UWAGA!

Start przegrał po dogrywce (piłka ręczna)

 Elbląg, Zawodniczki Startu były bliskie szczęścia, a jednak przegrały w Koszalinie po dogrywce
Zawodniczki Startu były bliskie szczęścia, a jednak przegrały w Koszalinie po dogrywce (Fot.AD)

Pechowo rozpoczęły play-offy szczypiornistki Startu. Nasza drużyna rozegrała w Koszalinie bardzo dobry mecz. Politechnika dogoniła Start w końcówce, była lepsza w dogrywce i wygrała po bardzo emocjonującym pojedynku 34-30 (27-27, 13-13). 

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny, przytłoczone wagą spotkania, grały bardzo uważnie, nie chcąc popełnić błędu. Po dziesięciu minutach uwidoczniła się przewaga gospodyń. Przy prowadzeniu Politechniki 8-5 o czas poprosił trener Gościński, co momentalnie podziałało na nasz zespół, który zaczął odrabiać straty i doprowadził do remisu 8-8 po rzucie Moniki Pełki-Fedak. Kiedy zanosiło się, że elblążanki zdobędą przewagę, sędzia odesłał na ławkę kar Agnieszkę Wolską i po chwili kolejny raz prowadziły akademiczki. Politechnika wypracowała dwa gole przewagi, jednak Start odrobiły straty i drużyny schodziły na przerwę z wynikiem 13-13.
       Drugą połowę koncertowo rozpoczęła Katarzyna Cekała. Wracająca po kontuzji skrzydłowa Startu była nie do zatrzymania i wyprowadziła naszą drużynę na prowadzenie. Elblążanki grały skutecznie w ataku w bramce doskonale spisywała się Agnieszka Kordunowska, co pozwoliło przyjezdnym odskoczyć na trzy bramki. Niestety na ławkę kar powędrowała Edyta Grudka i rywalki odrobiły straty doprowadzając do remisu 19-19. Podobnie sytuacja wyglądała w końcówce spotkania. Start prowadził 26-24, a po chwili musiał sobie radzić w podwójnym osłabieniu po karach dla Wolskiej i Domnik, co wykorzystały koszalinianki wyrównując stan meczu. W końcówce drugiej połowy obie ekipy zdobyły po bramce. Nasza drużyna miała „piłkę meczową”, lecz przy wyniku 27-27 gospodynie uniemożliwiły oddanie celnego rzutu Katarzynie Cekale i do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka.
       W doliczonym czasie gry Start zdobył co prawda pierwszą bramkę, jednak później lepiej spisywały się akademiczki, które wypracowały przewagę i pilnowały jej do końca meczu. Elblążanki chcąc gonić wynik oddawały rzuty z nieprzygotowanych pozycji i przegrały z Politechniką 34-30.
        Szkoda straconej szansy, bo nasza drużyna zagrała bardzo dobry mecz, będąc momentami lepszym zespołem od gospodyń. Okazja do rewanżu nadarzy się już w najbliższy weekend, gdy Start podejmie Politechnikę w Elblągu.
      
       Wyniki pozostałych spotkań:
       Zagłębie Lubin - KSS Kielce 43-20
       SPR Lublin - Piotrcovia Piotrków Tryb. 28-29
       Vistal Łączpol Gdynia - Ruch Chorzów 38-24
        
ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • i znow niestety mialem racje gdy pisale, ze Start przegfra szescioma bramkami. pomylilem sie tylko o dwie. teraz u siebie kolejan przegrana - tym razme mneij wiecej 2 bramkami i zegnamy sie z medalem
  • Start rewanż zagra z Koszalinem w NIEDZIELĘ o godz. 16.Pozdrawiam redaktora!
  • Ważne jest to że dziewczyny w końcu zaczęły wierzyć w swoje umiejętności i strzelają na bramkę przeciwniczek ale wiadomo nie zawsze kończy sie bramką. Głowa do góry Dwa następne mecze są nasze. Pozdrowienia dla Kasi C.
  • Dolegalo jaka fajna dupka, w gruszke, nigdy mi sie nie podobala ale teraz, no no
  • To nie Politechnika wygrała, ale Start przegrał i to na własne życzenie. Przy stanie 24:26 to Start grał w przewadze dwóch zawodniczek (kary dla Szafulskiej i Muchockiej) i nie potrafił tego wykorzystać. Trener Drużkowski powiedziałby-to był koszmar. Od kogo ppz bierze informacje? (Stachowska to nie Leśkiewicz jak było w zapowiedzi meczu - potem poprawiono).
  • ale potem Statart grał w osłabieniu. .. ./nie dyskutuję dlaczego/ zabrakło sportowego szczęścia bo dogrywka to loteria, fakt mecz wygrany Startu został przegrany ale to sport i cieszy niesamowita walka naszych dziewczyn :) dodam, że mecz był na wyjeździe, a to nie jest prosta sprawa. Będzie spoko. .. a zresztą muszą być emocje bo na tym to polega :)
  • Apropo Kasi C. niesamowita druga połowa bo doprowadziła do 3 punktowego prowadzenia Startu, bardzo ładne bramki głownie z kontry do tego nie na siłe ale wszystko wchodziło :) no niestety był remis po drugiej połowie
  • gdzie jest Hania Strzałkwoska ja się pytam:) ? nie ma Hani nie ma zwycięstw proste
Reklama