Mamy ogromną korupcję, łapówkarstwo, potworną biurokrację, to wszystko nas straszliwie obciąża. To „worek kamieni” na polskim karku. Jeżeli polską gospodarkę i cały naród sprowadzić do jednego człowieka, który wspina się ciężko pod górę, bo rozwój gospodarczy to zawsze wspinanie się pod górę, to człowiek ten ma ciężki worek, który powoduje, że jest mu nieporównywalnie trudniej iść niż gdyby tego worka nie było - mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości, który spotkał się wczoraj (7 października) z elblążanami w hotelu Arbiter. Zobacz zdjęcia.
Jaka jest zatem recepta Prawa i Sprawiedliwości na problemy?
– Może być bardzo źle, jeżeli nie zmienimy rządu. Postanowiliśmy mimo wszystko, w imię interesu kraju oraz w imię interesu Polaków spróbować pewnego wyjścia, które jest w momentach kryzysowych stosowane w wielu krajach, było stosowane także w przedwojennej Polsce. Najlepszy rząd okresu międzywojennego, ten który wprowadził złotówkę, przeprowadził reformę walutową, opanował inflację, można powiedzieć opanował kryzys gospodarczy i doprowadził do paru lat bardzo dobrego rozwoju gospodarczego czyli rząd Grabskiego był rządem pozaparlamentarnym. Rząd, który nie jest wspierany przez jakąś koalicję, nie jest na takiej zasadzie, że poszczególne partie koalicyjne wyłaniają ludzi do tego rządu, tak jak jest teraz, tylko jest to rząd wyłoniony na zasadzie, że partie rezygnują z tego prawa i popierają rząd o charakterze czy to eksperckim czy takim półpolitycznym, ale w każdym razie nie taki rząd, który ma charakter partyjny, jednopartyjny czy międzypartyjny. To jest sens naszej propozycji. Na ten trudny czas potrzebujemy po prostu dobrego rządu – wyjaśniał Jarosław Kaczyński. – My tego rządu potrzebujemy dlatego, że czas jest trudny, ale także dlatego, że w Polsce istnieją w tej chwili zjawiska, które niszczą polską demokrację, ale pośrednio niszczą także polską gospodarkę, a które z kryzysem nie mają nic wspólnego. Wojna polsko- polska, polityka nieustannej agresji, którą można było zobaczyć ostatnio chociażby w dyskusji o sprawie ekshumacji zwłok, „moherowe berety”, jedni mają prawo, inni nie mają prawa, inni z góry się nie liczą, bo urodzili się tam, gdzie nie powinni, mieszkają tam, gdzie nie powinni, lat mają tyle ile nie powinni, poglądy mają takie, jakich nie powinni mieć etc. Jest część, która ma prawo, jest część, która nie ma praw. W okresie kryzysu, kiedy potrzebna jest jedność, kiedy potrzebne jest wyciszenie innych sporów z całą pewnością tego rodzaju metody tego nie uczynią. Wyciszenie sporów to przede wszystkim zakończenie agresji i przyznanie, że wszyscy mamy równe prawa. Mamy prawo do tego, żeby prawda w różnych sprawach została ustalona. To są elementarne warunki społecznego spokoju, aby to wszystko stało się potrzebny jest rząd nieobciążony parlamentarnymi sporami. Stąd profesor Gliński, człowiek który ma nienaganny życiorys, bardzo dobre doświadczenie życiowe, naukowe, ale także pośrednio polityczne, bo zajmował się życiem publicznym naukowo, w związku z tym wie o nim wiele. Wiemy, że to bardzo trudne i wiemy, że to może się nie udać, ale jednocześnie uważamy, że naszym świętym obowiązkiem jest dopięcie tej sprawy, bo gdybyśmy tego nie zrobili, byłoby to fatalne wręcz zaniechanie.
Podczas spotkania mieszkańcy mieli również okazję do tego, aby zadać pytania, w większości dotyczyły one tego, jak PiS chce poradzić sobie z różnymi problemami.
Likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia, refundacja leków (powrót do idei „leków za złotówkę”), codziennie czynny gabinet lekarski oraz stomatologiczny w każdej szkole, zablokowanie prywatyzacji szpitali oraz finansowanie ich z budżetu centralnego, scedowanie zarządzania nimi na rzecz wojewody, a tym samym zwolnienie z tego obowiązku władz powiatowych – to pomysły PiS-u dotyczące służby zdrowia, które przedstawił prezes. Ponadto zaproponował przywrócenie Ministerstwa Gospodarki Morskiej, odnowę portów, nowe regulacje prawne zwiększające atrakcyjność polskiej bandery, odbudowę polskiego przemysłu. Pytano go także o to, jak Prawo i Sprawiedliwość widzi sytuację ludzi młodych.
– Pozyskać młodzież to znaczy dać młodzieży nadzieję na normalne życie w Polsce. A co to jest normalne życie? To jest praca i mieszkanie. Młodzi ludzie nie mają pracy albo uczą się, ale już wiedzą z góry, że nie będą mieli pracy, to jest dzisiaj największy problem. Mamy w planach 1,2 mln miejsc pracy w ośrodkach miejskich i wiejskich. Młodzi ludzie, ale także ci, którzy chcą wejść do działalności gospodarczej stoją przed murem, który jest zbudowany z trzech elementów – brak środków, bariera administracyjna oraz układy – mówił prezes Kaczyński.
Pojawił się również wątek niezwykle ważny dla Elbląga, a mianowicie dotyczący przekopu Mierzei Wiślanej.
– Dla Elbląga to jest kwestia gospodarcza, dla Polski jest to kwestia naszej suwerenności. Powiedzenie bardzo wyraźnie Rosjanom, ale także i całej Europie, że Polska jest państwem suwerennym i na swoim terytorium będzie robiła to, co uważa – mówił Jarosław Kaczyński. – Nie będzie zdawała się na czyjąś „łaskę” jeśli chodzi o funkcjonowanie na przykład portu w Elblągu. Mamy swoje terytorium, możemy tam zrobić kanał, może być port w Elblągu.