UWAGA!

Zatrzymać jarosławianki

 Elbląg, Zatrzymać jarosławianki
fot. Anna Dembińska

W niedzielne popołudnie (28 stycznia) piłkarki ręczne Startu podejmą przedostatnią drużyną w tabeli Handball JKS Jarosław. Czy elblążankom uda się zrehabilitować za porażkę z beniaminkiem Orlen Superligi Kobiet?

Przegrana Startu ze Szczypiornem Kalisz była zapewne dla wielu sporym zaskoczeniem. Elblążanki zamiast umocnić się na szóstym miejscu w tabeli, straciły trzy punkty, które w ostatecznym rozrachunku mogą okazać się kluczowe. Drużyna Romana Monta ma na swoim koncie dwanaście punktów, tyle samo ma Galiczanka, a oczko mniej koszalinianki. Najbliższy przeciwnik naszej drużyny ma zaledwie sześć punktów, jednak w ostatnim czasie prezentuje się z bardzo dobrej strony. Do JKS wróciła Valentina Kozimur (Nestiaruk), która jest ważnym ogniwem tej drużyny. W poprzedniej kolejce jarosławianki sprawiły ogromną niespodziankę, remisując w regulaminowym czasie gry z brązowym medalistą, a wcześniej uległy tylko jednym trafieniem wicemistrzyniom Polski. Wydaje się zatem, że zespół Michała Kubisztala jest na fali wznoszącej i do Elbląga przyjedzie po komplet punktów.

- Ostatnie mecze pokazały, że potrafimy grać z wyżej notowanymi rywalami - mówiła skrzydłowa Wiktoria Kostuch. - Udało nam się wywieźć cenny punkt z ciężkiego terenu z Kobierzyc. Na dole tabeli robi się ścisk, a my potrzebujemy tych punktów jak tlenu. Na pewno musimy wyeliminować z naszej gry przestoje, które kosztują nas za dużo w ostatecznym rozrachunku. W Elblągu nie gra się łatwo, ale jedziemy tam po komplet punktów - powiedziała była zawodniczka Startu, a teraz najskuteczniejsza piłkarka JKS.

Trener Startu Roman Mont spodziewa się ciężkiego pojedynku - Pozycja Jarosławia w tabeli jest dość myląca. W ostatnich meczach zespół prezentuje się bardzo solidnie, przegrał dopiero po rzutach karnych z brązowym medalistą, a z MKS Lublin przegrał tylko jedną bramką. Wróciły zawodniczki, które decydowały o sile zespołu w poprzednim sezonie. Będzie to bardzo trudny przeciwnik. Recepta na niego? JKS ma krótką ławkę, więc zwiększenie przez nas tempa gry, dużo biegania w jedną i drugą stronę, nie możemy pozwolić przeciwnikowi ustawiać się do obrony oraz musimy wykorzystywać sytuacje stuprocentowe, z czym w pierwszym meczu mieliśmy duży problem - powiedział trener EKS.

 

Mecz Startu z JKS rozegrany zostanie w niedzielę (28 stycznia) w hali przy al. Grunwaldzkiej, początek o godz. 16.

 

Zobacz tabelę i terminarz Orlen Superligi Kobiet.

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama