Siatkarki Energi MKS Truso wróciły do ligowego grania, po przerwie świątecznej. Na początek elblążanki rozegrały zaległy mecz 10. kolejki z Gedanią Gdańsk na parkiecie przeciwnika. Zdecydowanie lepiej w tym spotkaniu radziły sobie gospodynie, które wygrały 3:0.
Zespół Wojciecha Samulewskiego rozgrywki ligowe miał wznowić od wyjazdowej potyczki z zespołem Szamotulanin Szamotuły. Mecz ten został jednak przełożony, a elblążanki mogły przygotować się do zaległego spotkania z Gedanią Gdańsk, które pierwotnie miało zostać rozegrane w listopadzie. Przed rywalizacją gdańszczanki miały na swoim koncie osiemnaście oczek, elblążanki natomiast tylko trzy. Zdecydowanym faworytem była zatem Gedania, która miała w swoim składzie m.in. zawodniczkę z przeszłością ekstraklasową Annę Łozowską.
Od pierwszych minut stroną dominującą na parkiecie były gospodynie, które szybko zbudowały kilkupunktową przewagę. Od stanu 13:6, elblążankom udało się odrobić trzy oczka, jednak chwile później to rywalki zanotowały serię dobrych zagrań. W Truso brakowało dokładnego przyjęcia, kilkukrotnie piłka oddana została za darmo, a gospodynie odpowiadały dobrymi atakami. Gedania wygrała pierwszego seta 25:15.
Drugą partię elblążanki rozpoczęły od dwóch ataków w taśmę. Rywalki zdobywały punkt za punktem, m.in. dzięki dobrej postawie środkowej oraz szczelnym blokom. Przy stanie 7:1, o przerwę poprosił trener Truso i jego podopiecznym w końcu udało się dobrze zaatakować i postawić blok. Niestety w kolejnych akcjach znów szwankowało przyjęcie, a miejscowe siatkarki wykorzystywały podarowane im piłki. Znów punktowały seryjnie i zdobyły aż dwanaście punktów z rzędu, by ostatecznie wygrać seta 25:7.
Po zmianie stron gra się wyrównała, elblążanki w końcu regularnie punktowały dzięki skutecznym atakom i miały jedynie oczko straty (6:5). Co prawda nadal lepiej prezentowały się miejscowe siatkarki, jednak Truso starało się dotrzymać im kroku (14:11). Kilka punktów zdobyła Gabriela Jachimczyk, przyjezdnym udało się także dwa razy zaskoczyć rywalki zagrywką i w końcu doprowadziły do wyrównania po 18. Niestety w końcówce seta gdańszczanki już się nie myliły i z wygrały partię 25:19 i całe spotkanie 3:0.
Gedania Gdańsk - Energa MKS Truso Elbląg 3:0 (25:15; 25:7; 25:19)
Truso: Makrowicz, Łukaczyk, Frąckiewicz, Katyszewska, Wilemska, Jachimczyk, Fiedorowicz, Dąbrowska, Wilamowska, Choińska, Semkiw, Szaruga, Kaczmarzyk.
Kolejnym rywalem Truso będą siatkarki ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę (16 stycznia) w Policach.