UWAGA!

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego

 Elbląg, Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego
Fot. por. Rafał Buczyński

Wojskowy personel medyczny swoją codzienną służbą dba o zdrowie żołnierzy podczas pokoju, ale także w czasie kryzysu. Teraz, gdy trwa walka z podstępnym przeciwnikiem, jakim jest koronawirus, te działania są szczególnie ważne. 4 kwietnia obchodzone jest święto Wojskowej Służby Zdrowia. Z tej okazji Dowódca 16. Pułku Logistycznego w Elblągu płk Piotr Pankowski podziękował swoim medykom za zaangażowanie, troskę i pomoc.

Na co dzień monitorują i wzmacniają stan zdrowia żołnierzy. Mają nadzór nad wychowaniem fizycznym i szkoleniem. Czuwają nad egzaminami kondycyjnymi dla kandydatów do służby. Teraz medycy wojskowi wykorzystują swoją wiedzę i umiejętności w walce z niewidzialnym przeciwnikiem, jakim jest wirus COVID-19.

W 16. Pułku Logistycznym ratownicy medyczni każdego dnia dokonują pomiarów temperatury ciała żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej. Ich zbroją są jednorazowe rękawiczki, maseczki, gogle, a orężem termometry. Dbają oto, by wszyscy przebywający na terenie kompleksu koszarowego przy ul. Łęczyckiej stosowali się do zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, by przestrzegali zasad higieny - w trosce o zdrowie własne i kolegów. Ratownicy medyczni stosują środki czyszczące, dezynfekcyjne i sterylizujące; podobne zachowania zalecają żołnierzom i cywilom. Zachowanie dystansu jest ważne, jak nigdy dotąd. W razie potrzeby są również gotowi nieść pomoc mieszkańcom Elbląga i regionu.

W tym roku święto Wojskowej Służby Zdrowia, które obchodzone jest 4 kwietnia, przypadło na czas epidemii. Trudno więc mówić o jego celebrowaniu. Za jej profesjonalizm, oddanie, troskę i serce podziękował Dowódca 16.Pułku Logistycznego płk Piotr Pankowski: - „Unus pro omnibus, omnes pro uno” (Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego). Cała służba zdrowia jest ważnym elementem składowym mocnego i zdrowego organizmu państwa, Panie i Panowie! Na uścisk dłoni przyjdzie jeszcze czas, teraz po prostu - dziękuję!

Oficer prasowy 16plog. por. Rafał Buczyński

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Pułk jest bardzo ważną jednostką wojskową w Elblągu, ale dobrze by było aby pomagał i zabezpieczał dowództwo NATO które jest międzynarodowe i ma epidemię koronawirusa, takich jednostek jak to dowództwo to w Elblągu mieszkańcy nie chcą.
  • Dowództwo nie ma epidemi. Co Ty ćpiesz?
  • Masz świadomość,że za rozpowszechniane takich informacji jest paragraf?Informacji które są nie prawdziwe.Cos słyszałeś ale nie zrozumiałeś.W MND-NE nie ma epidemii i przyjmij to do wiadomości lub zmień lekarza ewentualnie bierz po pol to co bierzesz. ZDRÓWKA ZYCZE.
  • Przypomnijmy, że jedną z pierwszych osób zarażonych COVID-19 jest gen. Jarosław Mika, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, choroba ta została stwierdzona też m. in. u żołnierza WOT ze Śremu. Z powodu podejrzenia koronawirusa u jednej z pań podchorążych kwarantanną został objęty jeden z akademików Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie
  • MND jest zabezpieczona przez PWDDWDPW. Jak chciałeś zabłysnąć, to trzeba się było najpierw zorientować.
  • Gdy do resortu obrony narodowej trafiły pytania od różnych redakcji w sobotę Centrum Operacyjna ministerstwa obrony poinformowało wreszcie u ilu żołnierzy test wskazał na zarażenie tą chorobą. Z odpowiedzi na pytania wysłane do CO MON, którą otrzymała m. in. Rzeczpospolita wynikało, że w sobotę u 14 żołnierzy Wojska Polskiego i 3 pracowników cywilnych resortu obrony testy wykazały, że są chorzy na COVID-19.Centrum Operacyjne Ministerstwa Obrony Narodowej dodało, że kwarantanną w całym kraju objętych było wtedy ponad 900 osób, włączając 357 podchorążych WAT.
  • Trzy osoby z koronawirusem trafią do Szpitala Marynarki Wojennej w Oliwie Żołnierze Wielonarodowej Dywizji NATO Północny - Wschód w Elblągu. Trzy osoby zakażone koronawirusem - dwaj żołnierze Wielonarodowej Dywizji NATO Północny - Wschód w Elblągu i żona jednego z nich - trafią na leczenie do 7.Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. Dowództwo Wielonarodowej Dywizji Północny - Wschód w Elblągu poinformowało dziś (18 marca 2020 r. )o dwóch zakażeniach koronawirusem wśród żołnierzy tej jednostki. Trzecią osobą jest żona jednego z zarażonych żołnierzy. Wszystkie te osoby zostały objęte kwarantanną jeszcze w ubiegły w piątek, 13 marca. Wówczas koronawirusa wykryto także u brytyjskiego żołnierza z dowództwa Wielonarodowej Dywizji NATO Północny - Wschód w Elblągu. Ten żołnierz został hospitalizowany w szpitalu w Ostródzie. Po kilku dniach u innych żołnierzy, którzy mieli kontakt z zarażonym i których objęto kwarantanną, także wykryto koronawirusa. Chodzi dokładnie o dwóch żołnierzy - wojsko nie podaje ich narodowości - oraz żonę jednego z nich. - Ich dalsze leczenie będzie prowadzone w 7.Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdańsku. Stan chorych jest dobry - powiedział Onetowi major Dariusz Guzenda, rzecznik prasowy dywizji w Elblągu.
  • @Aso - My również życzymy zdrowia i szczęścia z uwagi na niebagatelny wysyp zakażeń w wawie
  • Dariusz Guzenda to w sumie dobry chłopak o bijatyce swoich w hotelu, których później wyrzucono też poinformował w prasie
  • Robercik, to Ty?
  • @Qwer - Nie, a co?
  • Widzisz tonie dowództwo ma wirusa, a żołnierz ma wirusa. Czyli dowództwo jest dobre żołnierz jest zepsuty.
Reklama