Sezon egzaminacyjny w elbląskich szkołach w pełni. Po uczniach podstawówki dziś swój trzydniowy sprawdzian rozpoczęli gimnazjaliści. Tego egzaminu nie można nie zdać. Mimo to jest ważny, bo na podstawie jego wyników szkoły ponadgimnazjalne będą wybierać sobie uczniów. Zobacz zdjęcia.
Dzisiaj uczeń trzeciej klasy gimnazjum pierwsze kroki kierował do... sekretariatu. Po to, żeby zostawić tam swój telefon komórkowy. Gimnazjalista podczas egzaminu musi być niemal całkowicie odcięty od świata. A ponieważ ściąganie to według niektórych polski sport narodowy, to nauczyciele zapobiegawczo biorą smartfony do depozytu. To też działanie dla dobra uczniów – złapanie na ściąganiu oznacza wyproszenie ze szkoły i koniec egzaminu.
Dziś o godz. 9 uczniowie zaczęli pisać egzamin z historii i wiedzy o społeczeństwie. Wielu gimnazjalistów miało nadzieję, że motywem przewodnim mogą być pytania związane ze 1050. rocznicą chrztu Polski. Ta część egzaminu jest łatwiejsza, bo uczniowie odpowiadają na pytania zamknięte. Po 60 minutach testu, kolejnej godzinie odpoczynku, uczniowie zmierzą się z językiem polskim, gdzie trzeba wykazać się inwencją. O nastroje tuż przed egzaminem zapytaliśmy uczniów z Gimnazjum nr 9 przy ul. Browarnej.
- Liczę wyłącznie na rozprawkę – śmieje się Grzegorz Dąbrowski. – Chciałbym, żeby nie było pytać z lektur, ale na to nie ma co liczyć.
Można było liczyć, że będzie Henryk Sienkiewicz, z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy pisarza. - Obojętnie co, byle było łatwe – tego chce Jacek Tokarski.
We wtorek część ścisła egzaminu, czyli matematyka, fizyka, chemia. Z przyborów szkolnych można mieć tylko linijkę. Zabronione jest posiadanie kalkulatorów, tablic matematycznych i tym podobnych przedmiotów.
W środę gimnazjaliści będą zdawać język obcy, którego uczyli się w szkole. Do poziomu podstawowego muszą podejść wszyscy, poziom rozszerzony jest przeznaczony dla uczniów, którzy chcą sprawdzić swoje umiejętności. Nie ma on znaczenia w przypadku rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.
- Wybieram się do Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 – Jacek Tokarski zdradza swoje plany na przyszłość.
- A ja myślę o III LO, ewentualnie o Technikum Mechanicznym – dodaje Grzegorz Dąbrowski.
Na podstawie wyników egzaminów swoich uczniów wybiorą elbląskie szkoły ponadgimnazjalne. Wyniki będą znane 17 czerwca, a 24 czerwca uczniowie dostaną je na piśmie, aby donieść do wybranej szkoły.
- Myślę, że nasi uczniowie są dobrze przygotowani. Szczególnie w ostatnim czasie nauczyciele przeprowadzili wiele dodatkowych zajęć pod kątem egzaminu – mówi Hanna Targońska, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Elblągu.
- Miałem zeszyty z pierwszej, drugiej i trzeciej klasy. Uczyłem się z nich – Grzegorz Dąbrowski zdradził nam, jak uczył się do „malej matury”.
Dziś o godz. 9 uczniowie zaczęli pisać egzamin z historii i wiedzy o społeczeństwie. Wielu gimnazjalistów miało nadzieję, że motywem przewodnim mogą być pytania związane ze 1050. rocznicą chrztu Polski. Ta część egzaminu jest łatwiejsza, bo uczniowie odpowiadają na pytania zamknięte. Po 60 minutach testu, kolejnej godzinie odpoczynku, uczniowie zmierzą się z językiem polskim, gdzie trzeba wykazać się inwencją. O nastroje tuż przed egzaminem zapytaliśmy uczniów z Gimnazjum nr 9 przy ul. Browarnej.
- Liczę wyłącznie na rozprawkę – śmieje się Grzegorz Dąbrowski. – Chciałbym, żeby nie było pytać z lektur, ale na to nie ma co liczyć.
Można było liczyć, że będzie Henryk Sienkiewicz, z okazji przypadającej w tym roku setnej rocznicy pisarza. - Obojętnie co, byle było łatwe – tego chce Jacek Tokarski.
We wtorek część ścisła egzaminu, czyli matematyka, fizyka, chemia. Z przyborów szkolnych można mieć tylko linijkę. Zabronione jest posiadanie kalkulatorów, tablic matematycznych i tym podobnych przedmiotów.
W środę gimnazjaliści będą zdawać język obcy, którego uczyli się w szkole. Do poziomu podstawowego muszą podejść wszyscy, poziom rozszerzony jest przeznaczony dla uczniów, którzy chcą sprawdzić swoje umiejętności. Nie ma on znaczenia w przypadku rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych.
- Wybieram się do Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 – Jacek Tokarski zdradza swoje plany na przyszłość.
- A ja myślę o III LO, ewentualnie o Technikum Mechanicznym – dodaje Grzegorz Dąbrowski.
Na podstawie wyników egzaminów swoich uczniów wybiorą elbląskie szkoły ponadgimnazjalne. Wyniki będą znane 17 czerwca, a 24 czerwca uczniowie dostaną je na piśmie, aby donieść do wybranej szkoły.
- Myślę, że nasi uczniowie są dobrze przygotowani. Szczególnie w ostatnim czasie nauczyciele przeprowadzili wiele dodatkowych zajęć pod kątem egzaminu – mówi Hanna Targońska, dyrektor Gimnazjum nr 9 w Elblągu.
- Miałem zeszyty z pierwszej, drugiej i trzeciej klasy. Uczyłem się z nich – Grzegorz Dąbrowski zdradził nam, jak uczył się do „malej matury”.
Sebastian Malicki