UWAGA!

Czekają na poligon nadziei. Czy się doczekają?

 Elbląg, Ten teren chce zagospodarować stowarzyszenie
Ten teren chce zagospodarować stowarzyszenie (fot. materiały PSOUU)

Czy w byłych koszarach przy ul. Lotniczej powstanie „Poligon nadziei”? Tak nazywa się projekt, który chce tutaj realizować jedno z elbląskich stowarzyszeń. Zabiega o to od ponad dwóch lat. Miasto nie podjęło jeszcze decyzji, czy przekaże część nieruchomości po koszarach na ten cel.

- Od 2,5 roku jako organizacja staramy się u władz miasta o to, byśmy mogli stworzyć w Elblągu kompleksowy system wsparcia dla osób niepełnosprawnych intelektualnie. Z naszej pomocy korzysta ponad 170 osób, większość z nich w ramach dziennego pobytu w naszych placówkach, rozsianych po całym mieście. Mamy pomysł i środki na, to by stworzyć kompleksową pomoc w jednym miejscu, by na tym skorzystali nie tylko nasi podopieczni, ale wszyscy mieszkańcy miasta – mówi Beata Peplińska-Strehlau, przewodnicząca elbląskiego koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. - Wymarzonym miejscem jest część koszar przy ul. Lotniczej, opracowaliśmy koncepcję wykorzystania tych budynków, ale boimy się, że nic z tych planów nie wyjdzie. W ostatnich latach dwukrotnie zmieniły się władze miasta i nikt nie był w stanie w tym czasie podjąć decyzji. Zostajemy w punkcie wyjścia.
       Stowarzyszenie nazwało swój projekt „Poligonem nadziei”. Na działce tuż za wjazdem do koszar przy ul. Lotniczej, chce stworzyć kompleksowy system wsparcia osób niepełnosprawnych intelektualnie, znalazłyby się tutaj m.in. niepubliczne przedszkole i szkoły, warsztaty terapii zajęciowej, środowiskowy dom samopomocy, klub integracji społecznej, a także pensjonat, przedsiębiorstwo społeczne, biblioteka, wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego, kawiarenki z galerią czy siłownia pod chmurką.
       - To miejsce byłoby otwarte dla mieszkańców Zatorza i całego miasta, bo ma ono pełnić rolę integracyjną. Wiemy, jak to zrobić, na rzecz integracji osób niepełnosprawnych działamy od 23 lat – dodaje Beata Peplińska-Strehlau. - Jesteśmy w stanie sięgnąć po środki na taką działalność z Ministerstwa Zdrowia, Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych czy Narodowego Funduszu Zdrowia.
       Jak się dowiedzieliśmy w ratuszu, przyszłość tej części koszar przy ul. Lotniczej nie jest jeszcze przesądzona. - Na tę chwilę trudno o jednoznaczną odpowiedź. Aktualnie bowiem analizowane są koncepcje zagospodarowania tego terenu. Jedna z nich zakłada sprzedaż części tych obiektów. Brana jest również pod uwagę rewitalizacja tego obszaru. Trwają prace nad Lokalnym Programem Rewitalizacji, w ramach których analizowane są między innymi warianty wykorzystania tego terenu z uwzględnieniem projektów organizacji pozarządowych – poinformowała nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.
       W ostatnich tygodniach odbyło się kilka spotkań urzędników z przedstawicielami organizacji pozarządowych i Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, który również szuka w mieście budynków, by stworzyć w nich placówki opiekuńczo-wychowawcze. Czy powstaną one w koszarach?
       - Zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej elbląski samorząd przygotował na kolejne trzy lata program, który zakłada powstanie w mieście dwóch placówek opiekuńczo-wychowawczych dla dzieci trafiających tam na mocy wyroków sądów rodzinnych. Obecnie jako samorząd opłacamy 14 takich miejsc w ośrodkach poza Elblągiem – powiedziała nam Mirosława Grochalska , dyrektor MOPS w Elblągu. - Cały czas rozmawiamy, dyskutujemy nad różnymi koncepcjami, decyzję podejmą władze miasta.
RG

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • To jakiś żart? Prima aprilis już był.
  • czemu nie ?
  • Super pomysł. Idea znakomita. Oby się powiodło!!!
  • Uważasz że godne warunki do nauki, rehabilitacji i opieki, a także integracji dla niepełnosprawnych intelektualnie są żartem to Ty również potrzebujesz pomocy. A może miejsce Ci nie odpowiada?To nie Tobie miejsce ma odpowiadać, bo podejrzewam że nie masz bladego pojęcia o potrzebach niepełnosprawnych a komentujesz.
  • świetny pomysł, trzymam kciuki żeby się udało:)
  • Spokojnie. W Elblągu są potrzebne miejsca pracy, nowe firmy a nie całe sektory miasta poswięcone garstce ludzi, którzy prawdopodobnie potrzebują pomocy, którą i tak otrzymują w tej chwili. W tym miejscu może powstać coś o wiele bardziej potrzebnego na dziś. Gospodardka głupcze.
  • Zgadzam się dlatego głosuję na Korwina
  • To naprawdę nonsens na zasadzie: miasto się zgodzi, uruchomimy, i znowu miasto ma płacić kolosalne środki na utrzymanie. NFZ da? Strumień pieniędzy dawno się skończył i czas trochę otrzeźwieć, mimo może szczytnych założeń.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    3
    Realny(2015-05-09)
  • kpina. .. dać za darmo i jeszcze masę dopłacić. Czy nasz biedny elblĄg na to stać ???. .. to może to stowarzyszenie niech sobie kupi ten teren. .. tak za darmo to każdy chce.
  • Nie daj się a zesraj się. W całym kraju popada w ruinę wiele okazałych budynków, bo nikt z nikim się dogadać nie może.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    2
    btrbtrbrtb(2015-05-09)
  • Walduś jak wyzdrowieje będzie tym dowodził
  • malkontenci pamiętajcie, że jeżeli pomysł się powiedzie, to powstanie tu wiele miejsc pracy dla osób po studiach, których w Elblągu brakuje. By takie pomysły i podobne rodem z Zachodu miały szansę realizacji w prowincjonalnym Elblągu wybieraliśmy co chwila nowego prezydenta. Każde nowe centrum handlowe, przedszkole, żłobek, zaklad poprawczy, więzienie / 40.000 skazanych czeka w Polsce na wolności na odbycie wyroku, bo brak miejsc w więzieniach /, to nowe miejsca pracy, których najbardziej potrzeba w Elblągu. a na ZAMECH - bis z 8,500 zatrudnionych nie ma co liczyć, więc bierzmy co dają
Reklama