W piątek wieczorem, w meczu kontrolnym piłkarze ręczni Techtransu Darad pokonali olsztyński Traveland Społem 36:31 (22:14). To było już drugie zwycięstwo elblążan, beniminka ekstraklasy, nad olsztyńską drużyną, ósmą w ubiegłym sezonie w ekstraklasie. Wcześniej Techtrans wygrał z Travelandem 24:22 na turnieju o puchar prezydenta Olsztyna.
Początek piątkowego meczu miał wyrównany przebieg. W 8 min. po bramce Mariusza Babickiego notowano ostatni remis 4:4. Później elblążanie systematycznie powiększali przewagę bramkową, dominując nad rywalami skuteczną gra w obronie i pomysłowymi akcjami w ataku, kończonymi celnymi trafieniami. W 16 min., przy prowadzeniu elblążan 10:7, Mariusz Babicki nie wykorzystał rzutu karnego. W ostatnich pięciu minutach pierwszej połowy spotkania elblążanie, grając bardzo dynamicznie, zdobyli siedem bramek, tracąc tylko dwie i zeszli na przerwę z przewagą ośmiu bramek.
Po wznowieniu gry szczypiorniści Travelandu próbowali odrabiać straty. W 35 min. arbitrzy przerwali grę, bo poważnej kontuzji kolana doznał Mariusz Balawajder. Nie pomogły zabiegi klubowego lekarza, zawodnika karetką odwieziono do szpitala. W 44 min. po bramce Łukasza Marca elblążanie prowadzili 31:21 i wtedy trener Ludwik Fonferek wprowadził do gry zawodników rezerwowych. To pozwoliło drużynie z Olsztyna zniwelować rozmiary przegranej.
- Moja drużyna dobrze zagrała w pierwszej połowie spotkania - ocenił elbląski szkoleniowiec. - W drugiej już tak nie było, być może wysokie prowadzenie spowodowało zmianę rytmu gry. Ze sparingu jestem zadowolony, bo potwierdził, że przygotowania do sezonu przebiegają właściwie. Zmartwieniem jest skręcenie kolana przez Mariusza. Wyniki badań w szpitalu określą skalę tej kontuzji. Obawiam się, że zawodnik może nie zgrać w kilku meczach - stwierdził Ludwik Fonferek.
Techtrans Darad: Głębocki, Stankiewicz, Wróbel - Marzec 4, Cielątkowski 4, Borsukowicz 5, Balawajder, Korzeniowski F. 1, Januszewski, Dukszto 1, Janusiewicz 4, Sadowski 4, Fonferek 3, Malandy 2, Babicki 5, Gujski 3. Kary 4 min.
Traveland Społem: Prorok, Wolański - Boneczko 2, Frelek 3, Bystram 3, Wasilenko 1, Maciejewski, Hegier, Krawczyk, Waśko 7, Zyśk 3, Garbacewicz 4, Boniecki, Kwiecień 1, Malewski 7. Kary 2 min.
Po wznowieniu gry szczypiorniści Travelandu próbowali odrabiać straty. W 35 min. arbitrzy przerwali grę, bo poważnej kontuzji kolana doznał Mariusz Balawajder. Nie pomogły zabiegi klubowego lekarza, zawodnika karetką odwieziono do szpitala. W 44 min. po bramce Łukasza Marca elblążanie prowadzili 31:21 i wtedy trener Ludwik Fonferek wprowadził do gry zawodników rezerwowych. To pozwoliło drużynie z Olsztyna zniwelować rozmiary przegranej.
- Moja drużyna dobrze zagrała w pierwszej połowie spotkania - ocenił elbląski szkoleniowiec. - W drugiej już tak nie było, być może wysokie prowadzenie spowodowało zmianę rytmu gry. Ze sparingu jestem zadowolony, bo potwierdził, że przygotowania do sezonu przebiegają właściwie. Zmartwieniem jest skręcenie kolana przez Mariusza. Wyniki badań w szpitalu określą skalę tej kontuzji. Obawiam się, że zawodnik może nie zgrać w kilku meczach - stwierdził Ludwik Fonferek.
Techtrans Darad: Głębocki, Stankiewicz, Wróbel - Marzec 4, Cielątkowski 4, Borsukowicz 5, Balawajder, Korzeniowski F. 1, Januszewski, Dukszto 1, Janusiewicz 4, Sadowski 4, Fonferek 3, Malandy 2, Babicki 5, Gujski 3. Kary 4 min.
Traveland Społem: Prorok, Wolański - Boneczko 2, Frelek 3, Bystram 3, Wasilenko 1, Maciejewski, Hegier, Krawczyk, Waśko 7, Zyśk 3, Garbacewicz 4, Boniecki, Kwiecień 1, Malewski 7. Kary 2 min.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska