Zamieszczone tu zdjęcia, to efekt 7 minutowego (7!) "polowania". Czas - przed dwunastą w południe, miejsce - "bezpieczne" już teraz skrzyżowanie w centrum Elbląga.
Robiąc te zdjęcia zastanawiałem się dlaczego...? Brawura, jazda "na pamięć", czy kompletna bezmyślność?! Zmiana organizacji ruchu jest doskonale widoczna, tu nie można mówić o zaniedbaniu. Jeden przypadek kiedy kierowca nie zdecydował się na skręt w lewo z Grunwaldzkiej (choć miał już włączony kierunkowskaz) - zobaczył chyba nadjeżdząjący z tyłu radiowóz. Ciekawe czy po pewnym czasie kierowcy przyzwyczają się do zakazu, czy w takich miejscach zamiast ciągłych linii trzeba od razu stawiać betonowe zapory. Miało być bezpieczniej a jak widać nie jest i tylko młodzież się uczy ("L" na zdjęciach).