Piłkarki ręczne Startu Elbląg wygrały międzynarodowy turniej rozgrywany w Chociwlu. Elblążanki w finale pokonały niemiecki FHC Frankfurt 20:18.
Przez trzy dni w Chociwlu koło Szczecina rozgrywany był Międzynarodowego Turnieju Otwarcia Sezonu 2005/2006 w piłce ręcznej kobiet. W zawodach wzięło udział osiem zespołów: Łącznościowiec Szczecin, AZS Politechnika Koszalin, Zagłębie Lubin, Piotrcovia Piotrków Trybunalski i Start Elbląg oraz PSV Rostock i FHC Frankfurt n. Odrą (z Bundesligi) oraz pierwszoligowy Łączpol Gdynia. Elblążanki trafiły do grupy B, gdzie za przeciwniczki miały I-ligowy Łączpol, Łącznościowiec oraz niemiecki FHC Frankfurt.
Zmagania w grupach
Z Niemkami przyszło zmierzyć się podopiecznym trenera Zdzisława Czoski w pierwszym meczu turnieju. Przez większą część pojedynku (2x20 minut) trwała zacięta walka, a na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem schodziły szczypiornistki z Frankfurtu. W drugiej odsłonie pojedynku obraz gry nie zmienił się i nadal kibice oglądali zacięte i wyrównane widowisko. Na kilkanaście sekund przed końcem meczu na tablicy widniał rezultat 17:17 i przy piłce były elblążanki. Niestety nasze szczypiornistki popełniły błąd, straciły piłkę, co szybko wykorzystały rywalki i to one po końcowym gwizdku cieszyły się z wygranej 18:17.
W drugim meczu nasze panie zmierzyły się I-ligowym Łączpolem Gdynia. Od początku przewaga należała do elblążanek, które pierwszą odsłonę pojedynku zakończyły z przewagą aż sześciu oczek 14:8. Po przerwie rozluźnione już elblążanki dały rywalkom nieco odrobić straty, ale całe spotkanie zakończyło się pewną wygraną Startu 19:17. W trzecim i zarazem ostatnim meczu grupowym, rozgrywanym już w sobotę Start spotkał się Łącznościowcem. Spotkanie to, podobnie zresztą jak pierwszy mecz, było zacięte i wyrównane. Żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoja stronę i mecz ostatecznie zakończył się remisem 13:13. Wynik ten dał elblążankom drugie miejsce w tabeli i szansę gry o podium.
Walka o finał
W sobotę rozegrane zostały także meczy półfinałowe, w których udział brała elbląska drużyna. Podopieczne trenera Zdzisława Czoski, by znaleźć się w finale, musiały pokonać bardzo dobrze spisującą się na tym turnieju Politechnikę Koszalin. Nasz rywal w meczach grupowych pokonał takie ekipy, jak Zagłębie Lubin czy Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Od początku spotkanie było niesamowicie wyrównane, a miejsce w finale elblążanki wywalczyły sobie dopiero w końcówce, wygrywając 13:12.
W finale elbląski zespół, będący największym objawieniem turnieju, ponownie spotkał się z drużyną FCH Frankfurt. Tym razem elblążanki wzięły rewanż za porażkę w fazie grupowej i wygrały mecz 20:18. Szczególnie duży wkład w ten sukces miała Iwona Błaszkowska, która okazała się zdecydowana liderką elbląskiego zespołu. Dużym wsparciem dla niej była środkowa rozgrywająca Monika Pełka oraz kołowa Katarzyna Szklarczuk. W dużej mierze na tych trzech zawodniczkach opierała się gra Startu.
Komplet wyników
Finał:
FHC Frankfurt n.O - Start Elbląg 18:20
o III miejsce:
Piotrkovia Piotrków Trybunalski - AZS Politechnika Koszalin 21:12
o V miejsce:
Zagłębie Lubin - PSV Rostok 19:15
o VII miejsce:
Łącznościowiec Szczecin - Łączpol Gdynia 19:17
Zmagania w grupach
Z Niemkami przyszło zmierzyć się podopiecznym trenera Zdzisława Czoski w pierwszym meczu turnieju. Przez większą część pojedynku (2x20 minut) trwała zacięta walka, a na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem schodziły szczypiornistki z Frankfurtu. W drugiej odsłonie pojedynku obraz gry nie zmienił się i nadal kibice oglądali zacięte i wyrównane widowisko. Na kilkanaście sekund przed końcem meczu na tablicy widniał rezultat 17:17 i przy piłce były elblążanki. Niestety nasze szczypiornistki popełniły błąd, straciły piłkę, co szybko wykorzystały rywalki i to one po końcowym gwizdku cieszyły się z wygranej 18:17.
W drugim meczu nasze panie zmierzyły się I-ligowym Łączpolem Gdynia. Od początku przewaga należała do elblążanek, które pierwszą odsłonę pojedynku zakończyły z przewagą aż sześciu oczek 14:8. Po przerwie rozluźnione już elblążanki dały rywalkom nieco odrobić straty, ale całe spotkanie zakończyło się pewną wygraną Startu 19:17. W trzecim i zarazem ostatnim meczu grupowym, rozgrywanym już w sobotę Start spotkał się Łącznościowcem. Spotkanie to, podobnie zresztą jak pierwszy mecz, było zacięte i wyrównane. Żadna z drużyn nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoja stronę i mecz ostatecznie zakończył się remisem 13:13. Wynik ten dał elblążankom drugie miejsce w tabeli i szansę gry o podium.
Walka o finał
W sobotę rozegrane zostały także meczy półfinałowe, w których udział brała elbląska drużyna. Podopieczne trenera Zdzisława Czoski, by znaleźć się w finale, musiały pokonać bardzo dobrze spisującą się na tym turnieju Politechnikę Koszalin. Nasz rywal w meczach grupowych pokonał takie ekipy, jak Zagłębie Lubin czy Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Od początku spotkanie było niesamowicie wyrównane, a miejsce w finale elblążanki wywalczyły sobie dopiero w końcówce, wygrywając 13:12.
W finale elbląski zespół, będący największym objawieniem turnieju, ponownie spotkał się z drużyną FCH Frankfurt. Tym razem elblążanki wzięły rewanż za porażkę w fazie grupowej i wygrały mecz 20:18. Szczególnie duży wkład w ten sukces miała Iwona Błaszkowska, która okazała się zdecydowana liderką elbląskiego zespołu. Dużym wsparciem dla niej była środkowa rozgrywająca Monika Pełka oraz kołowa Katarzyna Szklarczuk. W dużej mierze na tych trzech zawodniczkach opierała się gra Startu.
Komplet wyników
Finał:
FHC Frankfurt n.O - Start Elbląg 18:20
o III miejsce:
Piotrkovia Piotrków Trybunalski - AZS Politechnika Koszalin 21:12
o V miejsce:
Zagłębie Lubin - PSV Rostok 19:15
o VII miejsce:
Łącznościowiec Szczecin - Łączpol Gdynia 19:17
MP