Już jutro (1 października) piłkarki ręczne Startu zmierzą się przed własną publicznością z aspirującą do złota szczecińską Pogonią. Naszą drużynę czeka niezwykle trudne zadanie, tym bardziej że na parkiecie możemy nie zobaczyć aż trzech rozgrywających.
Mecz w Lubinie to już jednak przeszłość, teraz drużyna skupia się na najbliższym przeciwniku, czyli Pogoni. Szczecinianki mają za sobą trzy spotkania ligowe, wszystkie zakończone zwycięstwami: z Kobierzycami 32:13, z Lubinem 30:24 i z Koszalinem 31:23. Drużyna Adriana Struzika ma do rozegrania zaległy mecz z Vistalem, ponadto w dwumeczu pokonała Galiczankę Lwów i awansowała do II fazy Pucharu EHF. Naszą drużynę czeka zatem bardzo trudne zadanie - Przyjedzie zespół dużo lepszy od Lubina, który jest cierpliwie budowany od czterech lat - powiedział Andrzej Niewrzawa. - Piąte miejsce, czwarte, trzecie, rok temu drugie, na pewno celuje w tym roku w mistrzostwo Polski. To drużyna głodna sukcesu bycia najlepszą w Polsce, z bardzo szeroką ławką i wieloma kadrowiczkami. Mocnym punktem drużyny jest Brazylijka Monik Bancilion, do tego bramkarka Adriann Płaczek, dwie kadrowe skrzydłowe Patrycja Królikowska i Daria Zawistowska, kadrowa obrotowa. Cała plejada co prawda niższych, ale bardzo dobrych rozgrywających jak Hanna Yashchuk, Monika Głowińska, Karolina Kochaniak, Agata Cebula, teraz doszła kolejna Brazylijka - ocenia Pogoń trener EKS.
- Pogoń to ułożona drużyna, jej atutem jest to, że w praktycznie niezmienionym składzie gra trzy-cztery lata. Ich siłą jest zespołowość, mocne skrzydła, dobra bramka. Czeka nas dużo pracy, ale w tamtym roku pokonaliśmy Szczecin, czemu by nie powtórzyć tego i w tym. Liczę na to, że uda nam się zagrać w pełnym składzie. Bardzo chciałybyśmy wygrać przed przerwą na zgrupowanie kadry - dodała Sołomija Szywerska.
Jak wspomniała elbląska bramkarka, jutro możemy nie zobaczyć na parkiecie trzech rozgrywających. Nadal z kontuzją stopy boryka się Paulina Muchocka, pod znakiem zapytania sto również występ chorej Ewy Andrzejewskiej i Aleksandry Jędrzejczyk. Zapewne dopiero przed meczem będzie wiadomo, czy wspomniane zawodniczki wspomogą drużynę. Początek pojedynku Startu z Pogonią o godz. 18.