Trzy mecze kontrolne rozegrali w sobotę na boisku przy ul. Skrzydlatej elbląscy piłkarze. Olimpia przegrała z Bytovią Bytów, Concordia pewnie wygrała z Huraganem Morąg, a Olimpia 2004 po golu w końcówce pokonała Lechię II Gdańsk.
Porażka Olimpii
Jako pierwsi na placu gry pojawili się zawodnicy Olimpii i Bytovii Bytów. Goście byli lepszym zespołem i wygrali w pełni zasłużenie. Trener żółto-biało-niebieskich Oleg Raduszko miał kolejną okazję do testowania zawodników i zgrywania zespołu przed meczami ligowymi. Lepsza w wykonaniu obydwu zespołów była pierwsza połowa meczu, choć nie padły w niej bramki. Elblążanie byli blisko strzelenia gola na początku drugiej odsłony, ale po uderzeniu Kiriłła Raduszko piłka trafiła w słupek. Po godzinie, mający aspirację do gry w I lidze piłkarze z Bytowa udokumentowali swoją przewagę dwoma golami. W 61 min. składną akcję gości wykończył Robert Hirsz. Dziesięć minut przed końcem wynik ustalił Jakub Kaganek, który okazał się w sytuacji sam na sam lepszy od Kamila Hrynowieckiego.
Olimpia Elbląg – Bytovia Bytów 0:2 (0:0)
Hirsz 61', Kaganek 80'
Olimpia: Rogaczow - Ressel, Maciążek, Folusiewicz, Skokowski, Paprocki, Graczyk, Raduszko, Burzyński, Lisiecki, Wierzba
Ponadto zagrali: Hrynowiecki, Rogoz, Wojtkiewicz, Kuciński, Pazur, Zieliński, Pietrewicz
Wygrana Concordii
Kolejne zwycięstwo zanotowali piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni okazali się lepsi od trzecioligowego Huraganu Morąg i wygrali pewnie 3:0 (1:0). Po elblążanach widać było zmęczenie spowodowane ciężkimi treningami. W pierwszej odsłonie mało było bramkowych sytuacji. Na listę strzelców wpisał się Adrian Korzeniewski, który otrzymał w polu karnym doskonałe podanie od Łukasza Nadolnego. W drugiej odsłonie błysnął zdobywca dwóch goli Rasaq, który najpierw w 55 min. nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem po prostopadłym podaniu Filipa Zawierowskiego, a w końcówce trafił do siatki z ośmiu metrów po dośrodkowaniu Michała Lepczaka. - Podsumowując, to kolejny sparing na plus - mówił po meczu Przemysław Marusa, trener Concordii. - Zawodnicy wytrzymali trudy spotkania mimo bardzo intensywnych jednostek treningowych w ostatnich tygodniach. Teraz czekają nas dwa dni wolnego i wracamy do zajęć we wtorek.
Concordia Elbląg – Huragan Morąg 3:0 (1:0)
Korzeniewski 21', Rasaq 55', 80'
Concordia: Zoch (46' Kopka), Lepczak, Sambor, Kostkowski (46' Lewandowski), Bogdanowicz (70' Tomczuk), Uszalewski, Zawierowski, Stępień (30' Kulpaka), Korzeniewski (46' Kiełtyka), Nadolny (46' Rasaq), Szuprytowski
Zwycięstwo Olimpii 2004
Korzystnie zaprezentowali się też piłkarze Olimpii 2004. Elblążanie rywalizowali z trzecioligową Lechią II Gdańsk i pokonali rywali 1:0 (0:0). Spotkanie toczyło się w żywym tempie. Oba zespoły miały swoje szanse, a gol padł w końcówce meczu, gdy wydawało się, że pojedynek zakończy się bezbramkowym remisem. W 87 min. sytuacji nie zmarnował Kamil Kopycki, który z dwudziestu metrów przelobował bramkarza gości. - Zagraliśmy dobry mecz - powiedział Stanisław Fijarczyk, trener Olimpii 2004. - Spotkanie mogło się podobać. W końcówce udało się nam zdobyć zwycięskiego gola.
Olimpia 2004 Elbląg – Lechia II Gdańsk 1:0 (0:0)
Kopycki 87'
Olimpia 2004: Imianowski (60' Stankiewicz), Brzezicki (46' Firlej), Szawara, Molga, Zieliński, Baran (60' Sadowski), Liszko (76' Ilczyszyn), Śmigielski (60' Musiński), Miecznik (60' Kowalczyk), Kopycki, Sawicki (76' Nowosielski)
Jako pierwsi na placu gry pojawili się zawodnicy Olimpii i Bytovii Bytów. Goście byli lepszym zespołem i wygrali w pełni zasłużenie. Trener żółto-biało-niebieskich Oleg Raduszko miał kolejną okazję do testowania zawodników i zgrywania zespołu przed meczami ligowymi. Lepsza w wykonaniu obydwu zespołów była pierwsza połowa meczu, choć nie padły w niej bramki. Elblążanie byli blisko strzelenia gola na początku drugiej odsłony, ale po uderzeniu Kiriłła Raduszko piłka trafiła w słupek. Po godzinie, mający aspirację do gry w I lidze piłkarze z Bytowa udokumentowali swoją przewagę dwoma golami. W 61 min. składną akcję gości wykończył Robert Hirsz. Dziesięć minut przed końcem wynik ustalił Jakub Kaganek, który okazał się w sytuacji sam na sam lepszy od Kamila Hrynowieckiego.
Olimpia Elbląg – Bytovia Bytów 0:2 (0:0)
Hirsz 61', Kaganek 80'
Olimpia: Rogaczow - Ressel, Maciążek, Folusiewicz, Skokowski, Paprocki, Graczyk, Raduszko, Burzyński, Lisiecki, Wierzba
Ponadto zagrali: Hrynowiecki, Rogoz, Wojtkiewicz, Kuciński, Pazur, Zieliński, Pietrewicz
Wygrana Concordii
Kolejne zwycięstwo zanotowali piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni okazali się lepsi od trzecioligowego Huraganu Morąg i wygrali pewnie 3:0 (1:0). Po elblążanach widać było zmęczenie spowodowane ciężkimi treningami. W pierwszej odsłonie mało było bramkowych sytuacji. Na listę strzelców wpisał się Adrian Korzeniewski, który otrzymał w polu karnym doskonałe podanie od Łukasza Nadolnego. W drugiej odsłonie błysnął zdobywca dwóch goli Rasaq, który najpierw w 55 min. nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem po prostopadłym podaniu Filipa Zawierowskiego, a w końcówce trafił do siatki z ośmiu metrów po dośrodkowaniu Michała Lepczaka. - Podsumowując, to kolejny sparing na plus - mówił po meczu Przemysław Marusa, trener Concordii. - Zawodnicy wytrzymali trudy spotkania mimo bardzo intensywnych jednostek treningowych w ostatnich tygodniach. Teraz czekają nas dwa dni wolnego i wracamy do zajęć we wtorek.
Concordia Elbląg – Huragan Morąg 3:0 (1:0)
Korzeniewski 21', Rasaq 55', 80'
Concordia: Zoch (46' Kopka), Lepczak, Sambor, Kostkowski (46' Lewandowski), Bogdanowicz (70' Tomczuk), Uszalewski, Zawierowski, Stępień (30' Kulpaka), Korzeniewski (46' Kiełtyka), Nadolny (46' Rasaq), Szuprytowski
Zwycięstwo Olimpii 2004
Korzystnie zaprezentowali się też piłkarze Olimpii 2004. Elblążanie rywalizowali z trzecioligową Lechią II Gdańsk i pokonali rywali 1:0 (0:0). Spotkanie toczyło się w żywym tempie. Oba zespoły miały swoje szanse, a gol padł w końcówce meczu, gdy wydawało się, że pojedynek zakończy się bezbramkowym remisem. W 87 min. sytuacji nie zmarnował Kamil Kopycki, który z dwudziestu metrów przelobował bramkarza gości. - Zagraliśmy dobry mecz - powiedział Stanisław Fijarczyk, trener Olimpii 2004. - Spotkanie mogło się podobać. W końcówce udało się nam zdobyć zwycięskiego gola.
Olimpia 2004 Elbląg – Lechia II Gdańsk 1:0 (0:0)
Kopycki 87'
Olimpia 2004: Imianowski (60' Stankiewicz), Brzezicki (46' Firlej), Szawara, Molga, Zieliński, Baran (60' Sadowski), Liszko (76' Ilczyszyn), Śmigielski (60' Musiński), Miecznik (60' Kowalczyk), Kopycki, Sawicki (76' Nowosielski)
ppz