Szef elbląskiej Solidarności jest zbulwersowany, że prezes Hetmana winą za trudności ekonomiczne swojej firmy obarcza szwaczki i związki zawodowe.
Na konferencji prasowej Mirosław Kozłowski odczytał pismo, z którego wynika, że konieczność zwolnienia kolejnych 55 osób to skutek dwugodzinnego przestoju w grudniu ub. roku. Prezes Hetmana napisał, że wtedy nie przygotowano partii produktów na czas i jeden z kontrahentów się wycofał. Poza tym stwierdził, że straty firmy w ubiegłym roku wynoszą 45 tysięcy zł.
Przypomnijmy, szwaczki wstrzymały produkcję, ponieważ chciały spotkać się z prezesem w sprawie zaległych wynagrodzeń. Przestój odpracowały.
Szef Solidarności uważa tłumaczenie prezesa Hetmana za absurdalne.
-Absolutnie nie możemy się z tym zgodzić – powiedział Kozłowski. - Dwie godziny postoju nie mogą zaważyć na tym, że pan prezes musi zwolnić teraz kolejne 55 osób. Tym kobietom chodziło o informację, czy dostaną zaległe pieniądze na święta. Czekały, czekały i się nie doczekały. Przy majątku pana prezesa 45 tysięcy zł to nie jest wielka suma. Może np. sprzedać samochód, jeżeli czuje bezrobocie i sytuację społeczną.
Kozłowski dodał, że nadal chce rozmawiać z prezesem Hetmana.
- Z naszej strony prosimy o dyskusję o problemach. Chcemy dokładnie poznać te trudności ekonomiczne - stwierdził.
Przypomnijmy, szwaczki wstrzymały produkcję, ponieważ chciały spotkać się z prezesem w sprawie zaległych wynagrodzeń. Przestój odpracowały.
Szef Solidarności uważa tłumaczenie prezesa Hetmana za absurdalne.
-Absolutnie nie możemy się z tym zgodzić – powiedział Kozłowski. - Dwie godziny postoju nie mogą zaważyć na tym, że pan prezes musi zwolnić teraz kolejne 55 osób. Tym kobietom chodziło o informację, czy dostaną zaległe pieniądze na święta. Czekały, czekały i się nie doczekały. Przy majątku pana prezesa 45 tysięcy zł to nie jest wielka suma. Może np. sprzedać samochód, jeżeli czuje bezrobocie i sytuację społeczną.
Kozłowski dodał, że nadal chce rozmawiać z prezesem Hetmana.
- Z naszej strony prosimy o dyskusję o problemach. Chcemy dokładnie poznać te trudności ekonomiczne - stwierdził.
J