W środę 30 kwietnia dojdzie do szlagierowo zapowiadającego się pojedynku piłkarskiego pomiędzy dwoma najlepszymi drużynami województwa. Elbląska Olimpia na własnym stadionie podejmie rewelacyjnie spisującego się beniaminka III ligi OKS 1945 Olsztyn. Początek meczu o godz. 15.
Jesienią w Olsztynie elblążanie pechowo przegrali 1:2, będąc w przekroju całego meczu zespołem zdecydowaniem lepszym. Teraz pałają chęcią rewanżu.
Wszystko (prawie) dopięte na ostatni guzik
Do meczu przygotowują się wszyscy - zawodnicy, działacze, kibice i... policja. Środowy pojedynek na wniosek policji jest bowiem meczem tzw. podwyższonego ryzyka. Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie wymógł na Mazowieckim Związku Piłki Nożnej w Warszawie (w tym sezonie prowadzi rozgrywki III ligi gr. I) zmianę godziny rozegrania meczu. Piłkarze pierwotnie mieli wybiec na boisko o godz. 16, uczynią to jednak godzinę wcześniej. Policja tłumaczy ten zabieg względami bezpieczeństwa. Przeciwni takiemu rozwiązaniu byli zarówno działacze, jak i kibice Olimpii, ale ich starania o późniejsze rozegranie meczu spełzły na niczym. Związek pozostał niewzruszony i mecz odbędzie się w porze, w której wielu kibiców będzie jeszcze w pracy.
Po ile bilety?
- Bilety dla naszych kibiców dostępne są w cenie 15 zł (trybuna A, pod spikerem), 10 zł kosztuje bilet na trybunę B (Prosta), a 5 złotych zapłacą kibice, którzy zdecydują się na obejrzenie meczu z łuku za bramką od ulicy Agrykola - mówi prezes sekcji piłki nożnej PKS Olimpia Maciej Romanowski. - W dniu meczu dla naszych kibiców udostępnimy dwie kasy od strony cmentarza. Bilety dla kibiców gości w liczbie 400 sztuk przesłaliśmy do Olsztyna, gdzie ich dystrybucją zajął się olsztyński klub. W dniu meczu kibice olsztyńscy nie będą mieli możliwości nabycia biletu, stąd również apel do nich o zaopatrzenie się w bilet w swoim rodzinnym mieście - kończy prezes sekcji.
Mobilizacja wśród kibiców
Pełne ręce roboty przed środowym meczem mają kibice obu jedenastek, którzy przygotowują okolicznościowe oprawy widowiska. Elbląscy ultrasi zapowiadają, że otoczka meczu z odwiecznym rywalem z Olsztyna będzie największym przedsięwzięciem tego typu na elbląskim stadionie.
- Przygotowujemy się do tego meczu już od jakiegoś czasu. Oczywiście nie zdradzimy, jaki będzie motyw przewodni naszej oprawy w środę, ale będzie to coś naprawdę wyjątkowego i złożonego - mówią Łukasz i Robert, kibice z elbląskiej grupy ultras SMG’o6. – To, co zamierzamy przedstawić podczas meczu, wymagało ogromnego nakładu pracy i pieniędzy. Koszty dawno przekroczyły kilka tysięcy złotych, a wciąż jeszcze nie mamy dopiętego budżetu. Dlatego gorąco zachęcamy wszystkich kibiców do wsparcia nas przysłowiową złotówką - przy zakupie biletu można dorzucić parę groszy do naszych puszek, które znajdują się w klubie. Wszystko, czego nam potrzeba, to dobra pogoda w środę po południu, modlimy się, by nie padał deszcz, bo wtedy nie będziemy mogli zaprezentować wszystkiego, co planujemy.
Zagrają na „maxa” o zwycięstwo
- Przed takimi meczami, jak ten z OKS-em, nie trzeba w żaden sposób mobilizować piłkarzy. Każdy z nich wręcz pali się do gry - mówi trener Olimpii Tomasz Wichniarek. - Co prawda, na urazy narzekają Piotr Trafarski [najlepszy strzelec Olimpii zmaga się z kontuzją kręgosłupa - przyp. BAR] i Łukasz Wróblewski [problem z mięśniami brzucha - przyp. BAR], ale nie wyobrażam sobie tego, żeby zabrakło ich w środę. Musimy ich postawić na nogi. Temu m.in. służyła poniedziałkowa wizyta w centrum odnowy biologicznej w Jantarze. Być może od pierwszej minuty desygnuję do gry Ukraińca Antona Kolosova, który doszedł już po kontuzji i ma szansę debiutu w naszych barwach. Wierzę, że wszystko będzie dobrze - kontynuuje Wichniarek. - Zapomnieliśmy już o porażce w Aleksandrowie, co nie znaczy, że nie wyciągnęliśmy z niej wniosków. Dokładnie omówiliśmy sobie ten mecz, by w przyszłości nie powielić popełnionych błędów. Zespół z Olsztyna znamy bardzo dobrze, jesienią, jak to się mówi, mieliśmy ich już na widelcu, a schodziliśmy z boiska bez punktów, po swoistym festiwalu nieskuteczności w naszym wykonaniu. Wszyscy wierzymy, że w środę zrewanżujemy się z nawiązką, a pomogą nam w tym nasi kibice, którzy będą 12 zawodnikiem. Nie ukrywam, że piłkarze bardzo liczą na ich głośny, sportowy i kulturalny doping. Wszyscy o godz. 15 spotykamy się na Agrykola i razem wygrywamy ten mecz! - zakończył trener Olimpii.
Plan meczów 23. kolejki III ligi: Olimpia Elbląg - OKS 1945 Olsztyn (środa 30.04 godz. 15), Radomiak Radom - Dolcan Ząbki, UKS SMS Łódź - Sokół Aleksandrów Łódzki, Warmia Grajewo - Stal Głowno, Mazowsze Grójec - Ruch Wysokie Mazowieckie, Orzeł Kolno - Wigry Suwałki, Concordia Piotrków Trybunalski - Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Pauzuje Nadnarwianka Pułtusk.
Wszystko (prawie) dopięte na ostatni guzik
Do meczu przygotowują się wszyscy - zawodnicy, działacze, kibice i... policja. Środowy pojedynek na wniosek policji jest bowiem meczem tzw. podwyższonego ryzyka. Komendant Wojewódzki Policji w Olsztynie wymógł na Mazowieckim Związku Piłki Nożnej w Warszawie (w tym sezonie prowadzi rozgrywki III ligi gr. I) zmianę godziny rozegrania meczu. Piłkarze pierwotnie mieli wybiec na boisko o godz. 16, uczynią to jednak godzinę wcześniej. Policja tłumaczy ten zabieg względami bezpieczeństwa. Przeciwni takiemu rozwiązaniu byli zarówno działacze, jak i kibice Olimpii, ale ich starania o późniejsze rozegranie meczu spełzły na niczym. Związek pozostał niewzruszony i mecz odbędzie się w porze, w której wielu kibiców będzie jeszcze w pracy.
Po ile bilety?
- Bilety dla naszych kibiców dostępne są w cenie 15 zł (trybuna A, pod spikerem), 10 zł kosztuje bilet na trybunę B (Prosta), a 5 złotych zapłacą kibice, którzy zdecydują się na obejrzenie meczu z łuku za bramką od ulicy Agrykola - mówi prezes sekcji piłki nożnej PKS Olimpia Maciej Romanowski. - W dniu meczu dla naszych kibiców udostępnimy dwie kasy od strony cmentarza. Bilety dla kibiców gości w liczbie 400 sztuk przesłaliśmy do Olsztyna, gdzie ich dystrybucją zajął się olsztyński klub. W dniu meczu kibice olsztyńscy nie będą mieli możliwości nabycia biletu, stąd również apel do nich o zaopatrzenie się w bilet w swoim rodzinnym mieście - kończy prezes sekcji.
Mobilizacja wśród kibiców
Pełne ręce roboty przed środowym meczem mają kibice obu jedenastek, którzy przygotowują okolicznościowe oprawy widowiska. Elbląscy ultrasi zapowiadają, że otoczka meczu z odwiecznym rywalem z Olsztyna będzie największym przedsięwzięciem tego typu na elbląskim stadionie.
- Przygotowujemy się do tego meczu już od jakiegoś czasu. Oczywiście nie zdradzimy, jaki będzie motyw przewodni naszej oprawy w środę, ale będzie to coś naprawdę wyjątkowego i złożonego - mówią Łukasz i Robert, kibice z elbląskiej grupy ultras SMG’o6. – To, co zamierzamy przedstawić podczas meczu, wymagało ogromnego nakładu pracy i pieniędzy. Koszty dawno przekroczyły kilka tysięcy złotych, a wciąż jeszcze nie mamy dopiętego budżetu. Dlatego gorąco zachęcamy wszystkich kibiców do wsparcia nas przysłowiową złotówką - przy zakupie biletu można dorzucić parę groszy do naszych puszek, które znajdują się w klubie. Wszystko, czego nam potrzeba, to dobra pogoda w środę po południu, modlimy się, by nie padał deszcz, bo wtedy nie będziemy mogli zaprezentować wszystkiego, co planujemy.
Zagrają na „maxa” o zwycięstwo
- Przed takimi meczami, jak ten z OKS-em, nie trzeba w żaden sposób mobilizować piłkarzy. Każdy z nich wręcz pali się do gry - mówi trener Olimpii Tomasz Wichniarek. - Co prawda, na urazy narzekają Piotr Trafarski [najlepszy strzelec Olimpii zmaga się z kontuzją kręgosłupa - przyp. BAR] i Łukasz Wróblewski [problem z mięśniami brzucha - przyp. BAR], ale nie wyobrażam sobie tego, żeby zabrakło ich w środę. Musimy ich postawić na nogi. Temu m.in. służyła poniedziałkowa wizyta w centrum odnowy biologicznej w Jantarze. Być może od pierwszej minuty desygnuję do gry Ukraińca Antona Kolosova, który doszedł już po kontuzji i ma szansę debiutu w naszych barwach. Wierzę, że wszystko będzie dobrze - kontynuuje Wichniarek. - Zapomnieliśmy już o porażce w Aleksandrowie, co nie znaczy, że nie wyciągnęliśmy z niej wniosków. Dokładnie omówiliśmy sobie ten mecz, by w przyszłości nie powielić popełnionych błędów. Zespół z Olsztyna znamy bardzo dobrze, jesienią, jak to się mówi, mieliśmy ich już na widelcu, a schodziliśmy z boiska bez punktów, po swoistym festiwalu nieskuteczności w naszym wykonaniu. Wszyscy wierzymy, że w środę zrewanżujemy się z nawiązką, a pomogą nam w tym nasi kibice, którzy będą 12 zawodnikiem. Nie ukrywam, że piłkarze bardzo liczą na ich głośny, sportowy i kulturalny doping. Wszyscy o godz. 15 spotykamy się na Agrykola i razem wygrywamy ten mecz! - zakończył trener Olimpii.
Plan meczów 23. kolejki III ligi: Olimpia Elbląg - OKS 1945 Olsztyn (środa 30.04 godz. 15), Radomiak Radom - Dolcan Ząbki, UKS SMS Łódź - Sokół Aleksandrów Łódzki, Warmia Grajewo - Stal Głowno, Mazowsze Grójec - Ruch Wysokie Mazowieckie, Orzeł Kolno - Wigry Suwałki, Concordia Piotrków Trybunalski - Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Pauzuje Nadnarwianka Pułtusk.
BAR