UWAGA!

----

Start nie sprostał liderowi (piłka ręczna)

 Elbląg, W czwartkowym meczu szczypiornistki Zagłębia były wyraźnie lepsze od elblążanek
W czwartkowym meczu szczypiornistki Zagłębia były wyraźnie lepsze od elblążanek (fot. AD)

Wysoką porażką zakończył się pojedynek szczypiornistek Startu z Zagłębiem Lubin. Elblążanki prowadziły na początku meczu, jednak później były wyraźnie słabsze od rywalek i uległy liderowi PGNiG Superligi różnicą aż jedenastu bramek przegrywając 19-30 (9-16). Zobacz zdjęcia.

Początek spotkania był dla elbląskiej drużyny bardzo obiecujący. W bramce dobrze interweniowała Marta Miecznikowska, a nasze zawodniczki kończyły akcje celnymi rzutami i prowadziły 3-0, a chwilę później 4-1. Lubinianki pokazały jednak klasę i już w 11 min. po bramce z prawego skrzydła Moniki Migały wyszły na prowadzenie 5-4. Start starał się dotrzymywać kroku przeciwniczkom jednak umiejętności starczyło naszej drużynie jedynie na kwadrans gry. Od tego momentu szczypiornistki Zagłębia podkręciły tempo i pokazały dlaczego są w tym sezonie niepokonaną drużyną. W ataku brylowały Kinga Byzdra, oraz Anna Lisowska, Karolina Semeniuk-Olchawa doskonale wykonywała rzuty karne i przyjezdne prowadziły po pierwszej połowie meczu 16-9. Już wtedy było jasne, że popełniającej masę niewymuszonych błędów i grającej nieskutecznie elbląskiej drużynie będzie bardzo ciężko osiągnąć korzystny wynik. Dodać też trzeba, że nasz zespół musiał sobie radzić bez lewoskrzydłowej Magdaleny Dolegało, która już na początku meczu odniosła kontuzję łydki i nie mogła kontynuować gry.
       W drugiej odsłonie nadal dominowały przyjezdne. Start grał nieporadnie w ataku, słabo w obronie, a rywalki zdobywały kolejne bramki. Spotkanie przypominało bardziej trening Zagłębia niż ligowy mecz. Nasza drużyna zerwała się jedynie dziesięć minut przed końcem, gdy zniwelowała straty do ośmiu goli, lecz chwilę później ambitne lubinianki prowadziły aż trzynastoma bramkami 30-17. W ostatnich minutach po bramkach Pauliny Wasak i Hanny Sądej gospodynie zmniejszyły jedynie rozmiary porażki.
       Start zagrał kolejne słabe spotkanie. Po laniu jakie nasza drużyna zebrała w poprzednim meczu z Politechniką Koszalińską, przyszła kolejna wysoka porażka. Do końca rundy zasadniczej pozostały do rozegrania trzy kolejki. Elblążanki otrzymają punkty walkowerem za mecz ze Zgodą Ruda Śląska, podejmą najsłabszą drużynę ligi Sambor Tczew, a w ostatniej kolejce czeka je arcytrudny wyjazdowy pojedynek z Łączpolem Gdynia.
      
       Powiedzieli po meczu:
       Grzegorz Gościński (trener Startu)-
Początek mieliśmy całkiem niezły, potem drużyna stanęła. Popełniliśmy bardzo dużo strat, a z takim przeciwnikiem to musi się skończyć źle. Wracamy do podstaw nad którymi będziemy pracować na treningach. Czekają nas mecze z Zagłębiem w Pucharze Polski, a wiadomo, że mecze pucharowe rządzą się swoimi prawami. Te spotkania będą dla nas doskonałym przetarciem przed końcówką ligi.
       Justyna Domnik (Start)- To był kolejny mecz w którym nie realizowałyśmy założeń taktycznych. Popełniłyśmy dużo strat. Rywalki grały bardzo dobrze w obronie, nam czegoś brakowało. Nie wiem, co mam powiedzieć po takim meczu. My naprawdę potrafimy grać w piłkę ręczną.
      
       Start: Miecznikowska, Kordunowska - Szott 2, Pełka-Fedak, Sądej 2, Dolegało, Wolska 5, Domnik 1, Strzałkowska, Szymańska 5, Aleksandrowicz, Grudka 2, Wasak 2.
       Zagłębie: Czarna, Tsvirko, Maliczkiewicz - Załęczna 2, Ziółkowska, Piekarz 1, Ciepłowska 1, Lisowska 4, Semeniuk 9, Obrusiewicz 2, Migała 3, Jelić 1, Byzdra 7. 
ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Tak jak powiedział trener Gościński "wracamy do podstaw" czyli podanie w ręce nie w nogi lub wysoko nad głową i cała reszta dla początkujących. A tak naprawdę dziewczyny powinny iść na lekcje do trenera Ringwelskiego i to on powinien im pokazać jak grać w piłkę ręczną.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    z trybuny(2011-02-11)
  • Skoro nie chce się paniom grać to może czas na male zmiany, i dać szanse co lepszym z I-ej ligi. Może nie są one lepsze a napewno są mniej doświadczone ale wniosą coś świeżego do gry i starsze koleżanki poczuja ich oddech na plecach.
  • A jak tam kadrowiczki Dolegało i Sądej? PATOLOGIA
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Rozgonić te panienki(2011-02-11)
  • Nasz START mógłby wygrać, gdyby nie pozybył się ze swojego zespołu SUPER ZAWODNICZKI - ANNY LISOWSKIEJ. "Dziewczyna- torpeda" świetnie grała na korzyść Lubina !!!. Porażajacą polityka kadrowa STARTU :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zawiedziony fan(2011-02-11)
  • ja tam widze postep, mecz wczesniej bylo 12 w plecki, teraz juz 11,potem 10,9,itd. brawo dziewczeta z elblaskiego szczypiornika. Szczypiorka raczej
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zygmunt Rotfl(2011-02-11)
  • Aspiracje dziewczyny ze Startu może mają lecz to zdecydowanie za mało żeby osiągnąć sukces. Z Koszalinem można było wygrać lecz wczoraj nie było szans. Widzimy doskonale jak słabym zespołem jest Start i tego nie zmienimy jednym ruchem ręki. Bardzo długa i mozolna droga przed tymi dziewczynami żeby coś w sporcie osiągnąć. Chodząc na takie mecze powinniśmy brać tabletki uspokajające lub całkowicie się nie emocjonować ( nasuwa się zatem pytanie po co chodzić i dla kogo). Przy tego typu podejściu zawodniczek, szkoleniowca i dawno niewspominanych działaczy trybuny będę całkowicie puste, a szkoda bo hala jest bardzo ładna i tylko ona jedna nie przynosi nam wstydu. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Maroko(2011-02-11)
  • Może Wy potraficie grać w piłkę ręczną, ale to za mało. Z tym składem należy grać dobrze a tego nie potraficie!
  • A moim zdaniem warto było popatrzeć na zawodniczki z Lublina :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    umcykcyk(2011-02-11)
  • Masz rację "Maroco". z tych zawodniczek na pewno będzie drużyna który powalczy o medale. Z tego lepka indywidualności trzeba zrobić zespół. Nie jest sztuką krytykować poszczególne zawodniczki za zagrania. Chodzi o to, że zespół osiąga sukcesy jak wie co ma grać. Zagrania to jest pewien schemat, którego uczą się zawodniczki na treningach. Ta drużyna wygra która przewidzi zagrania przeciwniczek. W meczu tym było widać jak Lubin znał zagrania naszych dziewczyn. Dajmy spokój na razie zawodniczką i trenerowi poczekajmy na plej offy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    statystyk(2011-02-11)
Reklama