Tak można określić nowego piłkarza Olimpii Elbląg. Żółto – biało – niebiescy podpisali kontrakt z Ukraińcem Ołeksijem Prytuliakiem. Nowy pomocnik Olimpii już w meczach sparingowych wzbudził uznanie elbląskich kibiców.
Dotychczas jego nazwisko było skrzętnie ukrywane przez sztab szkoleniowy Olimpii Elbląg. Nowy pomocnik żółto – biało – niebieskich do drużyny „wszedł z przytupem” i już w meczach sparingowych pokazał swoje możliwości. Ich ukoronowaniem była bramka strzelona w Bałtykowi Gdynia w ostatnim sparingu (2 lutego).
- Typowa „dycha”. Gram do przodu, gram tyłem, kreatywny, kombinuję. Ciężko mi powiedzieć, czy utrzymanie to będzie ciężkie zadanie, czy nie, ale widać, że atmosfera jest dobra. Chłopaki wierzą, że mogą to zrobić i ja też w to wierzę. Mam nadzieję, że wszystko się uda, a ja przyda się tej drużynie – powiedział Ołeksij Prytuliak w wywiadzie dla klubowej strony internetowej.
Nowy pomocnik Olimpii większą część swojej kariery spędził w lidze ukraińskiej. Do Polski trafił w 2015 r. do Chełmianki Chełm. W dwóch sezonach strzelił dla trzecioligowca 25 bramek, do tego trzeba dodać asysty i dużą aktywność w ofensywie.
Jesień tego roku Ukrainiec miał spędzić w drużynie rywala Olimpii w II lidze – Elanie Toruń. Zespół z województwa kujawsko – pomorskiego nie zdołał załatwić pozwolenia na pracę i piłkarz wrócił na Ukrainę do Fakeła Lipovec.
Ciekawostką jest fakt, że Ołeksij Prytuliak mógł grac na A8 już od początku sezonu. Kiedy Elanie nie udało się załatwić pozwolenia na pracę w Polsce i piłkarz wrócił na Ukrainę, menedżer zaproponował mu testy w Olimpii.
- Byłem już po słowie z Fakelem i powiedziałem, że możemy wrócić do tematu zimą – tłumaczył nowy pomocnik Olimpii.
W zimowym okresie przygotowawczym Ukrainiec przekonał do siebie sztab szkoleniowy Olimpii i wiosną Ołeksija Prytuliaka zobaczymy już w żółto – biało – niebieskich barwach.
Nowego pomocnika „w akcji” można obejrzeć już dziś (6 lutego). O 16 na boisku przy ul. Skrzydlatej Olimpia Elbląg zagra mecz sparingowy z Gedanią Gdańsk.
- Typowa „dycha”. Gram do przodu, gram tyłem, kreatywny, kombinuję. Ciężko mi powiedzieć, czy utrzymanie to będzie ciężkie zadanie, czy nie, ale widać, że atmosfera jest dobra. Chłopaki wierzą, że mogą to zrobić i ja też w to wierzę. Mam nadzieję, że wszystko się uda, a ja przyda się tej drużynie – powiedział Ołeksij Prytuliak w wywiadzie dla klubowej strony internetowej.
Nowy pomocnik Olimpii większą część swojej kariery spędził w lidze ukraińskiej. Do Polski trafił w 2015 r. do Chełmianki Chełm. W dwóch sezonach strzelił dla trzecioligowca 25 bramek, do tego trzeba dodać asysty i dużą aktywność w ofensywie.
Jesień tego roku Ukrainiec miał spędzić w drużynie rywala Olimpii w II lidze – Elanie Toruń. Zespół z województwa kujawsko – pomorskiego nie zdołał załatwić pozwolenia na pracę i piłkarz wrócił na Ukrainę do Fakeła Lipovec.
Ciekawostką jest fakt, że Ołeksij Prytuliak mógł grac na A8 już od początku sezonu. Kiedy Elanie nie udało się załatwić pozwolenia na pracę w Polsce i piłkarz wrócił na Ukrainę, menedżer zaproponował mu testy w Olimpii.
- Byłem już po słowie z Fakelem i powiedziałem, że możemy wrócić do tematu zimą – tłumaczył nowy pomocnik Olimpii.
W zimowym okresie przygotowawczym Ukrainiec przekonał do siebie sztab szkoleniowy Olimpii i wiosną Ołeksija Prytuliaka zobaczymy już w żółto – biało – niebieskich barwach.
Nowego pomocnika „w akcji” można obejrzeć już dziś (6 lutego). O 16 na boisku przy ul. Skrzydlatej Olimpia Elbląg zagra mecz sparingowy z Gedanią Gdańsk.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
SM