W kobiecej ekstraklasie piłki ręcznej rozegrana zostanie 16. kolejka. W Elblągu wzmocniony nową bramkarką Start podejmie w niedzielę drużynę z Jeleniej Góry. Dla obu zespołów wynik meczu ma duże znaczenie, bo będzie decydował o ich miejscu w tabeli przed fazą play off czołowej ósemki ekstraklasy. Ciekawostką jest, że drużyna piłkarek ręcznych z Jeleniej Góry w tym tygodniu stała się prywatną własnością jej trenerki, a to ewenement w polskiej ekstraklasie.
Elbląscy kibice liczą, że piłkarki Startu zrehabilitują się po wpadce, jaką był przegrany mecz w Chorzowie, i pokonają rywalki z Jeleniej Góry. W elbląskiej drużynie najprawdopodobniej w tym pojedynku zadebiutuje nowa bramkarka Patrycja Mikszto, która przeszła do Startu w wyniku rozsypania się kadry gdańskiego AZS. Bramkarka znana była wcześniej z gry w barwach Łącznościowca Szczecin i AZS Katowice. Przed Startem konkretny cel, drużyna nie może stracić punktów, jeśli nie chce wystąpić w roli statysty w fazie play off sezonu. Doświadczenie uczy, że pojedynki w fazie play off między pierwszym a ósmym zespołem kończą się sukcesami pierwszego. Start może zawalczyć o szóste miejsce w tabeli pod warunkiem, że nie odda frajersko punktów rywalkom w pozostałych do rozegrania meczach rundy rewanżowej.
Duże zmiany zaszły ostatnio w klubie w Jeleniej Górze. Dotychczasowy sponsor przekazał udziały trenerce Katarzynie Jeż i ona została właścicielką klubu, w którym prezesuje jej mąż. Drużyna piłkarek stanowi teraz rodzinny interes, co może wpłynąć dodatnio na jej postawę w meczu ze Startem. Jesienią elblążanki pokonały rywalki na ich boisku 34:33 (18:18) i chcą zdobyć cenne punkty przed własną publicznością. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek dwóch zespołów o porównywalnych umiejętnościach. Gospodynie liczą tradycyjnie na wsparcie solidnym dopingiem kibiców z trybun. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 17.30 w hali Centrum Sportu i Biznesu.
Duże zmiany zaszły ostatnio w klubie w Jeleniej Górze. Dotychczasowy sponsor przekazał udziały trenerce Katarzynie Jeż i ona została właścicielką klubu, w którym prezesuje jej mąż. Drużyna piłkarek stanowi teraz rodzinny interes, co może wpłynąć dodatnio na jej postawę w meczu ze Startem. Jesienią elblążanki pokonały rywalki na ich boisku 34:33 (18:18) i chcą zdobyć cenne punkty przed własną publicznością. Zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek dwóch zespołów o porównywalnych umiejętnościach. Gospodynie liczą tradycyjnie na wsparcie solidnym dopingiem kibiców z trybun. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 17.30 w hali Centrum Sportu i Biznesu.
M