczak 2, Kozłowski 3, Kubisztal 9, Jaszka 3, Anuszewski 1. Trener Jerzy Szafraniec. Kary 12 min.
     Sędziowali: Marek Baranowski (Warszawa), Bogdan Lemanowicz (Płock). Widzów 300.
     
     Dwugłos trenerów
     Ludwik Fonferek (Techtrans Darad): - Na początku spotkania moi piłkarze byli bardzo stremowani, ale na szczęście odbudowali psychikę i zaczęli grać to, co potrafią. Świadczy o tym remisowy przebieg drugiej części meczu. W końcówce zabrakło spokoju, bo wynik mógł być inny.
     Jerzy Szafraniec (Zagłębie): - Obawiałem się tego meczu po ostatnich wygranych pojedynkach z markowymi przeciwnikami. Często po takich wydarzeniach następuje psychiczne odprężenie. Na szczęście w Elblągu do tego nie doszło, ale gospodarze zagrali przyzwoity mecz.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • mecz trudny - remis mozliwy> lukasz nie umie podac piki rzucac tez juz zpomnial-lawa- gujski siedzi. .. no nic trener = wie co robi. .cZasu nie bierze, -niech sie uczy od najlepszych- trener przeciwnbej druzyny, z zaasady potrafi nasz, niechce mu sie//to juz rownie pochyla -ciekawe kogo wina. .. WPUSCIC KONTROLE DO KLUBU Z MIASTA UM ELBAG ZAPRASZAM -SPRAWDZCIE JAK JEST KASA ROZPORZADZANA-W KONCU UNIJNA!!! POWODZENIA ZAWODNICY I Trener, mimo wszystko
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kibic polak(2007-10-18)
  • Rzeczywiscie dziwne zmiany. .. Marzec kiedys gral niezle, ale ostatnio tragedia. .. Poza tym caly mecz powinien grac Głębocki. ..
  • Współczuję trenerowi skoro twierdzi, że jego zawodnicy po otrząśnięciu się z tremy zaczęli grać to co potrafią. Panie trenerze skoro to jest Pana oficjalne zdanie to znaczy że Pan nie przygotował tego zespołu do tych rozgrywek. Olbrzymia ilość błędów /podania, chwytu piłki, nieskuteczość rzutowa, brak płynności ataku i wpółpracy na poszczególnych pozycjach, fatalna kondycja-spacer Malandego w tracie kontry, nieuzasadnione zmiany itp/ mówi to pnu coś?. Śmiem twierdzić, że gdyby Techtras-Darad zagrał na 75% tego co rok temu z tym samym z Zagłębiem to zwycięstwo było by po naszej stronie. Może ja się na tym nieznam ale jako dawny zawodnik a obecnie nauczyciel ze specjalnością piłki ręcznej źle byłem szkolony.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    były ręczniak(2007-10-19)
  • Szkoda ze tak malo widzow (300). .. W koncu to mistrz Polski i powinna byc pelna hala, albo wypelniona chociaz w polowie. ..
Reklama