
Tak wynika z wpisu na portalu społecznościowym, jaki umieścił Andrzej Tomczyński, który w przypadku rezygnacji Janusza Nowaka z funkcji radnego obejmie mandat. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nic jeszcze nie jest ustalone – rozmowy koalicyjne wciąż trwają.
„Ogłaszam wszem i wobec, że dzięki Waszemu zaangażowaniu i oddanym na mnie głosom w wyborach samorządowych i po rezygnacji z mandatu radnego Janusza Nowaka - jestem waszym radnym Rady Miejskiej w Elblągu. Z pełną odpowiedzialnością i satysfakcją, będę wypełniał swoje obowiązki i służył mieszkańcom Elbląga. Szczególnie tym z 5 okręgu wyborczego” - taki wpis w mediach społecznościowych zamieścił Andrzej Tomczyński, radny, który w październikowych wyborach ubiegał się o reelekcję z komitetu SLD – Lewica Razem.
Mandatu nie uzyskał, z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu nr 5 radnym został dotychczasowy wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. Gdyby zdecydował się on na rezygnację z mandatu, jego miejsce w Radzie Miejskiej przypadłoby właśnie Andrzejowi Tomczyńskiemu. To jednak na razie niepotwierdzona informacja – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy rozmowy na temat stworzenia większości w Radzie Miejskiej wciąż trwają.
Z Januszem Nowakiem nie udało się na skontaktować. Do sprawy wrócimy we wtorek.
Do zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej Witoldowi Wróblewskiemu jest potrzebnych 13 radnych. Sześciu wprowadził z własnego komitetu wyborczego, jednym dysponuje SLD, po dziewięciu mają Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Do zbudowania większości w radzie potrzebna więc koalicja (mniej lub bardziej formalna) z którymś z największych klubów radnych.
Ilu będzie wiceprezydentów? Na razie nie wiadomo. Za kandydaturą Janusza Nowaka przemawia fakt, że był członkiem komitetu honorowego Witolda Wróblewskiego w wyborach na prezydenta. Chociaż sam startował w wyborach na radnego z konkurencyjnego wobec prezydenckiego komitetu, a kandydaci SLD mieli konkurować w wyborczej walce z kandydatami prezydenta. Nie jest też tajemnicą, że dotychczasowa współpraca na linii Witold Wróblewski – Janusz Nowak układała się dobrze. Przypomnijmy: na początku kadencji 2014 – 2018 Witold Wróblewski miał trzech zastępców.
Rozstrzygnięć możemy się spodziewać do 22 listopada – wtedy zaplanowano pierwszą sesję nowo wybranej Rady Miejskiej.
Aktualizacja z 13 listopada
Janusz Nowak we wtorkowej rozmowie z naszym dziennikarzem nie potwierdził informacji podanych przez Andrzeja Tomczyńskiego.
- Prezydent jeszcze nie jest zaprzysiężony, na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. Rozmowy trwają, ale ich gospodarzem jest Witold Wróblewski - powiedział nam Janusz Nowak.
Mandatu nie uzyskał, z list Sojuszu Lewicy Demokratycznej w okręgu nr 5 radnym został dotychczasowy wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. Gdyby zdecydował się on na rezygnację z mandatu, jego miejsce w Radzie Miejskiej przypadłoby właśnie Andrzejowi Tomczyńskiemu. To jednak na razie niepotwierdzona informacja – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy rozmowy na temat stworzenia większości w Radzie Miejskiej wciąż trwają.
Z Januszem Nowakiem nie udało się na skontaktować. Do sprawy wrócimy we wtorek.
Do zbudowania stabilnej większości w Radzie Miejskiej Witoldowi Wróblewskiemu jest potrzebnych 13 radnych. Sześciu wprowadził z własnego komitetu wyborczego, jednym dysponuje SLD, po dziewięciu mają Koalicja Obywatelska oraz Prawo i Sprawiedliwość. Do zbudowania większości w radzie potrzebna więc koalicja (mniej lub bardziej formalna) z którymś z największych klubów radnych.
Ilu będzie wiceprezydentów? Na razie nie wiadomo. Za kandydaturą Janusza Nowaka przemawia fakt, że był członkiem komitetu honorowego Witolda Wróblewskiego w wyborach na prezydenta. Chociaż sam startował w wyborach na radnego z konkurencyjnego wobec prezydenckiego komitetu, a kandydaci SLD mieli konkurować w wyborczej walce z kandydatami prezydenta. Nie jest też tajemnicą, że dotychczasowa współpraca na linii Witold Wróblewski – Janusz Nowak układała się dobrze. Przypomnijmy: na początku kadencji 2014 – 2018 Witold Wróblewski miał trzech zastępców.
Rozstrzygnięć możemy się spodziewać do 22 listopada – wtedy zaplanowano pierwszą sesję nowo wybranej Rady Miejskiej.
Aktualizacja z 13 listopada
Janusz Nowak we wtorkowej rozmowie z naszym dziennikarzem nie potwierdził informacji podanych przez Andrzeja Tomczyńskiego.
- Prezydent jeszcze nie jest zaprzysiężony, na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. Rozmowy trwają, ale ich gospodarzem jest Witold Wróblewski - powiedział nam Janusz Nowak.
Sebastian Malicki