Zły stan ulic Okrzei i Daszyńskiego, niezagospodarowany kwartał przy ulicy Donimirskich, brak miejsc parkowych w tej okolicy, potrzeba powstania ronda na skrzyżowaniu ulic Jaśminowa – Robotnicza – Brzozowa - to tylko niektóre z tematów poruszanych podczas środowego spotkania mieszkańców dzielnicy Na Stoku z prezydentem Elbląga.
Mieszkańcy dzielnicy Na Stoku poruszyli tak wiele problemów i wątków, że spotkanie trzeba było przedłużyć. A jest na co narzekać: ulice Okrzei i Daszyńskiego wraz z przylegającymi do nich chodnikami są w opłakanym stanie. W całej okolicy brakuje też miejsc parkingowych. Okolica Szkoły Podstawowej nr 1 nie jest dostatecznie oświetlona, a rejon niezbyt bezpieczny dla dzieci idących i wracających ze szkoły. Straszy również niezagospodarowany teren przy ulicy Donimirskich. Kiedyś ku radości mieszkańców miał tam powstać kompleks rekreacyjny, ale powstanie jednak kolejny budynek mieszkalny.
Mieszkańcy żalą się, że nie czują się bezpieczni we własnej okolicy: - Jest to obecnie miejsce bardzo zaniedbane i straszy swoim wyglądem – mówi mieszkanka ulicy Donimirskich. - Gromadzi się tam często młodzież i bezdomni. Obywają się tam libacje. Niepokoimy się o nasze bezpieczeństwo.
- Bardzo niebezpiecznie jest także na skrzyżowaniu ulic Robotnicza-Brzozowa-Jaśminowa – mówi inny mieszkaniec dzielnicy. - W godzinach szczytu są tam straszne korki. Od lat obiecują nam, że powstanie tam rondo lub światła. Tylko czekać, aż wydarzy się tam jakieś nieszczęście.
Najwięcej emocji wywołała sprawa budowy sądu przy ul. Dąbka na wysokości ulicy Gwiezdnej, która utrudnia życie mieszkańcom okolicznych bloków. - To karygodne, żeby w miejscu, gdzie znajdują się bloki mieszkalne, budować budynek sądu – mówili mieszkańcy. - Zabrano nam dojazd do domu. Na budowie jest błoto i pełno wody. Nie da się tam przejść bez gumaków. Ten sąd nam życie marnuje. Gdybyśmy zwrócili się z tą sprawą do Strasburga, z pewnością byśmy wygrali. Taki budynek nie może stać pod oknami domów!
- Jako radny głosowałem przeciwko tej lokalizacji, lepszym miejscem byłaby Modrzewina – odpowiadał prezydent Jerzy Wilk. - Z tą inwestycją jest wielki problem techniczny. Miejmy nadzieję, że zrobi się tak ogromny kłopot technologiczny, że być może nie będzie tu można zrealizować tak skomplikowanej inwestycji.
Mieszkańcy domagali się także ograniczenia punktów sprzedaży alkoholu przy ulicy Dąbka i rozwiązania jednego z nich, przywrócenia na ulicy Fałata ruchu w dwóch kierunkach zainstalowanie monitoringu lub częstszych interwencji straży miejskiej na pasaż przy ul. Gwiezdnej. Jeden z mieszkańców poruszył sprawę budowy tzw. „kamienicy marszałka”, która niedawno ruszyła na rogu ulicy Dąbka i Alei Piłsudskiego. Nowa inwestycja utrudnia życie mieszkańcom kamienic, leżących naprzeciwko targowiska miejskiego, zabierając im drogę wjazdową i odcinając ich od głównej ulicy.
Na koniec dobra wiadomość. Wymagający remontu pasaż przy ulicy Gwiezdnej zostanie wkrótce zmodernizowany ze środków budżetu obywatelskiego. Na jego modernizację miasto przeznaczy 400 tys. zł.
Mieszkańcy żalą się, że nie czują się bezpieczni we własnej okolicy: - Jest to obecnie miejsce bardzo zaniedbane i straszy swoim wyglądem – mówi mieszkanka ulicy Donimirskich. - Gromadzi się tam często młodzież i bezdomni. Obywają się tam libacje. Niepokoimy się o nasze bezpieczeństwo.
- Bardzo niebezpiecznie jest także na skrzyżowaniu ulic Robotnicza-Brzozowa-Jaśminowa – mówi inny mieszkaniec dzielnicy. - W godzinach szczytu są tam straszne korki. Od lat obiecują nam, że powstanie tam rondo lub światła. Tylko czekać, aż wydarzy się tam jakieś nieszczęście.
Najwięcej emocji wywołała sprawa budowy sądu przy ul. Dąbka na wysokości ulicy Gwiezdnej, która utrudnia życie mieszkańcom okolicznych bloków. - To karygodne, żeby w miejscu, gdzie znajdują się bloki mieszkalne, budować budynek sądu – mówili mieszkańcy. - Zabrano nam dojazd do domu. Na budowie jest błoto i pełno wody. Nie da się tam przejść bez gumaków. Ten sąd nam życie marnuje. Gdybyśmy zwrócili się z tą sprawą do Strasburga, z pewnością byśmy wygrali. Taki budynek nie może stać pod oknami domów!
- Jako radny głosowałem przeciwko tej lokalizacji, lepszym miejscem byłaby Modrzewina – odpowiadał prezydent Jerzy Wilk. - Z tą inwestycją jest wielki problem techniczny. Miejmy nadzieję, że zrobi się tak ogromny kłopot technologiczny, że być może nie będzie tu można zrealizować tak skomplikowanej inwestycji.
Mieszkańcy domagali się także ograniczenia punktów sprzedaży alkoholu przy ulicy Dąbka i rozwiązania jednego z nich, przywrócenia na ulicy Fałata ruchu w dwóch kierunkach zainstalowanie monitoringu lub częstszych interwencji straży miejskiej na pasaż przy ul. Gwiezdnej. Jeden z mieszkańców poruszył sprawę budowy tzw. „kamienicy marszałka”, która niedawno ruszyła na rogu ulicy Dąbka i Alei Piłsudskiego. Nowa inwestycja utrudnia życie mieszkańcom kamienic, leżących naprzeciwko targowiska miejskiego, zabierając im drogę wjazdową i odcinając ich od głównej ulicy.
Na koniec dobra wiadomość. Wymagający remontu pasaż przy ulicy Gwiezdnej zostanie wkrótce zmodernizowany ze środków budżetu obywatelskiego. Na jego modernizację miasto przeznaczy 400 tys. zł.
dk