UWAGA!

Elbląscy sportowcy na śniadaniu u prezydenta Lecha Kaczyńskiego

 Elbląg, Ewa Białkowska podczas śniadania w Pałacu Prezydenckim
Ewa Białkowska podczas śniadania w Pałacu Prezydenckim

W sobotę, 27 marca, zakończył się dla mnie najlepszy i szczególnie radosny etap pracy trenerskiej – mówi elblążanka Ewa Białkowska, szkoleniowiec kadry narodowej łyżwiarek szybkich, brązowej drużyny z Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. – Uczestniczyłam, na zaproszenie Lecha i Marii Kaczyńskich, w uroczystym śniadaniu medalistów i trenerów polskiej reprezentacji na ZIO w Vancouver. A potem w Gali Olimpijskiej w siedzibie PKOl, podczas której zostałam uhonorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

- Do Warszawy z Elbląga pojechało nas troje – informuje Ewa Białkowska. – Zaproszono Helenę Pilejczyk, ikonę elbląskich panczenów, brązową medalistkę ZIO ze Squaw Valley sprzed 50 laty i mnie z mężem Ryszardem. Przyznam, że podczas śniadania u prezydenta, niewiele zjadłam, bo prawie przez cały czas miałam przyjemność rozmawiać z prezydentem i jego żoną. Po śniadaniu, w siedzibie Polskiego Komitetu Olimpijskiego odbyła się Gala Olimpijska Vancouver 2010. Prezydent Lech Kaczyński wręczył ordery i odznaczenie medalistom Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Vancouver oraz ich trenerom, a także komentatorowi sportowemu zaangażowanemu w propagowanie idei olimpijskiej. Moje dziewczyny z brązowej drużyny: Katarzyna Bachleda-Curuś, Natalia Czerwonka, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotowska zostały uhonorowane Krzyżami Kawalerskimi Orderu Odrodzenia Polski przyznanymi za wybitne osiągnięcia sportowe. Otrzymałam identyczne wyróżnienie za wybitne zasługi dla rozwoju polskiego sportu i osiągnięcia w pracy szkoleniowej (fot. niżej). To ważne dla mnie wyróżnienie, bowiem w tym roku minęły 24 lata od chwili, gdy rozpoczęłam pracę trenerską z panczenistami w elbląskim Orle. Otrzymałam też miły prezent od prezesa NBP – kolekcję okolicznościowych monet wybitych z okazji olimpiady, a największą z nich jest moneta z łyżwiarkami szybkimi.
      

 


       Brązowy sukces drużyny w Vancouver jest największym moim dorobkiem szkoleniowym – stwierdza Ewa Białkowska. – Teraz wracam myślą do dni poprzedzających to wydarzenie. Zawodniczki dobrze przygotowane do olimpijskiego startu straciły poprzez tremę swoją wartość w konkurencjach indywidualnych. Szukałam rozwiązania, które zapewniłoby sukces w konkurencji drużynowej. Na trzy dni przed jej rozegraniem zdecydowałam po rozmowach motywacyjnych o zmianie w ustawieniu kolejności jazdy zawodniczek na prowadzeniu, taktyki rozegrania biegu i wyszło dobrze. Mamy olimpijski medal w łyżwiarstwie szybkim po 50 latach. Ten sukces zrekompensował straty jakie ponoszą moi bliscy – rodzina. Kadrę trenuję od czterech lat. Objęłam ją zaraz po ZIO w Turynie, a ta decyzja oznaczała w praktyce, każdego roku 240 dni poza domem, na zgrupowaniach, obozach, zawodach. Przyznam, że mam szczęście, bowiem mąż Ryszard sam pasjonuje się sportem, a 23 letnia córka Magdalena przyjmuje rozstania ze mną jako zło konieczne. Swoim najbliższym wyrażam największą wdzięczność za okazywaną wyrozumiałość. Po kanadyjskich igrzyskach słyszę wokół, że jeszcze powinnam poprowadzić kadrę zawodniczek do ZIO w Soczi. Tego, mimo próśb nie zadeklarowałam, ale jeszcze w tym roku z kadrą się nie rozstanę. Nie mam do czego wracać. Przykro mi, ale faktem jest, że w naszym mieście, kolebce polskiego łyżwiarstwa szybkiego, ta dyscyplina umiera. Szczycę się tym, że jestem elblążanką, ale nie mogę żyć tylko wspomnieniami o dawnej świetności elbląskich panczenów – dodaje trenerka
      

M

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wielkie gratulacje dla naszych trenerów i sportowców olimpijskich. Lech Kaczyński najlepszym Prezydentem jest i basta !!! Dumny jestem z nich wszystkich. Pozdro.
  • Na śniadaniu byli i chwała za to ale kiedy wreszcie powstanie tor dla łyżwiarzy. Buduje się ale nie tam gdzie były i są sukcesy!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    meloman(2010-03-29)
  • szkoda tylko, ze Pani Białkowska nie może trenować zawodników w Elblągu !
  • Bardzo serdeczne gratulacje dla Pani Ewy. Wspaniały sukces, wspaniała osobowość i naprawdę szkoda elbląskiego łyżwiarstwa.
  • Znam Panią Ewę i jestem z tego dumna, super osoba. Bardzo jej gratuluję.
  • super, super, super. wielkie dzięki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kazik22(2010-03-30)
  • Pani Ewo, nie jestem pasjonatem sportowym, ale jestem pod wielkim wrażeniem tego co Pani zrobiła. Z przyjemnością oglądałem Wasze zmagania na Igrzyskach. To było porywające. Serdecznie gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Janisław(2010-03-30)
  • mieli tłumacza na polski
  • Panie Prezydencie! Włodarze! Czy przeczytaliście wypowiedź Pani Trener. Łyżwiarstwo szybkie umiera w Elblągu Proszę powiedzieć co zrobiliście by temu zapobiec, by powształ tor do jazdy szybkiej. Czekam na odpowiedź. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KtośKomuNieJestObojętne(2010-03-30)
  • Jestem dumna, ze Pani Pilejczyk, Seroczynska sa Elblazankami i Pani Bialkowska przyczynila sie do sukcesu naszych "brazowych dziewczyn". Elblag kolebka panczenow a nigdy sie nei dorobil toru do trenowania panczewnistow. Panie Slonina czy nie czas wziac sie za to?Ja zdazylam dorobic sie wnukow a bedac moda dziewczyna ciagle slyszalam, ze gdyby byl tor dla panczenistow to. .. .. Panowie Kalbarczykowie zrobili tyle dobrego dla tej dyscypliny sportu. Pan Kowalczyk wyjechal do W-wy, Pani Ferenc a Elblag ciagle mimo, ze kolebka panczenistow to traktowany po macoszemu. Kocham moje miasto i marzy mi sie by z duma mowic ze, Elblag to miasto panczenow, pilki recznej, kajakow i boksu. Podobno marzenia czasem sie spelniaja. .. oby
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    patriotka lokalna(2010-03-30)
  • Pani Ewo jest Pani wspaniałą trenerką. Doprowadziła Pani swoją drużynę do medalu olimpijskiego to wielka sprawa. Chylę czoło przed Pani sukcesami
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kostiusz(2010-03-30)
  • prezydent robi sobie darmową kampanię gdzie byli ci wszyscy zanim ciężko zapracowano na ten sukces? POLITYKA
Reklama