Na ostatniej sesji Rady Miejskiej radny Jerzy Wilk w interpelacji apelował do prezydenta o wyjaśnienie: – Dlaczego uczniowie, którzy mają lekcje w-f na miejskim lodowisku, muszą płacić za wypożyczenie łyżew? Przecież chyba nie po to miasto kupiło ich prawie sto par, żeby teraz za ich „wynajem” ktoś wyciągał z kieszeni młodych ludzi pieniądze? – alarmował radny. Jak jest naprawdę, wyjaśniał mediom Tadeusz Kacprzak, prezes KS „Orzeł” na zwołanej dziś (28 stycznia) konferencji prasowej.
– Faktem jest, że miasto w latach 2008-2009 zakupiło 79 par łyżew, płacąc za nie z puli przeciwalkoholowej – wyjaśnia Kacprzak. – Na mocy umowy o współpracy, jaką zawarł KS „Orzeł” z Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym, łyżwy przekazano do klubowej wypożyczalni. Umowa precyzuje, że w godzinach wyznaczonych przez Wydział Edukacji UM uczniowie szkół podstawowych korzystają z łyżew za darmo i jest to stosowane. Łyżwy przyjęliśmy na stan wypożyczalni, w której dysponujemy ok. 400 parami butów z łyżwami (istotą są rozmiary butów), co praktycznie umożliwia prowadzenie nauki jazdy wszystkim dzieciom uczestniczącym w zajęciach. Przyjęcie łyżew jest formą rekompensaty za utracone godziny pracy wypożyczalni, która wypracowuje środki na utrzymanie ośmiu sekcji klubu. Miasto na nasz klub wyasygnowało 75 tys. zł z budżetu, a to zdecydowanie za mało na działalność sekcji w ciągu roku. Obecnie z darmowego użyczenia łyżew każdego dnia korzysta 150-200 dzieci. Nie ma więc sugerowanego wyciągania pieniędzy za „wynajem” łyżew od dzieci. Klub w wypożyczalni zatrudnia dwie osoby, ponosi koszty ostrzenia łyżew, konserwacji obuwia i jeszcze opłaca miesięcznie najem pomieszczenia – mówi prezes.
– Jest też nowa propozycja Henryka Słoniny, prezydenta Elbląga, sugerująca wprowadzenie lekcji w-f na lodowisku dla gimnazjalistów, również z darmowym użyczeniem łyżew – dodaje Tadeusz Kacprzak. – Klub nie ma nic naprzeciw tej inicjatywie. Nasze stanowisko jest jednoznaczne – popieramy tę propozycję i już prowadzimy rozmowy w sprawie rekompensaty za kolejne utracone godziny pracy zarobkowej wypożyczalni. Dlaczego? Bo jesteśmy klubem skupiającym również dzieci i młodzież, której musimy zapewnić warunki do rozwoju sportowych umiejętności i uczestnictwa w zawodach. W okresie obecnych ferii zimowych wypożyczalnia udostępnia bezpłatnie łyżwy grupom zorganizowanym z półzimowisk, zgrupowań prowadzonych przez organizacje sportowe – uzupełnia prezes. – Są jednak w tym gronie grupy organizowane przez firmy, które za lodowe atrakcje pobierały opłaty od rodziców. To też chcemy precyzyjnie określać przy wydawaniu sprzętu. Z drugiej strony zastanawiam się, co z tymi dziećmi i młodzieżą, której rodziców nie stać na opłatę ich wypoczynku w mieście. Godzina wolnego wstępu na lód z wypożyczeniem sprzętu dla tych osób też jest wskazana. Myślę, że podstawowy problem tkwi w tym, że nie ma koordynacji działań między Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i wszystkimi instytucjami w mieście organizującymi zimowe ferie dla dzieci pozostających w tym czasie w Elblągu. Być może, po obecnych doświadczeniach dojdzie do tego, że wstęp na lód i wypożyczenie łyżew podczas zimowych ferii 2011 będzie za darmo – stwierdza, chyba zbyt optymistycznie, prezes Kacprzak.
– Jest też nowa propozycja Henryka Słoniny, prezydenta Elbląga, sugerująca wprowadzenie lekcji w-f na lodowisku dla gimnazjalistów, również z darmowym użyczeniem łyżew – dodaje Tadeusz Kacprzak. – Klub nie ma nic naprzeciw tej inicjatywie. Nasze stanowisko jest jednoznaczne – popieramy tę propozycję i już prowadzimy rozmowy w sprawie rekompensaty za kolejne utracone godziny pracy zarobkowej wypożyczalni. Dlaczego? Bo jesteśmy klubem skupiającym również dzieci i młodzież, której musimy zapewnić warunki do rozwoju sportowych umiejętności i uczestnictwa w zawodach. W okresie obecnych ferii zimowych wypożyczalnia udostępnia bezpłatnie łyżwy grupom zorganizowanym z półzimowisk, zgrupowań prowadzonych przez organizacje sportowe – uzupełnia prezes. – Są jednak w tym gronie grupy organizowane przez firmy, które za lodowe atrakcje pobierały opłaty od rodziców. To też chcemy precyzyjnie określać przy wydawaniu sprzętu. Z drugiej strony zastanawiam się, co z tymi dziećmi i młodzieżą, której rodziców nie stać na opłatę ich wypoczynku w mieście. Godzina wolnego wstępu na lód z wypożyczeniem sprzętu dla tych osób też jest wskazana. Myślę, że podstawowy problem tkwi w tym, że nie ma koordynacji działań między Międzyszkolnym Ośrodkiem Sportowym, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej i wszystkimi instytucjami w mieście organizującymi zimowe ferie dla dzieci pozostających w tym czasie w Elblągu. Być może, po obecnych doświadczeniach dojdzie do tego, że wstęp na lód i wypożyczenie łyżew podczas zimowych ferii 2011 będzie za darmo – stwierdza, chyba zbyt optymistycznie, prezes Kacprzak.
M