
Nie tylko w mojej ocenie jako klub, drużyna, reprezentacja Polski w hokeju na slegach, zrobiliśmy bardzo dużo - stwierdza Tomasz Woźny, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego „Atak” Elbląg. - Trzeba pamiętać, że hokej trenujemy dopiero 2,5 roku, a już mamy w dorobku medale z Pucharu Świata i Mistrzostw Świata. Przyznam, jest niedosyt, bo zabrakło awansu na paraolimpiadę, ale co się odwlecze…
- Osiągnęliśmy wybitne wyniki w tak krótkim czasie - podkreśla Woźny. - Mamy drugą drużynę w Pucharze Świata, trzecią w Mistrzostwach Świata grupy „B”. Do pełni szczęścia w Eindhoven zabrakło minuty, kiedy rywale strzelili nam bramkę, przesądzając o swoim zwycięstwie. Nie pojedziemy do Vancouver na Igrzyska Paraolimpijskie, ale nie składamy broni. Hokej na sledgach utrzymamy w klubie, bo dla naszego miasta i kraju to obiecująca w sportowe osiągnięcia dyscyplina sportu. Ostatnio graliśmy z powodzeniem w pierwszym turnieju siatkówki na siedząco. To sport uzupełniający do hokeja na sledgach, a my jeszcze trenujemy dodatkowo bez lodu, jak określamy, „na sucho”. W planach mamy letni obóz hokejowej drużyny, a na przełomie sierpnia i września start na turnieju w Czechach, a później w Szwecji. Są to turnieje bez kwalifikacji, ale dające możliwość na utrzymanie poziomu gry przez zawodników. Chcemy uprawiać i trenować hokej profesjonalnie, a do tego niezbędne są zgrupowania i zgrywanie formacji drużyny na turniejach. Nie udało się awansować do grupy „A”, trzeba wyznaczać nowe cele. A takimi dla nas będą w kolejnym sezonie Mistrzostwa Europy, Puchar i Mistrzostwa Świata z których chcemy przywieźć nowe medale - podkreśla prezes klubu i zawodnik IKS „Atak”.
M