Szczypiornistki elbląskiego Startu, po wysoko wygranym meczu z Ruchem Chorzów, zapewniły sobie byt w ekstraklasie kobiecej piłki ręcznej na nowy sezon. W niedzielę do Elbląga przyjeżdża skazana już na degradację drużyna Łącznościowca ze Szczecina.
W fazie zasadniczej sezonu Start dwukrotnie pokonał Łącznościowca. Wygrał na własnym boisku 29:24 i 34:25 na wyjeździe. Elblążanki są zdecydowanym faworytem niedzielnego pojedynku. W Starcie zabraknie kontuzjowanej bramkarki Marty Miecznikowskiej, która ma nogę w gipsie. Pozostałe zawodniczki są w dobrej formie, co wykazały w meczu z chorzowskim Ruchem.
Trener Andrzej Drużkowski nie dopuszcza myśli o przegranym meczu ze szczeciniankami. Warunkiem podstawowym pewnego zwycięstwa Startu jest pełna mobilizacja drużyny i nielekceważenie przeciwniczek.
Mecz Startu z Łącznościowcem rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 16 w hali Centrum Sportu i Biznesu przy Alei Grunwaldzkiej.
Trener Andrzej Drużkowski nie dopuszcza myśli o przegranym meczu ze szczeciniankami. Warunkiem podstawowym pewnego zwycięstwa Startu jest pełna mobilizacja drużyny i nielekceważenie przeciwniczek.
Mecz Startu z Łącznościowcem rozegrany zostanie w niedzielę o godz. 16 w hali Centrum Sportu i Biznesu przy Alei Grunwaldzkiej.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska