Mimo deszczowej pogody dziś (13 sierpnia) od rana przy Ambulansie McDonaldsa, który zajechał na Pl. Słowiański, tłoczyli się chętni do oddania krwi. Zarejestrowano 65 osób. Nadal trwa pobieranie cennego daru, który ratuje ludzkie życie.
Ambulans McDonaldsa był dziś oblegany przez elblążan, którzy spontanicznie zdecydowali się oddać krew na potrzeby naszych szpitali. Każdy chętny najpierw musiał zarejestrować się, a następnie przejść badania.
- Były to standardowe badania lekarskie oraz szybkie badanie ambulatoryjne wykonywane pod kątem chorób zakaźnych i AIDS – mówi Ryszard Tomaszewski z Zarządu Rejonowego PCK w Elblągu. – Następnie ochotnikom pobierano krew – każdemu średnio ok. pół litra.
- Zarejestrowaliśmy 65 osób, głównie młodzieży – kontynuuje Ryszard Tomaszewski. – Akcja miała zakończyć się o godz. 14, ale nie zdążyliśmy, dlatego nadal czeka kolejka. Zgłosiła się też ponad 20 – osobowa grupa żołnierzy, ale poprosiliśmy ich, by przyszli jutro do punktu krwiodawstwa przy ul. Bema.
- Na żołnierzy zawsze możemy liczyć – podkreśla R. Tomaszewski. – Kiedy tylko jest potrzebna krew, czy organizujemy tego typu akcje, stawiają się od razu.
Dziś wyjątkowo krwiodawcy otrzymali wiele prezentów za swój honorowy gest.
- Każdy otrzymał, oprócz tradycyjnych czekolad – a tych było po 8 – także gadżety od sponsorów – mówi Ryszard Tomaszewski. – Dodatkową nowością i myślę, że atrakcją, były także bony na posiłek w restauracji McDonald’s. Każdy o wartości 12 złotych.
W czasie wakacji krew jest wyjątkowo cenna. Zwiększa się liczba wypadków komunikacyjnych, a honorowi krwiodawcy wyjeżdżają na urlopy, dlatego ważne są takie akcje, jak dzisiejsza zorganizowana wspólnie z firmą McDonald’s.
- Były to standardowe badania lekarskie oraz szybkie badanie ambulatoryjne wykonywane pod kątem chorób zakaźnych i AIDS – mówi Ryszard Tomaszewski z Zarządu Rejonowego PCK w Elblągu. – Następnie ochotnikom pobierano krew – każdemu średnio ok. pół litra.
- Zarejestrowaliśmy 65 osób, głównie młodzieży – kontynuuje Ryszard Tomaszewski. – Akcja miała zakończyć się o godz. 14, ale nie zdążyliśmy, dlatego nadal czeka kolejka. Zgłosiła się też ponad 20 – osobowa grupa żołnierzy, ale poprosiliśmy ich, by przyszli jutro do punktu krwiodawstwa przy ul. Bema.
- Na żołnierzy zawsze możemy liczyć – podkreśla R. Tomaszewski. – Kiedy tylko jest potrzebna krew, czy organizujemy tego typu akcje, stawiają się od razu.
Dziś wyjątkowo krwiodawcy otrzymali wiele prezentów za swój honorowy gest.
- Każdy otrzymał, oprócz tradycyjnych czekolad – a tych było po 8 – także gadżety od sponsorów – mówi Ryszard Tomaszewski. – Dodatkową nowością i myślę, że atrakcją, były także bony na posiłek w restauracji McDonald’s. Każdy o wartości 12 złotych.
W czasie wakacji krew jest wyjątkowo cenna. Zwiększa się liczba wypadków komunikacyjnych, a honorowi krwiodawcy wyjeżdżają na urlopy, dlatego ważne są takie akcje, jak dzisiejsza zorganizowana wspólnie z firmą McDonald’s.
A