UWAGA!

Trzy błędy - trzy gole (piłka nożna)

Trzecioligowa Olimpia przegrała w Aleksandrowie Łódzkim z Sokołem 0:3. Elblążanie bardzo szybko, bo już w 3. minucie musieli zweryfikować przedmeczowe założenia.

Wówczas po błędzie Mateusza Ptaszyńskiego (nie zdołał wybić piłki) gospodarze za sprawą Arkadiusza Świętosławskiego wyszli na prowadzenie. Wynik 1:0 dla gospodarzy utrzymał się do przerwy, choć Olimpia po uderzeniu Damiana Sędziaka mogła doprowadzić do remisu, jednak w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny wyekspediował bramkarz Sokoła Arkadiusz Sima.
     Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, bo już po w 6 minucie tej części gry gospodarze zdobyli bramkę. Rzut wolny z ok. 18 metra na gola zamienił Ireneusz Grącki. Przy uderzeniu pomocnika biało-zielonych lepiej mógł się chyba zachować bramkarz Olimpii Krzysztof Hyz, który liczył, że piłka uderzana będzie nad murem, zrobił krok w przód, a później nie zdążył już do precyzyjnego strzału i futbolówka po odbiciu od słupka zatrzepotała w siatce. Trzeciego gola miejscowi zdobyli na 20 minut przed końcem meczu. Tym razem błąd popełnił Artur Kowalczyk, który podał piłkę wprost pod nogi zawodnika z Aleksandrowa, a ten praktycznie dopełnił formalności uderzając w długim róg obok bezradnego golkipera Olimpii. Elblążanie na bramki Sokoła odpowiedzieli dwoma groźnymi strzałami (Damian Sędziak, Michał Chmielecki), ale za każdym razem na posterunku był bramkarz Sima.
     Na kilka słów komentarza zasłużył sobie bardzo słabo prowadzący zawody sędzia, który często mylił się, niestety, tylko w jedną stronę. Jego kiepską pracę głośno skomentował trener Olimpii Tomasz Wichniarek i w drugiej części został odesłany na trybuny. Na ławce rezerwowych nie wytrzymał również Maciej Zając, który ujrzał czerwoną kartkę w końcówce spotkania.
     
     Trener Wichniarek o meczu: Przegraliśmy, ale zdecydowanie za wysoko. Nie będę komentował pracy arbitra, bo nie chcę już się denerwować. Momentami to był kabaret - choćby ewidentny karny za faul na Rafale Anuszku, a tymczasem Rafał zobaczył żółtą kartę za… symulowanie. Gospodarze górowali nad nami doświadczeniem, bardzo dobrymi warunkami fizycznymi, przegrywaliśmy większość pojedynków w powietrzu. To plus błyskawiczny gol, który „ustawił” mecz, w głównej mierze zaważyło na takim, a nie innym wyniku spotkania. Zabrakło nam doświadczenia, do tego doszły trzy proste błędy w formacji defensywnej i było po sprawie. Teraz najważniejszy jest środowy mecz z Olsztynem.
     Sokół Aleksandrów Łódzki - Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)
     1:0 - Świętosławski (4.), 2:0 - Grącki (51.), 3:0 - Olejniczak (70.)
     Sokół: Sima - Wrzesiński, Brodecki, Słyścio, Bartos (83. Kowalczyk), Krymarys, Olejniczak, Sztybrych (88. Woźniczak), Grącki (82. Ł.Świętosławski), A.Świętosławski, Hoderko (80. Majewski)
     Olimpia: Hyz - Ptaszyński, Kowalczyk (76. Tomczyk), Koprucki, Anuszek, Chmielecki, Treszczotko, Sędziak, Nowacki, Biegański (79. Bogdanowicz), Lepka (60. Roszak)
     
     Komplet wyników 22. Kolejki III ligi: Sokół Aleksandrów Łódzki - Olimpia Elbląg 3:0, OKS 1945 Olsztyn - Radomiak Radom 1:0, Ruch Wysokie Mazowieckie - Dolcan Ząbki 1:3, Wigry Suwałki - UKS SMS Łódź 1:0, Stal Głowno - Orzeł Kolno 0:1, Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Warmia Grajewo 0:1, Nadnarwianka Pułtusk - Concordia Piotrków Trybunalski 2:4, Mazowsze Grójec - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 3:0 (walkower).
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama