Przedłużony areszt tymczasowy wobec dwóch oskarżonych Jakuba A. i Mieczysława K. - to efekt czwartkowego posiedzenia Sądu Okręgowego w Elblągu w sprawie strzelaniny pod Mixem. Więcej Sąd nie mógł zrobić, bo na sali zabrakło... jednego z adwokatów.
Nieobecny na czwartkowej rozprawie adwokat przebywa od trzech tygodni w Szpitalu Wojewódzkim w Elblągu. Sąd zapowiedział zobowiązanie adwokata do wyznaczenia swojego zastępcy.
- To jest przypadek szczególny, ale nie może być tak, że z powodu nieobecności adwokata proces nie może być kontynuowany - mówił prowadzący sprawę sędzia Stankiewicz.
Na czwartkowej rozprawie Sąd zadecydował jedynie o przedłużeniu aresztu tymczasowego wobec dwóch oskarżonych Jakuba A. i Mieczysława K. Adwokat Jakuba A. wnioskował o wypuszczenie jego klienta na wolność, gdyż jego zdaniem środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego nie jest już potrzebny. Sąd odrzucił ten wniosek.
- Grożąca oskarżonemu wysoka kara (do 10 lat więzienia) może skłonić go do podjęcia działań zmierzających do zakłócenia prawidłowego przebiegu procesu - tłumaczył sędzia.
O wypuszczenie z aresztu swojego klienta wniósł również adwokat Stanisława W. Sąd zapowiedział podjęcie decyzji w sprawie tego wniosku na odrębnym posiedzeniu.
Przypomnijmy - w grudniu 1999 roku pod elbląskim klubem Mix doszło do bójki z użyciem broni. Od kuli w głowę zginął wtedy, uznawany za przywódcę jednego z elbląskich gangów, Dariusz P. pseudonim Kaczor. Trzy inne osoby zostały ranne. 10 osób zostało oskarżonych. Proces trwa.
- To jest przypadek szczególny, ale nie może być tak, że z powodu nieobecności adwokata proces nie może być kontynuowany - mówił prowadzący sprawę sędzia Stankiewicz.
Na czwartkowej rozprawie Sąd zadecydował jedynie o przedłużeniu aresztu tymczasowego wobec dwóch oskarżonych Jakuba A. i Mieczysława K. Adwokat Jakuba A. wnioskował o wypuszczenie jego klienta na wolność, gdyż jego zdaniem środek zapobiegawczy w postaci aresztu tymczasowego nie jest już potrzebny. Sąd odrzucił ten wniosek.
- Grożąca oskarżonemu wysoka kara (do 10 lat więzienia) może skłonić go do podjęcia działań zmierzających do zakłócenia prawidłowego przebiegu procesu - tłumaczył sędzia.
O wypuszczenie z aresztu swojego klienta wniósł również adwokat Stanisława W. Sąd zapowiedział podjęcie decyzji w sprawie tego wniosku na odrębnym posiedzeniu.
Przypomnijmy - w grudniu 1999 roku pod elbląskim klubem Mix doszło do bójki z użyciem broni. Od kuli w głowę zginął wtedy, uznawany za przywódcę jednego z elbląskich gangów, Dariusz P. pseudonim Kaczor. Trzy inne osoby zostały ranne. 10 osób zostało oskarżonych. Proces trwa.
AP