UWAGA!

Start kończy sezon na 7. miejscu

 Elbląg, źródło: superligakobiet.pl
źródło: superligakobiet.pl

Szczypiornistki EKS miały szansę zakończyć sezon 2020/2021 na szóstej pozycji, jednak przegrały ostatnie starcie z Eurobud JKS Jarosław 23:24. Elblążanki ostatecznie zajęły przedostatnią lokatę w PGNiG Superlidze kobiet, która daje im utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. 

Ostatni mecz elblążanek był dla nich istotny, bowiem miały szanse na awans w ligowej tabeli i nieco lepszą pozycję na koniec sezonu. By tak się stało, podopieczne Andrzeja Niewrzawy musiały pokonać jarosławianki w regulaminowym czasie gry. Liczyły, że uda im się tego dokonać po raz trzeci w bieżących rozgrywkach. Na korzyść piłkarek JKS przemawiał fakt, że w końcu mogły zagrać w obecności swoich kibiców.

Potyczkę w Jarosławiu lepiej rozpoczęły przyjezdne szczypiornistki, które po 7. minutach gry prowadziły 4:2. Gospodynie odrobiły straty, kilka piłek odbiła Karolina Szczurek. Jarosławianki w ciągu czterech minut rzuciły aż pięć bramek z rzędu, a elblążanki myliły się przy podaniach, notowały straty i przez osiem minut nie mogły poprawić swojego dorobku bramkowego. W końcu rzut karny wykorzystała Nikola Szczepanik, a chwilę później przez defensywę JKS przedarła się Joanna Waga i elblążanki zminimalizowały dystans do jednego gola. W 23. minucie ładną indywidualną akcją popisała się Joanna Gędłek i było po 10. Przyjezdne miały luki w obronie, co skrzętnie wykorzystywały rywalki, oddawały także zbyt łatwe rzuty, co bez problemów odbijała Karolina Szczurek. Po 30 minutach gry gospodynie prowadziły 15:11.

Po zmianie stron między słupkami pojawiła się Magdalini Kepesidou, która odbiła kilka rzutów rywalek. Koleżanki Greczynki nie wykorzystały jej dobrej dyspozycji, popełniały błędy przy podaniach, nie trafiły z 7. metra. Jarosławianki w 37. minucie nadal miały cztery bramki przewagi. Elblążanki w końcu wstrzeliły się między słupki, trafiły cztery razy z rzędu, a czerwoną kartkę za faul na Milicy Rancić ujrzała Julia Pietras.

Niestety podopiecznym Andrzeja Niewrzawy nie udało się doprowadzić do wyrównania i cały czas musiały gonić wynik. W 52. minucie tablica wyników wskazywała 22:20. Chwilę później o przerwę poprosił szkoleniowiec EKS. Po wznowieniu jego zawodniczki znów miały problemy z celnością i rywalki odskoczyły na cztery gole. Po kolejnej przerwie próba gry na dwa koła się powiodła i udało się zniwelować straty ponownie do dwóch trafień. W ostatnich minutach meczu znów dobrze między słupkami spisywała się Magdalini Kepesidou, jednak na doprowadzenie do wyrównania zabrakło czasu. Start przegrał 23:24.

 

Eurobud JKS Jarosław - EKS Start Elbląg 24:23 (15:11)

JKS: Szczurek, Ciąćka - Matuszczyk 5, Pietras 5, Żukowska 4, Parandii 3, Nestsiaruk 2, Zimny 2, Kozimur 1, Mikosz 1, Strózik 1, Donets, Guziewicz.

Start: Pająk, Kepesidou - Stapurewicz 6, Waga 5, Bojcić 3, Agović 2, Cygan 2, Rancić 2, Szczepanik 2, Gędłek 1, Choromańska, Pękala.

 

Start zakończył sezon 2020/2021 na miejscu siódmym. Z najwyższej klasy rozgrywkowej spada ostatni Ruch Chorzów. Jego miejsce może zająć drużyna MKS Karkonosze-Jelenia Góra, która wywalczyła sportowy awans do PGNiG Superligi kobiet, pokonując w turnieju mistrzyń Suzuki Koronę Handball Kielce 30:29. Nowym mistrzem Polski zostało lubińskie Zagłębie. Srebrnego i brązowego medalistę poznamy w niedzielę (30 maja). Na czwartym miejscu uplasowała się Piotrcovia, a za nią znalazł się zespół Młynów Stoisław Koszalin.

 

Zobacz tabelę PGNiG Superligi kobiet.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Intranetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama