Czy zauważyliście może to samo co ja, że zegar na Bramie Targowej z jednej i z drugiej strony zatrzymał się między godz. 3 a 4 ? - napisał nasz Czytelnik. Zauważyliśmy, ba, więcej - zgłosiliśmy usterkę miejskim urzędnikom. Po sprawdzeniu okazało się, że to wina ... bezpiecznika. Czasomierz udało się naprawić i działa. Póki co.
Nasz Czytelnik zauważył, że czas - przynajmniej na zegarze na Bramie Targowej - zatrzymał się. Dokładnie między godziną 3 a 4. "Wydaje mi się, że zamarzł od tych temperatur, ale przecież na ratuszu i na pasażu przy Gwiezdnej zegary normalnie funkcjonują" - wskazuje pan Kamil.
Z prośbą o wyjaśnienie czasowych zawirowań zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Elblągu. Okazało się, że jako pierwsi.
- Na miejsce został wysłany pracownik, który ma ustalić, co się zepsuło i jak można usterkę usunąć - mówi wczoraj (7 stycznia) Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM. - Jeśli to problem z zasilaniem zegara to będziemy podejmować próbę naprawy własnymi siłami. Jeśli jednak to poważniejsza usterka, trzeba będzie sprowadzić specjalistę - dodał.
Przypomnijmy, zegar na bramie pojawił się w 2000 r. Jest bliźniaczo podobny do tego, jaki widać na elbląskich pocztówkach z okresu międzywojennego. Chronometr (system, który mierzy czas w oparciu o urządzenia elektroniczne i łączność radiową lub satelitarną) ufundował miastu Ortwin Runde – nadburmistrz Hamburga, który urodził się w Elblągu.
Z zegarem były już problemy. W listopadzie 2013 r. spieszył się o 5 minut. Wówczas powodem usterki był ... silny wiatr. Być może teraz na czasomierz źle wpływa mróz.
Czas pokazał, jaka była przyczyna awarii. Zawiódł bezpiecznik. - Zegar został naprawiony i pokazuje właściwy czas - mówi dziś Łukasz Mierzejewski. - Jest jednak pod stałym nadzorem.
Z prośbą o wyjaśnienie czasowych zawirowań zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Elblągu. Okazało się, że jako pierwsi.
- Na miejsce został wysłany pracownik, który ma ustalić, co się zepsuło i jak można usterkę usunąć - mówi wczoraj (7 stycznia) Łukasz Mierzejewski z biura prasowego UM. - Jeśli to problem z zasilaniem zegara to będziemy podejmować próbę naprawy własnymi siłami. Jeśli jednak to poważniejsza usterka, trzeba będzie sprowadzić specjalistę - dodał.
Przypomnijmy, zegar na bramie pojawił się w 2000 r. Jest bliźniaczo podobny do tego, jaki widać na elbląskich pocztówkach z okresu międzywojennego. Chronometr (system, który mierzy czas w oparciu o urządzenia elektroniczne i łączność radiową lub satelitarną) ufundował miastu Ortwin Runde – nadburmistrz Hamburga, który urodził się w Elblągu.
Z zegarem były już problemy. W listopadzie 2013 r. spieszył się o 5 minut. Wówczas powodem usterki był ... silny wiatr. Być może teraz na czasomierz źle wpływa mróz.
Czas pokazał, jaka była przyczyna awarii. Zawiódł bezpiecznik. - Zegar został naprawiony i pokazuje właściwy czas - mówi dziś Łukasz Mierzejewski. - Jest jednak pod stałym nadzorem.
A