Szesnastoletnia Martyna Polkowska z Klubu Sportowego „Polonia” Pasłęk od ponad czterech lat trenuje lekkoatletykę. Na swoim koncie ma wiele sukcesów związanych z biegiem przez płotki, których współautorem jest jej trener Zbigniew Borysewicz.
Przygoda Martyny zaczęła się, całkiem przypadkowo, w szóstej klasie szkoły podstawowej. Jako uczestniczka międzyszkolnych zawodów została zauważona przez obecnego trenera, który dostrzegł u niej lekkoatletyczne predyspozycje i zaprosił na trening. Jak się okazało, Zbigniew Borysewicz to profesjonalista z bogatym doświadczeniem, który dobrze poznał się na talencie młodej pasłęczanki.
Początkowo, jak mówi Martyna, trzy zajęcia w tygodniu były tylko dobrą zabawą. Jednak to w gimnazjum zaczęły się prawdziwe sportowe wyzwania. Sportsmenka skupiła się na poprawie tempa biegu, sile biegowej, a także zwykłych ćwiczeniach na siłowni. Poza tym pojawiły się też pierwsze ważne sukcesy, m.in. zdobycie złotego medalu Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Olsztynie w 2008 roku.
Martyna Polkowska może również pochwalić się dziesiątym miejscem w tegorocznej Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Krakowie czy też czwartym podczas Mistrzostw Polski Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Słubicach. Warto wspomnieć o udziale w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych, podczas których w finale B licealistka uzyskała dobry wynik.
Martyna zdradziła nam, że w czasie wolnym, którego ma niezwykle mało, lubi, jak jej rówieśnicy, surfować po Internecie i spotykać się ze znajomymi. Jak wiadomo, by osiągać sukcesy, trzeba być dobrze zorganizowaną osobą. Martyna świetnie przekłada sportową dyscyplinę do szkolnej ławki. Naukę w gimnazjum skończyła ze znakomitą średnią ocen – 5,6.
– Chciałabym w przyszłości zajmować się sportem – mówi – jednak jest to zajęcie nieprzewidywalne i ciężko planować coś na dłuższą metę.
Zapracowana przygotowuje się do obozu sportowego w Warszawie, na który wybiera się zaraz po świętach. Jej największym marzeniem jest uzyskanie satysfakcjonującego wyniku podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która odbędzie się w Zielonej Górze. Pozostaje nam więc tylko tego życzyć powodzenia i cieszyć się, że są młodzi, którzy mogą i chcą rozwijać swoje talenty. Trzymamy za nią kciuki!
Początkowo, jak mówi Martyna, trzy zajęcia w tygodniu były tylko dobrą zabawą. Jednak to w gimnazjum zaczęły się prawdziwe sportowe wyzwania. Sportsmenka skupiła się na poprawie tempa biegu, sile biegowej, a także zwykłych ćwiczeniach na siłowni. Poza tym pojawiły się też pierwsze ważne sukcesy, m.in. zdobycie złotego medalu Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Olsztynie w 2008 roku.
Martyna Polkowska może również pochwalić się dziesiątym miejscem w tegorocznej Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Krakowie czy też czwartym podczas Mistrzostw Polski Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych w Słubicach. Warto wspomnieć o udziale w Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych, podczas których w finale B licealistka uzyskała dobry wynik.
Martyna zdradziła nam, że w czasie wolnym, którego ma niezwykle mało, lubi, jak jej rówieśnicy, surfować po Internecie i spotykać się ze znajomymi. Jak wiadomo, by osiągać sukcesy, trzeba być dobrze zorganizowaną osobą. Martyna świetnie przekłada sportową dyscyplinę do szkolnej ławki. Naukę w gimnazjum skończyła ze znakomitą średnią ocen – 5,6.
– Chciałabym w przyszłości zajmować się sportem – mówi – jednak jest to zajęcie nieprzewidywalne i ciężko planować coś na dłuższą metę.
Zapracowana przygotowuje się do obozu sportowego w Warszawie, na który wybiera się zaraz po świętach. Jej największym marzeniem jest uzyskanie satysfakcjonującego wyniku podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, która odbędzie się w Zielonej Górze. Pozostaje nam więc tylko tego życzyć powodzenia i cieszyć się, że są młodzi, którzy mogą i chcą rozwijać swoje talenty. Trzymamy za nią kciuki!