W lutym nasze piłkarki zwycięzyły w Gdynia Arena (fot. Anna Dembińska)
W 24. kolejce PGNiG Superligi kobiet szczypiornistki Kram Startu zagrają w Gdyni z przewodzącym ligowej stawce gdyńskim Vistalem. Nasza drużyna ma ogromne szansę, by zrównać się punktami z drużyną Pawła Tetelewskiego, a czy tak się stanie dowiemy się w niedzielny wieczór.
Jak powtarza sztab szkoleniowy i same zawodniczki teraz już nie będzie łatwych pojedynków. Tym trudniej może być naszej drużynie, bo w niedzielny wieczór zmierzy się z liderem, który w pierwszym meczu III rundy z łatwością rozprawił się ze szczecińską Pogonią. Piłkarki Kram Startu również miały powody do radości, bo dzięki pokonaniu Zagłębia awansowały na drugą pozycję i mają tylko dwa punkty straty do gdynianek.
W meczu Vistalu z Pogonią grała wracająca po urlopie macierzyńskim Patrycja Kulwińska i kontuzjowana na zgrupowaniu kadry Monika Kobylińska. Nasza drużyna przygotowując się do niedzielnego pojedynku analizowała m.in. zapis tego pojedynku - Ten mecz był dość mocno wyrównany. W pewnym momencie Gdynia odskoczyła, grała rewelacyjnie w obronie, straciła tylko siedemnaście bramek przez całe spotkanie, a ze Szczecinem to dosyć spory wyczyn - powiedział trener Andrzej Niewrzawa.
W tym sezonie pojedynki Kram Startu z Vistalem kończyły się ze zmiennym szczęściem. W Elblągu zwycięstwo odniosły przyjezdne (34:26), natomiast w Gdyni dwa punkty zgarnął EKS (26:22). - Mocnym punktem Vistalu jest kontratak i cała środkowa oś, czyli bramkarki Gapska i Kordowiecka, środkowa Matieli, która jest głównym reżyserek gry, plus obrotowe Kulwińska, Dorsz i Szarawaga - powiedział trener elblążanek. - Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na ich współpracę z obrotową- dodała Aleksandra Stokłosa. - Nie wiadomo do końca co będzie z Monika Kobylińską, bo wraca po kontuzji, jednak nie chcemy się na tym skupiać. Nie myślimy o tym, które miejsce mamy aktualnie, bo jeszcze dużo spotkań przed nami i wszystko się może zdarzyć. Oczywiście fajnie być liderem, ale wtedy na drużynie ciąży dodatkowa presja, bo wszyscy chcą go strącić - podsumowała elbląska kołowa.
Mecz zostanie rozegrany w Hali Gier Gdyńskiego Centrum Sportu przy ul. Olimpijskiej 5, a nie jak zazwyczaj w Gdynia Arena. Dla naszego trenera ma ona wymiar sentymentalny - Na tej hali zaczynałem swoją pracę w zawodzie trenerskim. Sam jako junior tam grałem, dlatego znam ją bardzo dobrze. W tym sezonie udało nam się wygrać na małej hali w Szczecinie, na wielkiej hali w Lublinie. Jak zespół gra dobrze, to nie jest istotne gdzie będzie grał. Na mniejszej jest większy wpływ kibiców, jest bardziej akustycznie i to niektórych paraliżuje, a niektórych uskrzydla - dodał trener Kram Startu.
Początek niedzielnego meczu w o godz. 19. Transmisja na żywo dostępna będzie na oficjalnej stronie internetowej klubu vistalreczna.pl, a także w telewizji kablowej Vectra na kanale 250 oraz na stronie internetowej imprezylive.pl
Wszystkie pary 24. kolejki grupy mistrzowskiej:
Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin
Metraco Zagłębie Lubin - Energa AZS Koszalin
Vistal Gdynia - Kram Start Elbląg
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
