UWAGA!

Elbląg w „Bitwie na głosy”

 Elbląg, Dziś Ryszard Rynkowski skompletuje swoją drużynę
Dziś Ryszard Rynkowski skompletuje swoją drużynę (fot. AD)

Ryszard Rynkowski nie ma łatwego zadania, z grona utalentowanych osób musi wybrać szesnastkę, która będzie reprezentowała Elbląg w telewizyjnym programie muzycznym „Bitwa na głosy”. Trwają ostatnie przesłuchania. Zapadają ostatnie decyzje. Zobacz więcej zdjęć.

Po wczorajszym dniu pełnym emocji nadszedł czas na ostateczne werdykty. Wtorkowe eliminacje trwały cały dzień, kandydaci do udziału w „Bitwie na głosy” czekali na przesłuchania nawet 10 godzin. Z kilkuset (organizatorzy mówią nawet o 500) osób wybrano 26, które dziś (18 stycznia) prezentowały swoje umiejętności wokalne przed Ryszardem Rynkowskim. Przesłuchania odbywały się w kameralnym wnętrzu Biblioteki Elbląskiej, przy akompaniamencie fortepianu. Piosenkarz rozmawiał z każdym kandydatem dopytując o interesujące go szczegóły związane czy to ze szkołą, miejscem zamieszkania, czy pracy. Sam opowiadał anegdoty ze świata showbiznesu, wspomniał Elbląg.
       - Dzisiaj ostatecznie kompletujemy skład, musi być szesnaścioro wokalistów. jest trudno - przyznaje Ryszard Rynkowski. - To są trudne wybory, te różnice nie są za wielkie, ale niestety z 10 osób trzeba będzie zrezygnować.
       Piosenkarz wierzy w sukces elbląskiego teamu.
       - Z góry zakładam, że wszyscy konkurenci będą słabsi. Przypuszczam, że każdy myśli tak samo jak my. Będziemy się starać wykonać, to co mamy do wykonania jak najlepiej. To będzie to, co my możemy zrobić, reszta to są kciuki mieszkańców Elbląga i okolic. Ja mam nadzieję, że zdołamy przejść do następnego etapu. Wszystko czas pokaże - mówi Rynkowski. - Elbląg mi już przyniósł szczęście, natomiast pytanie jest czy ja przyniosę Elblągowi szczęście.
       Kto wystąpi w finałowej szesnastce prowadzonej przez Ryszarda Rynkowskiego będzie wiadomo dziś wieczorem. Jeszcze trwają narady jurorów. Z sukcesu może cieszyć się m.in. znany w Elblągu Łukasz Gesek, który pomyślnie przeszedł drugi etap.
       - Zaskoczyłem sam siebie - mówił zaraz po wyjściu z sali przesłuchań. - Teraz przede mną dużo pracy, ale wiem, że podołam. Bardzo się cieszę.
       Co jakiś czas dało się słyszeć radosne piski dziewczyn, które zakwalifikowały się do programu. W szale rzucały się piosenkarzowi w ramiona.
       Nie wszyscy jednak mieli tyle szczęścia, niektórym podziękowano od razu, inni muszą nadal czekać na decyzję głównego jurora.
       - Ryszard Rynkowski „maglował” mnie strasznie, musiałam zaśpiewać cztery razy tę samą piosenkę w różnych wersjach. Nie jestem zawodowym muzykiem, śpiewam z zespołem na weselach i w domu do poduszki - mówi Gosia Miklaszewska z Małdyt, która o tym, czy zaśpiewa w telewizji dowie się po naradzie jurorów.
       W kolejce na „ostatnią szansę” czeka jeszcze kilka osób.
       - Nie stresuję się. Wczoraj dobrze mi poszło, zaśpiewałem dwie piosenki i się spodobało, a wiem, że niektórych strasznie „maglowali”. Mam nadzieję, że dziś też zawrę w moim wykonaniu wszystkie te rzeczy, których jurorzy oczekują - mówi elblążanin, Gabriel Bagiński.
       W oczekiwaniu na swoją kolej kandydaci do programu śpiewają, próbując rozładować napięcie. Już wkrótce poznamy nazwiska zwycięzców dwudniowego castingu.
      
OK

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama