W czwartek (30 kwietnia) odbył się kolejny czat z prezydentem Elbląga Witoldem Wróblewskim. Mieszkańcy pytali między innymi o uruchomienie w naszym mieście żłobków i przedszkoli, które zapowiedział wczoraj premier Mateusz Morawiecki, otwarcie targowiska miejskiego i orlików oraz o sytuację domów dziecka.
Na początku prezydent Witold Wróblewski odniósł się do sytuacji epidemiologicznej w Elblągu.
- Jest ona stabilna, zachorowań nie przybywa, dziękuję za to wszystkim służbom – powiedział prezydent.
Wiele pytań dotyczyło możliwości otwarcia od 6 maja elbląskich żłobków i przedszkoli, które zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.
- Odbyło się spotkanie z dyrektorami tych placówek, rozmawialiśmy na temat stanu przygotowań. Powrót do żłobków i przedszkoli jest ważny, ale mamy stabilną sytuację epidemiologiczną i chciałbym aby była ona utrzymana. Zależy mi, by w wyniku tych działań nie doszło do zwiększonej liczby zachorowań. Myślę, po dyskusji z dyrektorami, że 6 maja nie jest możliwym terminem otwarcia placówek – mówił Witold Wróblewski.
Podkreślił, że bezpieczeństwo jest sprawą priorytetową.
- Nie wyobrażam sobie narażania dzieci, nauczycieli i rodziców na to, żeby w placówkach oświatowych mogło dojść do zarażania i potem kwarantanny całych obiektów. Dzisiaj wystąpię do wojewody, ponieważ nie ma sprecyzowanych jeszcze wielu elementów. Konieczne jest określenie jednoznacznych kryteriów: przyjęcia dzieci i organizacji zasad bezpieczeństwa w placówkach oraz wytycznych, na podstawie których będzie można wprowadzić ich funkcjonowanie bez narażenia dzieci i pracowników. Tych wytycznych jest aktualnie brak. Dyrektorzy placówek mają obawy. Oczekuję, że w trybie pilnym otrzymamy z ministerstwa edukacji jednoznaczne procedury – wyjaśniał prezydent.
Czy Elbląg w obliczu suszy pójdzie śladem takich miast takich jak Poznań, czy Warszawa i ograniczy koszenie trawników?
- Tu zdania są podzielone, jak nie tniemy trawników, to wpływają skargi. Myślę, że element koszenia to wizualna strona naszego miasta. Co do wody, to podejmujemy działania związane z jej oszczędzaniem. W tej chwili zabezpieczyliśmy miasto, aby mieć dobrej jakości wodę. Przypomnę, że niedawno otwierane było ujęcie głębinowe zbudowane za 20 mln zł. Do oszczędności wody zawsze namawiam – mówił włodarz miasta.
Część pytań dotyczyła sytuacji w domach dziecka: kiedy dzieci w nich przebywające będą mogły wyjść do rodzin?
- Na ten temat potrzebują zebrać więcej informacji. Wszystkie nasze instytucje samorządowe są objęte szczególnym nadzorem. Sytuacja, którą mamy dzisiaj ogranicza możliwość kontaktów. Musimy brać pod uwagę, że tego typu obiekty muszą być pod szczególną ochroną, nasze działania muszą być tu wyważone i roztropne, abyśmy nie spowodowali przez nie zwiększenia zagrożenia – powiedział prezydent.
Padło również pytanie o Orliki: kiedy i na jakich zasadach zostaną otwarte?
- Reguły są takie, że na Orliku może przebywać w jednym czasie nie więcej niż sześć osób i tego dyrektorzy szkół oraz animatorzy będą pilnowali. Jest to duży rygor, bo wiemy, że chętnych może być więcej. Jednak tych procedur będziemy przestrzegali – podkreślił Witold Wróblewski.
Wróciła także kolejny raz kwestia otwarcia targowiska miejskiego.
- Jeśli chodzi o możliwość handlowania na płycie targowiska, dobrze wiemy, że nie zachowamy rygorów sanitarnych. Ale jest możliwość skorzystania z pawilonów, stawki za ich wynajem zostały obniżone, są one takie same jak za handel na płycie. W pawilonie jest możliwość zachowania procedury sanitarnej. Nie wyobrażam sobie, aby nieodpowiedzialne działanie na targowisku doprowadziło do rozprzestrzeniania się wirusa - mówił prezydent.
Odniósł się do odwołania tegorocznych Dni Elbląga. Podkreślił. że "nie zostały one przełożone, ale odwołane, a pieniądze zostaną przeznaczone na inne, ważniejsze teraz dla miasta cele."