– W nadchodzący weekend podejmiemy walkę o awans do półfinału Mistrzostw Polski Juniorek. Turniej ćwierćfinałowy rozegramy w Lublinie, ale wcześniej będziemy przebywali na krótkim zgrupowaniu w Ostródzie Po wygraniu II ligi nie zwalniamy tempa – mówi Jerzy Ringwelski, trener piłkarek ręcznych elbląskiego Truso.
– Przed ostatnim meczem sezonu w II lidze mieliśmy tygodniowe zgrupowanie dochodzeniowe na obiektach sportowych w Elblągu – informuje trener. – Podczas tego zgrupowania rozegraliśmy mecz kontrolny z I-ligową drużyną piłkarek ręcznych Sambora Tczew, zakończony naszym zwycięstwem 29:23. Ta wygrana podbudowała psychicznie cały zespół przed kolejnym ważnym sprawdzianem, jakim będzie turniej ćwierćfinałowy Mistrzostw Polski Juniorek w Lublinie.
Rywalkami elblążanek będą tam zespoły ASZ Warszawa, Sośnica Gliwice i Roxa Lublin, stawką są dwa premiowane awansem miejsca do półfinału mistrzostw.
– Nie ukrywam, że chcemy wygrać ten turniej i awansować z pierwszego miejsca – mówi trener Ringwelski. – Dziś [1 lutego] po porannym treningu wyjeżdżamy na trzydniowe zgrupowanie mobilizacyjne do Ostródy, skąd w czwartek udamy się do Lublina.
W nadchodzący weekend w ośmiu miastach Polski rozegrane zostaną ćwierćfinałowe turnieje mistrzostw, w których ma uczestniczyć 31 drużyn. Podobnie było przed rokiem.
– Moim zdaniem mistrzostwa Polski powinny rozpocząć się od półfinałów, bo są drużyny, które nie dysponują finansami na tak rozbudowany system rozgrywek centralnych i po prostu rezygnują z uczestnictwa – uważa elbląski trener. – Są też w kraju województwa, w których nie prowadzi się rozgrywek ligowych, a w ćwierćfinałach ich barwy reprezentują przypadkowe zespoły. Koszty naszego wyjazdu do Lublina to ok. 4 tys. zł. Po tym turnieju trzeba będzie wyłożyć kolejne pieniądze na wyjazdy, bo w tym roku na szczeblu centralnym mistrzostw gramy tylko na wyjazdach. Rachunek ekonomiczny wskazuje na potrzebę oszczędzania na tego typu wydatkach, bo fundusze przydałyby się na inne sportowe cele.
Decyzje o systemie rozgrywek podejmowane są centralnie. – Potrzebę zmian w tym systemie sygnalizuje wielu szkoleniowców – dodaje Jerzy Ringwelski.
Piłkarkom ręcznym Truso, ubiegłorocznym srebrnym medalistkom MPJ, podwójnym mistrzyniom sezonu w lidze juniorek Warmii i Mazur oraz w II lidze, życzymy sportowego powodzenia w Lublinie.
Rywalkami elblążanek będą tam zespoły ASZ Warszawa, Sośnica Gliwice i Roxa Lublin, stawką są dwa premiowane awansem miejsca do półfinału mistrzostw.
– Nie ukrywam, że chcemy wygrać ten turniej i awansować z pierwszego miejsca – mówi trener Ringwelski. – Dziś [1 lutego] po porannym treningu wyjeżdżamy na trzydniowe zgrupowanie mobilizacyjne do Ostródy, skąd w czwartek udamy się do Lublina.
W nadchodzący weekend w ośmiu miastach Polski rozegrane zostaną ćwierćfinałowe turnieje mistrzostw, w których ma uczestniczyć 31 drużyn. Podobnie było przed rokiem.
– Moim zdaniem mistrzostwa Polski powinny rozpocząć się od półfinałów, bo są drużyny, które nie dysponują finansami na tak rozbudowany system rozgrywek centralnych i po prostu rezygnują z uczestnictwa – uważa elbląski trener. – Są też w kraju województwa, w których nie prowadzi się rozgrywek ligowych, a w ćwierćfinałach ich barwy reprezentują przypadkowe zespoły. Koszty naszego wyjazdu do Lublina to ok. 4 tys. zł. Po tym turnieju trzeba będzie wyłożyć kolejne pieniądze na wyjazdy, bo w tym roku na szczeblu centralnym mistrzostw gramy tylko na wyjazdach. Rachunek ekonomiczny wskazuje na potrzebę oszczędzania na tego typu wydatkach, bo fundusze przydałyby się na inne sportowe cele.
Decyzje o systemie rozgrywek podejmowane są centralnie. – Potrzebę zmian w tym systemie sygnalizuje wielu szkoleniowców – dodaje Jerzy Ringwelski.
Piłkarkom ręcznym Truso, ubiegłorocznym srebrnym medalistkom MPJ, podwójnym mistrzyniom sezonu w lidze juniorek Warmii i Mazur oraz w II lidze, życzymy sportowego powodzenia w Lublinie.
M