Nie udało się piłkarzom ręcznym Techtransu Daradu przedłużyć dobrej passy w Głogowie. Przegrali mecz 14. kolejki z drużyną Chrobrego 20:28 (10:17). Zdaniem obserwatorów tego pojedynku, elblążanom zabrakło determinacji w walce ze zdecydowanymi na wszystko gospodarzami.
Elblążanie na mecz wyjechali w dniu jego rozegrania i po blisko 9-godzinnej podróży dotarli do celu. Gospodarze rozpoczęli od prowadzenia, do remisu doprowadził Mariusz Gujski, a elblążanie na prowadzenie 2:1 wyszli po bramce Łukasza Cielątkowskiego. Jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie Techtransu Daradu w tym spotkaniu. W miarę wyrównany pojedynek trwał do 17 min., wówczas Mariusz Babiecki zdobył bramkę, ale już wtedy Chrobry prowadził 7:5. W ciągu kolejnych 3 minut gospodarze znokautowali elblążan, zdobywając cztery bramki bez strat własnych i prowadzili 11:5. Elblążanie, grając w przewadze, nie potrafili przełamać zdecydowanej obrony gospodarzy, wypracować sytuacji do rzucenia bramek. Wykorzystywali to szczypiorniści Chrobrego, budując już w pierwszej połowie taką przewagę bramkową, która przybliżyła im zwycięstwo.
Sytuacja na boisku nie zmieniła się w drugiej części spotkania. W 40 min. po bramce Jarka Palucha było 22:11, a w 55 min. przy prowadzeniu 27:16 gospodarze odpuścili, co pozwoliło Techtransowi Daradowi na zredukowanie rozmiarów przegranej.
Obserwujący mecz Zenon Korzeniowski, prezes elbląskiego klubu stwierdził: - Nie można wygrać spotkania, do którego od początku podchodzi się bez tak widocznej woli walki o zwycięstwo, jaką demonstrowali gospodarze. Na niekorzystny dla nas wynik złożyły się zbyt słaba gra obronna i brak skuteczności rzutowej naszych piłkarzy.
Techtrans Darad: Głębocki, Wróbel - Cielątkowski 2, Perwenis, Dukszto 1, Borsukowicz, Jankowski 2, Korzeniowski 1, Gujski 7, Maluchnik 2, Fonferek 2, Janusiewicz, Babicki 2, Malandy 1. Trener Ryszard Słaba. Kary 16 min.
Chrobry: Pitoń, Musiał, Zapora - Nyćkowiak 1, Paluch 1, Fabiszewski 1, Świtała 4, Piotrowski 1, Kuta 3, Przemyślik 6, Piwko 3, Łuczyk 2, Kłosowski 3, Wita. Trener Jarosław Cieślikowski. Kary 20 min.
Sędziowali: Michał Małek i Mariusz Nowak (Poznań).
Sytuacja na boisku nie zmieniła się w drugiej części spotkania. W 40 min. po bramce Jarka Palucha było 22:11, a w 55 min. przy prowadzeniu 27:16 gospodarze odpuścili, co pozwoliło Techtransowi Daradowi na zredukowanie rozmiarów przegranej.
Obserwujący mecz Zenon Korzeniowski, prezes elbląskiego klubu stwierdził: - Nie można wygrać spotkania, do którego od początku podchodzi się bez tak widocznej woli walki o zwycięstwo, jaką demonstrowali gospodarze. Na niekorzystny dla nas wynik złożyły się zbyt słaba gra obronna i brak skuteczności rzutowej naszych piłkarzy.
Techtrans Darad: Głębocki, Wróbel - Cielątkowski 2, Perwenis, Dukszto 1, Borsukowicz, Jankowski 2, Korzeniowski 1, Gujski 7, Maluchnik 2, Fonferek 2, Janusiewicz, Babicki 2, Malandy 1. Trener Ryszard Słaba. Kary 16 min.
Chrobry: Pitoń, Musiał, Zapora - Nyćkowiak 1, Paluch 1, Fabiszewski 1, Świtała 4, Piotrowski 1, Kuta 3, Przemyślik 6, Piwko 3, Łuczyk 2, Kłosowski 3, Wita. Trener Jarosław Cieślikowski. Kary 20 min.
Sędziowali: Michał Małek i Mariusz Nowak (Poznań).
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska