Lider tabeli rezerwy Concordii Elbląg, co nie jest żadną niespodzianką, okazały się lepsze od rezerw Warmiaka Łukta, wygrywając na wyjeździe 2:0. Kroku liderowi dotrzymuje druga w tabeli Victoria Rychliki, która rozgromiła 6:1 Wałszę Pieniężno.
Niespodziewanej porażki w Żabim Rogu z rezerwami Huraganu Morąg doznała walcząca o awans do ligi okręgowej Syrena Młynary. Goście po końcowym gwizdku narzekali na pracę arbitra, który ich zdaniem przymykał oczy na bardzo brutalną grę miejscowych, czym przyczynił się do wypaczenia wyniku, a co za tym idzie, przegranej Syreny. Honorową bramkę dla zespołu z Młynar zdobył w ostatniej minucie meczu Leonowicz.
Całe spotkanie toczyło się na bardzo nierównym, źle przygotowanym boisku, co w efekcie okazało się handicapem dla miejscowych. Siłą rzeczy w takich warunkach ciężko było o atrakcyjne widowisko, gra toczyła się głównie w środku pola, a zawodnicy najwięcej uwagi poświęcali temu, by trafić w piłkę, o prawdziwej grze, konstruowaniu akcji nie mogło być mowy. W tym miejscu trzeba postawić pytanie, jak takie boisko, jakie jest w Żabim Rogu, przechodzi weryfikacje i zostaje dopuszczone do gry?
Od początku gra nie ułożył się dobrze dla gości, którzy już w 13. minucie stracili kuriozalną bramkę. Chwilę później stracili również bramkarza, którego bez pardonu potraktował napastnik Huraganu. Później nieprzebierający w środkach gospodarze zdobyli jeszcze jednego gola i wyeliminowali z gry kolejnego zawodnika gości. Osłabieni przyjezdni zdołali jedynie zdobyć gola honorowego, a i tak w samej końcówce stracili trzecią bramkę.
Huragan II Morąg - Syrena Młynary 3:1 (1:0)
1:0 - ? (13.), 2:0 - ? (74.), 2:1 - Leonowicz (90.), 3:1 - ? (90. +1)
Syrena: Gliwa (18. Grzanka) - Moreń, Dabkiewicz, Styczeń (67. Banaszek), Czarnik, Małecki (78. Szałachowski), Matuszewski (55. Łukaszewski), Gładek, Wątruk, Boros, Leonowicz.
Trener o meczu
Szymon Szałachowski (trener Syreny Młynary): - Uważam, że przegraliśmy z najsłabszą ekipą ligi, której cała filozofia piłkarska ogranicza się do metody „kopnij i biegnij”, oczywiście, jeśli masz jeszcze trochę siły. Nie szukam usprawiedliwienia, ale naprawdę centrala piłkarska na Warmii i Mazurach powinna przyjrzeć się temu, co wyprawiają panowie z gwizdkiem na meczach rezerw Huraganu w Żabim Rogu. To woła o pomstę do nieba. Tu połamali już nogę graczowi Pogezanii Milejewo (bez reakcji arbitra w postaci kartki), gracz Zalewu Frombork również doznał poważnej kontuzji, naszemu bramkarzowi napastnik gospodarzy wszedł wyprostowaną nogą w klatkę piersiową, jest podejrzenie złamania żeber, a sędzia udaje, że nie widzi zdarzenia i nie ma żadnego upomnienia. Potem tracimy jeszcze jednego zawodnika po brutalnym faulu. Boisko beznadziejne, na którym tylko miejscowi wiedzą, jak grać. Na porządku dziennym wyzwiska, plucie przez graczy gospodarzy, a wszystko za przyzwoleniem sędziego. To kpina w żywe oczy. W takich warunkach odechciewa się wszystkiego – poświęcenia, pracy, wynik schodzi na drugi plan, nie chce się po takim meczu nic mówić. Dochodzi się do przykrego wniosku, że lepiej byłoby oddać walkowera niż grać w takich warunkach - zakończył zdegustowany szkoleniowiec Syreny.
Komplet wyników 6. kolejki A-klasy gr. II warmińsko-mazurskiej: Huragan II Morąg - Syrena Młynary 3:1, Pogezania Milejewo - Piast Wilczęta 0:2, Warmiak II Łukta - Concordia II Elbląg 0:2, Pomowiec Gronowo Elbląskie - Relax Płoskinia 3:1, Victoria Rychliki - Wałsza Pieniężno 6:1, Zalew Frombork - Czarni Małdyty 4:1.
Zobacz tabele
Całe spotkanie toczyło się na bardzo nierównym, źle przygotowanym boisku, co w efekcie okazało się handicapem dla miejscowych. Siłą rzeczy w takich warunkach ciężko było o atrakcyjne widowisko, gra toczyła się głównie w środku pola, a zawodnicy najwięcej uwagi poświęcali temu, by trafić w piłkę, o prawdziwej grze, konstruowaniu akcji nie mogło być mowy. W tym miejscu trzeba postawić pytanie, jak takie boisko, jakie jest w Żabim Rogu, przechodzi weryfikacje i zostaje dopuszczone do gry?
Od początku gra nie ułożył się dobrze dla gości, którzy już w 13. minucie stracili kuriozalną bramkę. Chwilę później stracili również bramkarza, którego bez pardonu potraktował napastnik Huraganu. Później nieprzebierający w środkach gospodarze zdobyli jeszcze jednego gola i wyeliminowali z gry kolejnego zawodnika gości. Osłabieni przyjezdni zdołali jedynie zdobyć gola honorowego, a i tak w samej końcówce stracili trzecią bramkę.
Huragan II Morąg - Syrena Młynary 3:1 (1:0)
1:0 - ? (13.), 2:0 - ? (74.), 2:1 - Leonowicz (90.), 3:1 - ? (90. +1)
Syrena: Gliwa (18. Grzanka) - Moreń, Dabkiewicz, Styczeń (67. Banaszek), Czarnik, Małecki (78. Szałachowski), Matuszewski (55. Łukaszewski), Gładek, Wątruk, Boros, Leonowicz.
Trener o meczu
Szymon Szałachowski (trener Syreny Młynary): - Uważam, że przegraliśmy z najsłabszą ekipą ligi, której cała filozofia piłkarska ogranicza się do metody „kopnij i biegnij”, oczywiście, jeśli masz jeszcze trochę siły. Nie szukam usprawiedliwienia, ale naprawdę centrala piłkarska na Warmii i Mazurach powinna przyjrzeć się temu, co wyprawiają panowie z gwizdkiem na meczach rezerw Huraganu w Żabim Rogu. To woła o pomstę do nieba. Tu połamali już nogę graczowi Pogezanii Milejewo (bez reakcji arbitra w postaci kartki), gracz Zalewu Frombork również doznał poważnej kontuzji, naszemu bramkarzowi napastnik gospodarzy wszedł wyprostowaną nogą w klatkę piersiową, jest podejrzenie złamania żeber, a sędzia udaje, że nie widzi zdarzenia i nie ma żadnego upomnienia. Potem tracimy jeszcze jednego zawodnika po brutalnym faulu. Boisko beznadziejne, na którym tylko miejscowi wiedzą, jak grać. Na porządku dziennym wyzwiska, plucie przez graczy gospodarzy, a wszystko za przyzwoleniem sędziego. To kpina w żywe oczy. W takich warunkach odechciewa się wszystkiego – poświęcenia, pracy, wynik schodzi na drugi plan, nie chce się po takim meczu nic mówić. Dochodzi się do przykrego wniosku, że lepiej byłoby oddać walkowera niż grać w takich warunkach - zakończył zdegustowany szkoleniowiec Syreny.
Komplet wyników 6. kolejki A-klasy gr. II warmińsko-mazurskiej: Huragan II Morąg - Syrena Młynary 3:1, Pogezania Milejewo - Piast Wilczęta 0:2, Warmiak II Łukta - Concordia II Elbląg 0:2, Pomowiec Gronowo Elbląskie - Relax Płoskinia 3:1, Victoria Rychliki - Wałsza Pieniężno 6:1, Zalew Frombork - Czarni Małdyty 4:1.
Zobacz tabele
BAR