UWAGA!

Elblążanki u Marszałka Sejmu

 Elbląg, Anna Kowalska, Jadwiga Król, Danuta Tchorowska, Anna Tomczak reprezentowały w Warszawie nasze miasto
Anna Kowalska, Jadwiga Król, Danuta Tchorowska, Anna Tomczak reprezentowały w Warszawie nasze miasto (fot. nadesłane)

Zakończyła się ogólnopolska akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy wprowadzającej parytety wyborcze. Listy z ponad 120 tysiącami nazwisk trafiły w poniedziałek (21 grudnia) na ręce Marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Bez fałszywej skromności stwierdzić należy, że niemała w tym zasługa mieszkańców Elbląga. Wstępnie szacuje się, że tylko w naszym mieście i jego najbliższych okolicach zebrano ok. 8 tysięcy podpisów.

- Kobiety dopięły swego - nie ukrywa radości Jadwiga Król, elblążanka, członkini Rady Programowej Kongresu Kobiet, koordynująca akcją zbierania podpisów na Warmii i Mazurach. - Nasze województwo okazało się być jednym z najbardziej zaangażowanym w akcję, ale rekord aktywności w zbieraniu podpisów zdecydowanie pobił Elbląg. Dlatego też zostałyśmy zaproszone do Sejmu RP na uroczyste przekazanie marszałkowi Komorowskiemu list z zebranymi głosami.
      
       Gorące trzy miesiące
       Komitet Obywatelski „Czas na kobiety" zarejestrowany został 22 września tego roku. Tym samym rozpoczęła się naprawdę gorąca, trzymiesięczna kampania szukania poparcia dla społecznej inicjatywy domagającej się parytetów na listach wyborczych. Aby się udało, trzeba było uzbierać minimum 100 tysięcy podpisów.
       - Starałyśmy się w tym czasie dotrzeć wszędzie, do rozmaitych środowisk - podkreśla Danuta Tchorowska, która okazała się zdecydowaną elbląską liderką w zbieraniu podpisów. - Muszę jednak podkreślić, że akcja powiodła się nam szczególnie na terenie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Bardzo wsparło nas też Elbląskie Stowarzyszenie Amazonek i Uniwersytet III Wieku. Wspaniale pomagała też młodzież elbląskich szkół średnich. Trudno byłoby wymienić nam każdą z osób, które nam sprzyjały, ale wszystkim serdecznie dziękujemy.
      
       Marszałku, czyń swą powinność!
       W poniedziałkowe popołudnie ulicami zaśnieżonej Warszawy przemaszerował w kierunku ulicy Wiejskiej barwny korowód. Na jego czele - niekwestionowane autorytety: prof. Magdalena Środa i Henryka Bochniarz. Wśród wielu znanych twarzy m.in. Urszula Dudziak i Kazimiera Szczuka, ale także mężczyźni chociażby prof. Piotr Wieczorek. W korowodzie cztery elblążanki: Jadwiga Król, Danuta Tchorowska, Anna Tomczak i Anna Kowalska.
       Zwolennicy ustawy o parytetach wyborczych spotkali się z Marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim. Po raz kolejny dyskutowano na temat zbyt małego udziału kobiet w polityce. I choć zdania na ten temat były, jak zawsze, podzielone, projekt ustawy z zachowaniem wymaganych procedur, trafi pod obrady Sejmu.
      
       To zaledwie pierwszy krok

       - To, że udało nam się zebrać ponad 120 tysięcy podpisów, to dopiero początek - podkreśla Jadwiga Król. - Przed nami tak naprawdę jeszcze ogrom pracy. Rok 2010 będzie dla nas, delegatek Kongresu Kobiet, bardzo pracowity, a wydarzenia związane z inicjatywą Komitetu Obywatelskiego „Czas na kobiety" odbywać się będą także w Elblągu. Nie bez powodu zostałyśmy wielokrotnie doceniane i chwalone jako polskie liderki w sprawach dotyczących kobiet.
       - Wbrew pozorom, nam, tak naprawdę, nie chodzi tylko o władzę - uzupełnia Danuta Tchorowska. - Chodzi głównie o równe szanse i możliwości. Jeżeli nasza konstytucja teoretycznie gwarantuje nam demokrację, chcemy aby przełożyło się to także na rzeczywistość. Ale mamy świadomość tego, że choć sporo już zostało zrobione, to droga przed nami wciąż jeszcze daleka.
      
Anna Kowalska

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • darmozjady wiecznie się jakimiś bzdurami zajmują, a w Polsce wymarzają obywatele, dzieci niedojadają, komisja majątkowa wspiera najbardziej potrzebujących czyli kościół, gigantyczne bezrobocie zaniżone w statystykach, wyzysk, rozszerzające się obszary nędzy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    priorytety(2009-12-22)
  • Podatki rosną, biurokracja nie maleje, a na górze afera goni aferę. Od 1992 roku ta sama klika rozdaje karty, choć dzisiejszy premier wówczas liczył głosy. Tomasz Lis, żartobliwie zwany dziennikarzem, mówił "Panie prezydencie, niech nas pan ratuje!". I uratował, choć dobrze wiemy kim byli i są "my". Jednak w ten szczególny czas kolor czerwony powinien kojarzyć się nam głównie z Mikołajem. Niechaj więc z okazji Świąt czytelnicy portElu i Polska cała (no, nie cała) przyjmą życzenia od Kindybała.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kindybał(2009-12-22)
  • podpisłaam :) jestem z tego dumna. moj brat, maż, szwagier i wujek też podpisali :)
  • Parytet, to więcej takich pań jak Nelly Rokita, Sobecka, Kempa i ta od pionowych korytarzy. Bardzo to podniesie poziom Sejmu.
  • Kobiecy szowinizm. Zrównać prawa emerytalne kobiet i mężczyzn. Co Wy na to feministki. Parytety w szkołach i kopalniach.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    seniorek(2009-12-22)
  • Jak już będzie parytet to startuję na posła. Przez cztery lata będę pił i dmuchał i z pokoju hotelowego nie wychodził. Szczerze życzę kobietom sukcesu. Czerwony
  • niech te DAMY elblaskie zajmą sie ważniejszymi rzeczami jak np rodzinami, które nie mają co jeśc. Znam te panie co były w Warszawie i je podziwiam bo sa "fajnymi" ludźmi, ale nadal uważam, że są wązniejsze sparwy niz te parytety.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wertyk(2009-12-22)
  • Popieram w poglądach politycznych Marszałka Sejmu RP. Kobiety nie mogą sprawowac władzy tylko dlatego, że teraz to modne. Feminizm triumfuje w najgorszym wydaniu!Kobiety bez walki chcą władzy i sprawowania najwyższych funkcji w państwie. nie maja doświadczenia ani zaplecza politycznego. Tam, gdzie zarządza kobieta jest chaos, kierowanie się gospodarką hormonalną w decyzyjności. Chybiony pomysł. Ubolewam. Nie podpisałam listy. Nie będę głosowac na żadna kobietę.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ElblążankaEG(2009-12-22)
  • te panie szukaja chlopa?
  • A ile do tej pory zostalo na te impreze wydane pieniedzy, ktore by mogly wspomagac biednych ? Bicie piany i wybijanie sie na swiecznik kosztem mody, poprawnosci politycznej. To taka samo jak z fundacjami gdzie 25 -10 % peniedzy trafia na cel statutowy fundacji a reszta jest "przejadana", najdelikatniej nazwac ten proceder to H I P O K R Y Z J A, te kobieciny z bylych PGR po wygraniu wyborow przez te panie dalej beda G mialy jak maja !
  • kolejny pomysł z cyklu "wszystkim po równo". precz z socjalizmem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    liberał(2009-12-22)
  • a ja jestem "za", ten "nasz" męski szowinizm jest zwyczajnie śmieszny
Reklama