16-letni Paweł z Pasłęka, który w marcu tego roku zadał swojej młodszej siostrze śmiertelne ciosy nożem i ranił matkę ma odpowiadać jak dorosły – taką decyzję wydał Sąd Rodzinny i Nieletnich w Elblągu. Nie zgadza się z nią prokuratura.
Przypomnijmy, do tragedii doszło w jednym z pasłęckich mieszkań 11 marca. (16-latek zabił swoją młodszą siostrę). 16-latek kilkakrotnie ugodził nożem swoją 11-letnią siostrę. Rany okazały się śmiertelne. Chłopak zaatakował też matkę – rzucił się na nią z siekierą.
Przed sądem rodzinnym i nieletnich przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, ale początkowo nie chciał składać wyjaśnień. Zdanie jednak zmienił. Uważał, że rodzice bardziej wyróżniali siostrę, darzyli ją większym uczuciem, co miało go skłonić do takiego zachowania.
Sąd zdecydował o umieszczeniu chłopaka w schronisku dla nieletnich w Chojnicach. W tym czasie przebadali go psycholodzy i psychiatrzy. Przebywał też na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim.
To opinia psychiatryczna zaważyła na decyzji Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecydował, że 16-letni Paweł będzie odpowiadał za swoje czyny jak osoba dorosła. Akta sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
- Istnieje między nami a sądem spór co do tego, w jakim trybie powinien odpowiadać ten 16-latek – mówi prokurator Jolanta Rudzińska. – Naszym zdaniem, po analizie opinii psychiatrycznej, nie daje ona podstaw do sądzenia go, jako dorosłego. Dlatego właśnie złożyliśmy do Sądu Okręgowego zażalenie na postanowienie Sądu Rodzinnego i Nieletnich o przekazaniu akt do prokuratury.
Przed sądem rodzinnym i nieletnich przyznał się do popełnienia zarzucanych czynów, ale początkowo nie chciał składać wyjaśnień. Zdanie jednak zmienił. Uważał, że rodzice bardziej wyróżniali siostrę, darzyli ją większym uczuciem, co miało go skłonić do takiego zachowania.
Sąd zdecydował o umieszczeniu chłopaka w schronisku dla nieletnich w Chojnicach. W tym czasie przebadali go psycholodzy i psychiatrzy. Przebywał też na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim.
To opinia psychiatryczna zaważyła na decyzji Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który zdecydował, że 16-letni Paweł będzie odpowiadał za swoje czyny jak osoba dorosła. Akta sprawy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Elblągu.
- Istnieje między nami a sądem spór co do tego, w jakim trybie powinien odpowiadać ten 16-latek – mówi prokurator Jolanta Rudzińska. – Naszym zdaniem, po analizie opinii psychiatrycznej, nie daje ona podstaw do sądzenia go, jako dorosłego. Dlatego właśnie złożyliśmy do Sądu Okręgowego zażalenie na postanowienie Sądu Rodzinnego i Nieletnich o przekazaniu akt do prokuratury.
A