UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Elblążanie odwiedzają groby bliskich
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Biedni ludzie nie robią ekshumacji, ekshumacja to wydatek min. tyś. Kto by te tysiące w skali roku brał na siebie?? A ludzie różne dziwne rzeczy i z różnych powodów robią.
  • Tegoroczna komunikacji to wielka porażka. Mam nadzieję że na przyszły rok będzie ich więcej.
  • Rumuni lub Bułgarzy. Niedaleko krzyża katyńskiego słyszałem rozmowe dwóch śniadych na Agrikoli. Jeden trzymal kilkuletnia dziewczynke na kolanach plus kubek a drugi stał nad nimi. Wolą to robic jak uczciwie zarobic na życie. A są bo ludzie dają ;-)
  • Komunikacja ok. , samochód został dzisiaj w garażu: ) Likwidacja grobu ?Hmm. zawsze są tabliczki z informacją, jak ktoś odwiedza bliskich to napewno zauważy. .. A koszt około 100 zł plus-minus za dwadzieścia lat to chyba nie majątek???
  • Oplata za grób 500 zlotych kosztuje oplacalam na wiosnę za dwa groby 1000 zł.zapłaciłam
  • Widać, że zabolał komentarz elbląską cebulę. Odstawiają śmieszną szopkę, później się pomodlą, a na koniec będą obgadywać sąsiada. Mam innych 364 dni, by odwiedzić groby zmarłych, a 1.11 traktuję jako wolny dzień.
  • Słyszałem że Haron z Syriuszem będzie dowoził.
  • Przejdź na judaizm - im nie wolno robić ekshumacji (ale tylko w Polsce!), więc Twoje zwłoki będą tu leżeć tyle, na ile natura pozwoli. I to kompletnie za darmo. Inaczej Twoja rodzina będzie mogła zgłosić antysemityzm i jeszcze zarobi.
  • RobertKoliński "Według wyliczeń „Portalu Komunalnego”, Polacy kupują co roku ok. 300 mln zniczy – 8 szt. na osobę. Natomiast wydatki na Wszystkich Świętych to ponad 1 mld zł. Za same tylko znicze płacimy ok. 600-700 mln zł. Te pieniądze niemal dosłownie trafiają potem na śmietnisko, ponieważ większość wypalonych zniczy nie trafia nigdy do zakładów recyklingu. Podobnie jest z plastikowymi wiązankami. 1 listopada ma dziś niewiele wspólnego z ekologią, ale wcale nie musi tak być. Jak przypomina „Wyborcza”, większość zniczy sprzedawanych na polskim rynku, wypalając się wydziela szkodliwy dla układu oddechowego toluen i rakotwórczy benzen. I te wszystkie opary z całej Polski idą w powietrze i płuca zamyślonych nad grobami Polaków. Okazuje się też, że znicze mogą mieć coś wspólnego z losem orangutanów. A to z tego względu, że w części z nich stosuje się olej palmowy. Aby go wyprodukować, w południowo-wschodniej Azji sadzi się plantacje olejowców. Ale uprzednio trzeba wyciąć lasy, w których żyją te człekokształtne małpy i zabrać im w ten sposób dom. A to gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem. (. .. )" - całość w sieci. Hashtagi: #przyroda,#ekologia,#rozum
  • @RobertKoliński - Pana publiczna narracja i namolność internetowa przekonuje tylko garstkę wyborców. Proszę o tym pamiętać zaczynając kolejny komentarz na Portel. pl Hashtagi: #robertkolinski531glosow
  • RobertKoliński Proszę sobie zapamiętać na całe życie, że mądrych w społeczeństwie jest zawsze mniej niż głupich, zaś jako anonim jesteś tylko trolliku bezzębną - i niestety mocno nudną - szczekaczką, której tchórzliwe ujadanie obchodzi mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg.
  • Trafne.... Ciesze sie ze ktos myśli podobnie..
Reklama