16-latek z Pasłęka, który zamordował swoją młodszą siostrę i ranił matkę spędzi kolejne trzy miesiące w schronisku dla nieletnich. Taką decyzję podjął dziś (8 czerwca) sąd rodzinny i nieletnich. W ciągu najbliższych dni ma być znana opinia biegłych ze szpitala psychiatrycznego w Starogardzie Gdańskim. Od niej zależy, czy chłopak będzie odpowiadał przed sądem jak dorosły.
Do tragedii doszło w marcu tego roku w jednym z pasłęckich mieszkań (16-latek zabił swoją młodszą siostrę).
16-latek zadał kilka śmiertelnych ciosów nożem swojej 11-letniej siostrze, a następnie siekierą zaatakował matkę. Przed sądem rodzinnym i nieletnich przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, ale początkowo nie chciał składać wyjaśnień. Zdanie jednak zmienił. Uważał, że rodzice bardziej wyróżniali siostrę, darzyli ją większym uczuciem, co miało go skłonić do takiego zachowania.
Sąd zdecydował o umieszczeniu chłopaka na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich w Chojnicach. W tym czasie przebadali go psycholodzy i psychiatrzy. Przebywał też na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim. Na opinię z tej placówki oczekuje elbląski sąd.
- Biegły zobowiązał się, że dostarczy opinię do sądu rodzinnego i nieletnich w ciągu trzech najbliższych dni – mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Będzie ona decydująca dla dalszego przebiegu postępowania. Na jej podstawie sędziowie zdecydują, czy 16-latek będzie odpowiadał jak osoba dorosła.
Póki co, chłopak kolejne trzy miesiące spędzi w schronisku dla nieletnich. Taką decyzję podjął dziś (8 czerwca) elbląski sąd.
16-latek zadał kilka śmiertelnych ciosów nożem swojej 11-letniej siostrze, a następnie siekierą zaatakował matkę. Przed sądem rodzinnym i nieletnich przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, ale początkowo nie chciał składać wyjaśnień. Zdanie jednak zmienił. Uważał, że rodzice bardziej wyróżniali siostrę, darzyli ją większym uczuciem, co miało go skłonić do takiego zachowania.
Sąd zdecydował o umieszczeniu chłopaka na trzy miesiące w schronisku dla nieletnich w Chojnicach. W tym czasie przebadali go psycholodzy i psychiatrzy. Przebywał też na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim. Na opinię z tej placówki oczekuje elbląski sąd.
- Biegły zobowiązał się, że dostarczy opinię do sądu rodzinnego i nieletnich w ciągu trzech najbliższych dni – mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Będzie ona decydująca dla dalszego przebiegu postępowania. Na jej podstawie sędziowie zdecydują, czy 16-latek będzie odpowiadał jak osoba dorosła.
Póki co, chłopak kolejne trzy miesiące spędzi w schronisku dla nieletnich. Taką decyzję podjął dziś (8 czerwca) elbląski sąd.
A