Miłą niespodziankę sprawili tenisiści stołowi elbląskiego Mlexera. W II-ligowym, wyjazdowym meczu pokonali 6:4 faworyzowaną drużynę STS Dekorglassu Działdowo.
Początek meczu nie zapowiadał sukcesu, bo po dwóch pojedynkach gospodarze prowadzili 2:0. Elblążanie doprowadzili do remisu 2:2. Bardzo dobrze zagrał w tym meczu Michał Link, który pokonał 2:3 byłego I-ligowego zawodnika Jana Surwiło, wygrał także 3:0 swój pojedynek ze Sławomirem Ostrowskim, a ponadto zdobył punkty, grając w parze z Dariuszem Świderem przeciw duetowi Paliwoda - Kosecki. W sumie Michał Link wywalczył 2,5 pkt dla Mlexera. Z kolei Świder wygrał 3:0 z Paliwodą, ale uległ 2:3 Przemysławowi Hatale. Jego dorobek to 1,5 pkt dla elblążan. Dorobek Mlexera po jednym punkcie powiększyli Wasilij Skalienko i Zbyszek Kucharski.
- Moi zawodnicy jeszcze pamiętali mecz z Czarnymi z Olecka, zremisowany w premierze sezonu na własnych stołach - mówi Jacek Gąsiorowski, trener Mlexera. - Bardzo chcieli dobrym wynikiem w Działdowie zatrzeć to wspomnienie i udało się. Odnieśliśmy zwycięstwo w jaskini lwa - podsumowuje zadowolony Gąsiorowski.
- Moi zawodnicy jeszcze pamiętali mecz z Czarnymi z Olecka, zremisowany w premierze sezonu na własnych stołach - mówi Jacek Gąsiorowski, trener Mlexera. - Bardzo chcieli dobrym wynikiem w Działdowie zatrzeć to wspomnienie i udało się. Odnieśliśmy zwycięstwo w jaskini lwa - podsumowuje zadowolony Gąsiorowski.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska