UWAGA!

Teraz ja - Ciucholandy, promocje, przeceny, czyli strategia oszczędzania

 Elbląg, Ciucholandy, promocje, przeceny, czyli strategia oszczędzania
fot. AD

A może przetrwania? Mamy czasy kiedy, niestety, większość z nas musi się liczyć z każdym groszem.

Jeżeli chodzi o artykuły spożywcze czy chemiczne, jednym z rozwiązań jest "polowanie" na przeceny i promocje w supermarketach.
       Czasami wiąże się to z "kursowaniem" między kilkoma w ciągu dnia. Powszechnie wiadomo, że gdy jeden produkt jest tańszy, dwa następne nadrabiają ceną. Trzeba przyznać, że rozmieszczenie artykułów w takich sklepach jest przemyślane w każdym szczególe,
       by klient jak najdłużej lawirował między regałami. Co za tym idzie, miał większą szansę kupić produkt, którego w ogóle nie miał w planach.
       Coraz częściej jesteśmy skłonni kupować odzież używaną, na co dowodem jest stale powiększająca się liczba tzw. "lumpeksów".
       Niewątpliwie jakość ubrań i ich świeżość jest zdecydowanie lepsza, niż kilka lat temu. Do tego dochodzą przystępne ceny, które przemawiają nie tylko do klienta, ale również do jego portfela. Pocieszający jest fakt, iż możemy sobie pozwolić na markowy, dobry ciuch, choćby używany i zakup artykułów, które nie przerażają nas ceną. Nawet, gdy jest to okupione przebytymi kilometrami.
       Smutne, że średnia wypłata nie wystarczy na dobrej klasy telewizor. Więc żyjemy na kredyt, co miesiąc płacąc raty za coś, czego nie mogliśmy kupić za gotówkę. "Szczęśliwcy" z kredytem mieszkaniowym na czterdzieści lat z "korzystnym" oprocentowaniem. Korzystnym oczywiście dla banku.
       Tak więc mamy bogato wyposażone sklepy, butiki i salony, gdzie wszystko jak ze snu. Ceny również, tylko, że z koszmaru. W takich realiach nie pozostaje nic innego, jak przeceny, promocje i ciucholandy.
      
Autor Teraz Ja
Liczba publikacji: 51
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
5.5 4 16

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • No i?
  • Wbrew pozorom wszelkie lumpeksy w Elblągu nie są już typowymi szmateksami, gdzie można tanio kupić coś do ubrania, ponieważ często i gęsto ceny są wygórowane. Nie wiem czy to wina tego że nie umiem "trafić na okazję". Kiedyś całkiem przypadkowo weszłam do takiego małego sklepiku z używaną odzieżą na Nitchmana i doznałam szoku 8/ Bluzeczka jakieś tam firmy (mi kompletnie nie znanej ale Pani zapewniała że to bardzo znana marka w Anglii) kosztowała 79zł. Ciuch używany, nie za bardzo ładnie pachnący, fakt faktem ładny ale bez przesady. .. Tej Pani życzę mniej fantazji. Ceny artykułów spożywczych w marketach są na podobnym poziomie tak samo jak chemia ale faktycznie, można trafić na promocję proszku, szamponu czy innych rzeczy- lecz ja specjalnie po Elblągu nie biegam by coś upolować. Jest promocja- kupuje, nie ma promocji- też trzeba kupić. Mięsa i wędliny kupuję w Jadze, jeszcze mnie nie zawiodła. Biedronkę omijam szerokim łukiem ponieważ produkty, zwłaszcza spożywcze są mizernej jakości a cena wbrew pozorom wcale nie jest niska, wystarczy dobrze przypatrzyć się wędlinom paczkowanym gdzie kg kosztuje nawet ponad 30zł. Kredytu na telewizor nie mam ale mam na mieszkanie (20 lat) ponieważ z mężem wolimy mieszkać na swoim niż kątem u kogoś. Pozdrawiam.
  • właśnie. .. .no i ?
  • Delikatnie powiedziane. ..
  • Ukończyłem podstawówkę, mam wykształcenie średnie, inteligencję prawdopodobnie nie odbiegającą od normy, ale nie rozumiem o co Tobie autorze tego artykułu "szary" chodzi ? Czy nie warto było czasu poświęconego na pisanie tych wypocin przeznaczyć na coś konstruktywnego ? Zastanawia mnie stan umysłu takiego autora - co powoduje decyzję o pisaniu o niczym. ..
  • izi trochę się mylisz co do biedronki. Ja trochę się interesuję tym co kupuję i za jaką cenę. Przykładowo konserwa gdzie jest ok 90% mięsa w biedronce kosztuje 5 zł z groszami. Za taką samą w innych sklepach trzeba zapłacić ok 8 zł. Można wiele takich przykładów przytoczyć. Pewnie nie wszystkie produkty są ekstra jakości ale w porównaniu z takimi samymi w innych sklepach jest taniej. Jeżeli chodzi o tanie szmateksy to polecam CTO na 1-go maja i w były Kacperku ale tylko w sobotę (i chyba środę) bo większość jest wtedy o połowę taniej. Może i używane ale często niezłych firm więc jeszcze mogą posłużyć. Poza tym w sklepach z odzieżą warto robić zakupy gdy sezon się kończy. Może na przyszły rok nie będziemy nosić hitu modowego ale to zawsze coś. :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ana Hana(2012-07-18)
  • od 2 lat nie mam telewizora, za to mam czas na wyjscie z domu rodzine i znajomych.
  • stówa za artykuł i biegiem do ciuchlandu. .. można? można
  • slabiutko w tej naszej polsce klasy C. .bo Elablazkowo niestety do tej klasy nalezy. .. przykro ze tylko nielicznych ( tych najbardziej pazernych ) stac na normalne zycie. .. Ludzie nie maja pieniedzy, malo kupuja - malo kupuja to malo sie produkuje. .. .malo sie produkuje to jest malo miejsc pracy no i ludzie nie maja kasy. .. bledne kolo !
  • - nie tak dawno pewien gość mówił w tv że mandaty idą w górę bo. .. zarabiamy ponad 3 tys zł. To jest taka rewaloryzacja o 100 % tych kar- to chyba nie jest tak źle - jednym słowem Irlandia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    sajgon(2012-07-18)
  • o właśnie bieda z nendzą najniższa krajowa albo pół etatu
  • Ty szary masz coś do lumpex-ów? Nie jedna dama sie tam ubiera i wcale byś tego nie powiedział. Zastanów się co ty piszesz :/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lumpexiara(2012-07-18)
Reklama