W poniedziałek ruszyło głosowanie nad tegoroczną edycją budżetu obywatelskiego. Nie wszystkie propozycje mieszkańców znalazły uznanie urzędników. Nie ruszy m.in. pociąg do Suchacza, nie powstaną też miejsca parkingowe przy ul. Malborskiej. Prezentujemy najciekawsze projekty, na które w tej edycji BO nie możemy głosować.
W budżecie obywatelskim do podziału jest 2,5 mln zł i ta kwota nie zmienia się od lat. 500 tys. przeznaczono na inicjatywy ogólnomiejskie, na 400 tys. zł mogą liczyć okręgi wyborcze, na które podzielono miasto. Z tych 400 tys. wyodrębniono 50 tys. na tzw. małe projekty, których koszty nie mogą przekroczyć 25 tys. zł. I tu pojawiają się pierwsze wątpliwości.
W okręgu nr 3 zgłoszono jeden „mały projekt”. na sumę 25 tys. zł (posadzenie krzewów ozdobnych na terenie zielonym między ul. Próchnika 6 a ul. Robotniczą). Bez względu na wynik głosowania możemy być pewni, że projekt zostanie sfinansowany i krzewy zostaną posadzone. Tymczasem w zadaniach inwestycyjnych mamy kilka projektów do 25 tys. zł, które mogłyby konkurować z krzewami w ramach „małych projektów”. W zasadach określających działanie elbląskiego budżetu obywatelskiego nie ma definicji „małego projektu”, dlatego nic by nie stało na przeszkodzie, gdyby remont ul. Daszyńskiego (25 tys. zł), ławki i stojaki rowerowe przed przychodnią na ul. Bażyńskiego. (15 tys. zł), oświetlenie ul. Kopernika (wymiana opraw na LED-owe) mogły konkurować w kategorii małych projektów. Co ciekawe do urzędu wpłynęły cztery wnioski dotyczące remontu ul. Daszyńskiego – urzędnicy połączyli je w jeden i wycenili na 25 tys. zł.
Fontanny i pociągu do Suchacza nie będzie
Warto zwrócić też uwagę na projekty, które nie przeszły urzędniczej weryfikacji. Po raz kolejny odrzucono projekt rewitalizacji fontanny na placu Słowiańskim oraz przywrócenie na cokole fontanny postaci Hermana von Balka, założyciela Elbląga z jednoczesnym postawieniem wielu ławeczek wokół fontanny.
Jak wyliczają urzędnicy to zadanie nie może być sfinansowane z BO z uwagi na:konieczność wykonania ekspertyzy technicznej/konstrukcyjnej (trzeba ogłosić przetarg, szacunkowy koszt do 15 tys. zł), ekspertyzy artystycznej w zakresie formy rzeźbiarskiej (wiąże się to z przeprowadzeniem postępowania na wyłonienie wykonawcy, wykonaniem ekspertyzy, jej zatwierdzeniem przez wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz zamawiającego – szacunkowy koszt do 15 tys. zł), przeprowadzenie postępowania związanego z projektem i realizacją posągu (wskazany byłby konkurs w formule zamówień publicznych), uzyskanie stosownych pozwoleń na lokalizację posągu, realizacja (szacunkowy koszt wykonania posągu ok. 150 tys zł.). „W związku z przewidywanym harmonogramem czas realizacji zadania znacznie przekroczy okres 10 miesięcy, jaki przewidziany jest na realizację zadania w ramach budżetu obywatelskiego” - informują urzędnicy w uzasadnieniu odmowy poddania projektu pod głosowanie.
Dobrą informacją jest fakt, że Departament Urbanistyki i Architektury sam pomysł pomnika i rewitalizacji fontanny zaopiniował pozytywnie, ale nie w formule Budżetu Obywatelskiego. Inwestycja musiałaby być sfinansowana z innych źródeł. Jej szacunkowy koszt urzędnicy wycenili na ok. 615 tys. zł.
Nie pojedziemy też koleją na trasie Elbląg Zdrój – Suchacz, bo „prezydent miasta nie jest organem właściwym do przywrócenia i utworzenia połączeń kolejowych.” Sprawa kolei nadzalewowej ciągnie się już kilka lat i trudno przewidzieć, kiedy i na jakiej trasie będziemy mogli jeździć.
Radiowóz będzie w przyszłym roku, remont ul. Janowskiej za dwa lata
Odrzucony został też pomysł zakupu z BO nowego radiowozu dla Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Samochód i tak do policjantów trafi, ale z innej puli. W projekcie budżetu na 2018 rok ma być zapisane 60 tys. złotych na dofinansowanie takiego zakupu.
Na razie Elbląg nie będzie też „drugim Ciechocinkiem”. Akceptację urzędników zdobył jedynie projekt tężni zlokalizowany w parku Modrzewie. Podobna tężnia na Starym Mieście nie powstanie, ponieważ „budowa tężni solankowej na Starym Mieście na bulwarze Zygmunta Augusta powinna zostać rozważona dopiero po zrealizowaniu całej zabudowy kubaturowej w sąsiedztwie bulwaru” - informują urzędnicy. Kiedy wyżej wzmiankowana zabudowa kubaturowa powstanie – trudno w tej chwili wyrokować.
Miejsca parkingowe przy wieżowcach na ul. Malborskiej nie powstaną, ponieważ ich koszt przekracza 400 tys. zł. Wnioskodawca remontu ul. Janowskiej może być połowicznie zadowolony – wniosek o remont ulicy został odrzucony ze względu na duże koszty w BO, ale droga zostanie wyremontowana w latach 2019-2020. W Wieloletniej Prognozie Finansowej na ten cel zarezerwowano 2,5 mln zł. Warto zwrócić uwagę, że mieszkańcy zgłaszali też inwestycje, które będą wykonane w tym roku.
Pełna lista odrzuconych projektów wraz z uzasadnieniem jest dostępna pod tym linkiem.
W okręgu nr 3 zgłoszono jeden „mały projekt”. na sumę 25 tys. zł (posadzenie krzewów ozdobnych na terenie zielonym między ul. Próchnika 6 a ul. Robotniczą). Bez względu na wynik głosowania możemy być pewni, że projekt zostanie sfinansowany i krzewy zostaną posadzone. Tymczasem w zadaniach inwestycyjnych mamy kilka projektów do 25 tys. zł, które mogłyby konkurować z krzewami w ramach „małych projektów”. W zasadach określających działanie elbląskiego budżetu obywatelskiego nie ma definicji „małego projektu”, dlatego nic by nie stało na przeszkodzie, gdyby remont ul. Daszyńskiego (25 tys. zł), ławki i stojaki rowerowe przed przychodnią na ul. Bażyńskiego. (15 tys. zł), oświetlenie ul. Kopernika (wymiana opraw na LED-owe) mogły konkurować w kategorii małych projektów. Co ciekawe do urzędu wpłynęły cztery wnioski dotyczące remontu ul. Daszyńskiego – urzędnicy połączyli je w jeden i wycenili na 25 tys. zł.
Fontanny i pociągu do Suchacza nie będzie
Warto zwrócić też uwagę na projekty, które nie przeszły urzędniczej weryfikacji. Po raz kolejny odrzucono projekt rewitalizacji fontanny na placu Słowiańskim oraz przywrócenie na cokole fontanny postaci Hermana von Balka, założyciela Elbląga z jednoczesnym postawieniem wielu ławeczek wokół fontanny.
Jak wyliczają urzędnicy to zadanie nie może być sfinansowane z BO z uwagi na:konieczność wykonania ekspertyzy technicznej/konstrukcyjnej (trzeba ogłosić przetarg, szacunkowy koszt do 15 tys. zł), ekspertyzy artystycznej w zakresie formy rzeźbiarskiej (wiąże się to z przeprowadzeniem postępowania na wyłonienie wykonawcy, wykonaniem ekspertyzy, jej zatwierdzeniem przez wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz zamawiającego – szacunkowy koszt do 15 tys. zł), przeprowadzenie postępowania związanego z projektem i realizacją posągu (wskazany byłby konkurs w formule zamówień publicznych), uzyskanie stosownych pozwoleń na lokalizację posągu, realizacja (szacunkowy koszt wykonania posągu ok. 150 tys zł.). „W związku z przewidywanym harmonogramem czas realizacji zadania znacznie przekroczy okres 10 miesięcy, jaki przewidziany jest na realizację zadania w ramach budżetu obywatelskiego” - informują urzędnicy w uzasadnieniu odmowy poddania projektu pod głosowanie.
Dobrą informacją jest fakt, że Departament Urbanistyki i Architektury sam pomysł pomnika i rewitalizacji fontanny zaopiniował pozytywnie, ale nie w formule Budżetu Obywatelskiego. Inwestycja musiałaby być sfinansowana z innych źródeł. Jej szacunkowy koszt urzędnicy wycenili na ok. 615 tys. zł.
Nie pojedziemy też koleją na trasie Elbląg Zdrój – Suchacz, bo „prezydent miasta nie jest organem właściwym do przywrócenia i utworzenia połączeń kolejowych.” Sprawa kolei nadzalewowej ciągnie się już kilka lat i trudno przewidzieć, kiedy i na jakiej trasie będziemy mogli jeździć.
Radiowóz będzie w przyszłym roku, remont ul. Janowskiej za dwa lata
Odrzucony został też pomysł zakupu z BO nowego radiowozu dla Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Samochód i tak do policjantów trafi, ale z innej puli. W projekcie budżetu na 2018 rok ma być zapisane 60 tys. złotych na dofinansowanie takiego zakupu.
Na razie Elbląg nie będzie też „drugim Ciechocinkiem”. Akceptację urzędników zdobył jedynie projekt tężni zlokalizowany w parku Modrzewie. Podobna tężnia na Starym Mieście nie powstanie, ponieważ „budowa tężni solankowej na Starym Mieście na bulwarze Zygmunta Augusta powinna zostać rozważona dopiero po zrealizowaniu całej zabudowy kubaturowej w sąsiedztwie bulwaru” - informują urzędnicy. Kiedy wyżej wzmiankowana zabudowa kubaturowa powstanie – trudno w tej chwili wyrokować.
Miejsca parkingowe przy wieżowcach na ul. Malborskiej nie powstaną, ponieważ ich koszt przekracza 400 tys. zł. Wnioskodawca remontu ul. Janowskiej może być połowicznie zadowolony – wniosek o remont ulicy został odrzucony ze względu na duże koszty w BO, ale droga zostanie wyremontowana w latach 2019-2020. W Wieloletniej Prognozie Finansowej na ten cel zarezerwowano 2,5 mln zł. Warto zwrócić uwagę, że mieszkańcy zgłaszali też inwestycje, które będą wykonane w tym roku.
Pełna lista odrzuconych projektów wraz z uzasadnieniem jest dostępna pod tym linkiem.
Sebastian Malicki