UWAGA!

Udany start rundy rewanżowej KPR Elbląg

 Elbląg, Udany start rundy rewanżowej KPR Elbląg
fot. Anna Dembińska

Szczypiorniści KPR Elbląg w swoim pierwszym tegorocznym pojedynku pokonali outsidera rozgrywek Tytanów Wejherowo 26:22. Dobre zawody rozegrał bramkarz Dominik Jaworski. Zobacz zdjęcia z meczu.

Po dwóch miesiącach przerwy do gry wrócili piłkarze KPR. Pierwszym rywalem elblążan w rundzie rewanżowej był zespół Tytanów Wejherowo, który jeszcze w tym sezonie nie zaznał smaku zwycięstwa. Zespół Piotra Rembowicza nie przyjechał do Elbląga skazany na porażkę, bo w ostatnich meczach pokazał, że potrafi nawiązać walkę z najmocniejszymi z ligi.

Gospodarze świetnie rozpoczęli mecz i w 7. minucie prowadzili 4:0. Tytan oddawali niecelne strzały albo ich inwencje z łzawością odczytywał Dominik Jaworski. Elblążanie odskoczyli na pięć goli i zapewne gdyby nie kary dwuminutowe, utrzymywaliby wysokie prowadzenie. Panowie z gwizdkami najpierw na ławkę kar odesłali Kacpra Resemana, piętnaście sekund później Kacpra Sparzaka, a za niecałą minutę Piotra Budzicha. Rywale wykorzystali dużo wolnego miejsca na boisku i odrobili dwie bramki. W końcu do siatki trafił Rafał Stępień, który był także autorem kolejnego gola KPR. Elblążanie dobrze przesuwali się w obronie i utrzymywali czterobramkowe prowadzenie. Nadal dobrze między słupkami spisywał się elbląski bramkarz, po drugiej stronie kilka interwencji zanotował Grzegorz Sikora. Zespoły udały się na przerwę przy wyniku 12:9.

Na początku drugiej odsłony zawodów gospodarze popełnili kilka błędów, a pierwsze trafienie z ich strony padło dopiero w 34. minucie. Przed utratą bramek kilkukronie uchronił swoją drużynę Dominik Jaworski, jednak rywale mozolnie odrabiali straty i w 46. minucie zdobyli gola kontaktowego (16:15). Gdy elblążanie po raz kolejny pomylili się w ataku, a Tytani przeprowadzili skuteczny kontratak, tablica wyników wskazywała 18:18. Chwilę później golkipera przyjezdnych zaskoczył skrzydłowy Dariusz Muracki rzucając z rozegrania, a kontrę wykończył Rafał Stępień. Jak się później okazało rywale nie zdołali już zdobyć chociażby bramki kontaktowej, a tracili je gdy grali w osłabieniu i elblążanie oddawali celne rzuty do pustej bramki. Sędziwie wielokrotnie w tym spotkaniu upominali zawodników, elblążanie trafili na ławkę kar aż dziewięć razy, a piłkarze z Wejherowa sześciokrotnie. W końcówce meczu przyjezdni starali się grać jeden na jednego, jednak nie przyniosło to żadnego efektu. KPR Elbląg wygrał 26:22.

 

KPR Elbląg - Tytani Wejherowo 26:22 (12:9)

KPR: Jaworski 1, Shupyk - Stępień 5, Pałasz 4, Nowakowski 3, Budzich 3, Muracki 2, Kowszuk 2, Sparzak 2, Chyła 2, Nowak 1, Reseman 1, Załuski, Robak, Solecki, Peret.

Tytani: Nowosad 1, Sikora, Żyłowski - Pitucha 6, Warmbier 4, Wicon 2, Bartoś 2, Przymanowski 2, Sałata R. 2, Rompa 2, Jurkiewicz 1, Koss, Wejher, Sałata M., Wicki, Pohnke.

 

Zobacz tabelę i terminarz I ligi grupy A

 

21 lutego elblążanie zmierzą się na wyjeździe z Usarem Kwidzyn.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama