UWAGA!

'Trzeba było wyjść i wygrać' (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, 'Trzeba było wyjść i wygrać' (komentarze pomeczowe)
fot. Anna Dembińska

Piłkarki ręczne Startu pokonały UKS PCM Kościerzyna różnicą aż osiemnastu bramek, zainkasowały trzy punkty i awansowały na czwarte miejsce PGNiG Superligi kobiet. - W tym meczu mogłyśmy przećwiczyć kilka wariantów. Chciałyśmy zagrać mądrze w obronie, żeby jeszcze bardziej ją umocnić i żeby wyglądała ona jeszcze fajniej - powiedziała po meczu Magda Balsam.

Początek pojedynku Startu z UKS był w miarę wyrównany, a to głównie za sprawą niecelnych rzutów i niepotrzebnych strat. O swoich pomyłkach zdawały sobie sprawę piłkarki EKS - Trochę długo wchodziłyśmy w mecz. Nie wiem czym to było spowodowane, może myślałyśmy że to przeciwnik z dolnych rejonów tabeli. Powinnyśmy podejść do tego spotkania jak do każdego innego. Na szczęście później nasza gra wyglądała coraz lepiej i osiągnęłyśmy korzystny wynik - powiedziała Patrycja Świerżewska. W podobnym tonie spotkanie podsumowała Barbara Choromańska - Ciężko wchodziłyśmy w mecz, ale w pewnym momencie wszystko zaskoczyło i nasza gra wyglądała bardzo fajnie. Trener dokonał rotacji w składzie, weszły młodsze zawodniczki, żeby mogły pograć więcej niż w innych meczach. Wynik wygląda przyzwoicie - dodała obrotowa.
       Od 23. minuty gospodynie przejęły inicjatywę, rzuciły aż siedem bramek z rzędu i na przerwę zeszły przy wyniku 17:7. Po zmianie stron elblążanki powiększyły dystans i ostatecznie wygrały różnicą osiemnastu goli (38:20). Z końcowego rezultatu i gry w defensywie zadowolona była Magda Balsam - W tym meczu mogłyśmy przećwiczyć kilka wariantów. Chciałyśmy zagrać mądrze w obronie, żeby jeszcze bardziej ją umocnić i żeby wyglądała ona jeszcze fajniej i to w głównej mierze było najważniejsze. Można powiedzieć, że przed meczem punkty były nam dopisane, ale trzeba było wyjść i wygrać. Podobnie było przed spotkaniem w Chorzowie, a wszyscy wiemy jak potoczył się mecz. Z Kościerzyną trochę szwankowała skuteczność, ale to jest do poprawy. Jesteśmy zadowolone z gry w obronie, w niektórych momentach bardzo fajnie ona wyglądała. Ważne, że po tym meczu jesteśmy całe i zdrowie oraz że zdobyłyśmy trzy punkty - podsumowała skrzydłowa. Z kolei trener Andrzej Niewrzawa podkreślił, że w takich pojedynkach więcej minut na parkiecie mogą spędzić młodsze zawodniczki - Jak jest duża przewaga i czujemy, że zdobędziemy trzy punkty, to może pograć młodzież. Wiadomo, że one nie są tak zgrane z drużyną, nie ma ich na wszystkich treningach, bo trenują w swoich grupach młodzieżowych i to widać. Zwłaszcza w obronie współpraca wyglądała różnie, ale kiedy mają grać jak nie w takich meczach, gdzie wynik jest przesądzony. Wszystkie dziewczyny pograły. Cieszymy się z trzech punktów, przynajmniej na tydzień mamy czwarte miejsce w tabeli, będziemy chcieli je utrzymać, chociaż w Koszalinie będzie niezwykle trudno - dodał szkoleniowiec Startu.
      
       Po zwycięstwie nad UKS elblążanki mają na swoim koncie trzydzieści pięć punktów. Tylko jedno oczko mniej ma szczecińska pogoń oraz KPR Gminy Kobierzyce. W ostatniej kolejce II rundy nasze piłkarki zagrają z koszaliniankami, które są na miejscu trzecim i mają aż dziewięć punktów przewagi. Z kolei kobierzyczanki zagrają z KPR Jelenia Góra, a szczecinianki w Lublinie.
      
       Zobacz tabelę PGNiG Superligi kobiet.
      

       Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama