
Dziś (19 czerwca) służby dostały zgłoszenie o mężczyźnie topiącym się w rzece Elbląg. Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu nurkowego wyłowili z wody 51-latka. Niestety, nie udało się uratować mu życia. Zobacz zdjęcia.
Służby zostały wezwane do topiącego się mężczyzny na wysokości ul. Grażyny około godz. 9:30. Na miejsce przybyła straż pożarna, policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego
- Najpierw ratownicy bezsprzętowo przeszukali miejsce wskazane świadków zdarzenia. Poszukiwanie nie przyniosło efektów. W międzyczasie został przygotowany nurek ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego z JRG 2, który przy pomocy sprzętu nurkowego przeszukał wskazane miejsce akwenu przy ul. Grażyny 10. Po około 30 minutach znalazł osobę poszkodowaną, która została wyciągnięta na brzeg i przekazana ratownikom medycznym - mówił dowodzący akcją strażak.
Z rzeki wyłowiono 51-latka, który wraz z kilkoma osobami łowił wcześniej ryby. W pewnym momencie wszedł do wody, by w niej popływać, ale zniknął pod powierzchnią. Jego znajomi wszczęli alarm i powiadomili służby.
Niestety, 51-latkowi nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Służby apelują o rozwagę nad wodą i niespożywanie alkoholu.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja.