Elblążanki ze Stowarzyszenia Kongres Kobiet intensywnie pracują nad przygotowaniami do kolejnej konferencji. Tak jak wszystkie poprzednie i ta poświęcona będzie kobietom, tym razem kobietom startującym w październikowych wyborach parlamentarnych. Chcemy promować kandydatki z Elbląga i regionu bez względu na ich polityczne przekonania. Podziwiamy i cenimy kobiety, które podjęły polityczną „rękawicę” i chcemy utwierdzić je w przekonaniu, że tej na wyboistej, jakby nie patrzeć, drodze nie są same. 4 października w Elblągu będzie z nami m.in. Jolanta Kwaśniewska. Czekamy jeszcze na potwierdzenie udziału pań: Hanny Gronkiewicz – Waltz i Ireny Eris.
Bieżący rok w kalendarium „kongresowiczek” z Elbląga to dwie duże, zrealizowane już, konferencje. Pierwsza poświęcona kobiecej aktywności na rozmaitych polach działania, druga - sytuacji kobiet, opiekujących się tzw. osobami zależnymi: niepełnosprawnymi dziećmi czy ciężko chorymi rodzicami.
Ten ostatni temat ma, z naszej inicjatywy, pojawić się w jednym z paneli dyskusyjnych na III Kongresie Kobiet (17-18 września). Z naszym, oczywiście, udziałem.
- Swoje działania rozpoczęłyśmy w roku 2009, pamiętnym roku 20-lecia polskiej transformacji ustrojowej, tuż przed wyjazdem na I Kongres Kobiet – podkreśla Jadwiga Król, liderka elbląskich „kongresowiczek”. - Zmobilizowałyśmy wówczas grupę wspaniałych, aktywnych kobiet, zorganizowałyśmy w Elblągu debatę z udziałem prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej a potem… wybrałyśmy się do Warszawy na I kongres. Wszystkie w czerwonych koszulkach z napisem Elbląg. Kolorową, radosna grupę dostrzegły wówczas nie tylko media.
Już wtedy otworzyło się przed nami także wiele innych serc.
Z czasem dopracowałyśmy się grona cudownych przyjaciółek spoza regionu Warmii i Mazur. Magdalena Środa, Henryka Bochniarz, Jolanta Kwaśniewska, prof. Maria Fuszara, Olga Krzyżanowska, Henryka Krzywonos, Kazimiera Szczuka, minister Irena Wóycicka czy Jolanta Banach to zaledwie wierzchołek „góry lodowej” kobiet, na które po prostu zawsze mogłyśmy liczyć.
Ukoronowaniem zaś naszej pracy była wizyta w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Gościłyśmy tam przez kilka dni na osobiste zaproszenie Danuty Huebner.
Tych, których interesują działania Kongresu Kobiet, już dziś zapraszamy na debatę, na którą zaprosimy wszystkie kobiety kandydujące do Parlamentu RP z naszego okręgu wyborczego.
Spotykamy się 4 października w sali kina Światowid.
Ten ostatni temat ma, z naszej inicjatywy, pojawić się w jednym z paneli dyskusyjnych na III Kongresie Kobiet (17-18 września). Z naszym, oczywiście, udziałem.
- Swoje działania rozpoczęłyśmy w roku 2009, pamiętnym roku 20-lecia polskiej transformacji ustrojowej, tuż przed wyjazdem na I Kongres Kobiet – podkreśla Jadwiga Król, liderka elbląskich „kongresowiczek”. - Zmobilizowałyśmy wówczas grupę wspaniałych, aktywnych kobiet, zorganizowałyśmy w Elblągu debatę z udziałem prezydentowej Jolanty Kwaśniewskiej a potem… wybrałyśmy się do Warszawy na I kongres. Wszystkie w czerwonych koszulkach z napisem Elbląg. Kolorową, radosna grupę dostrzegły wówczas nie tylko media.
Już wtedy otworzyło się przed nami także wiele innych serc.
Z czasem dopracowałyśmy się grona cudownych przyjaciółek spoza regionu Warmii i Mazur. Magdalena Środa, Henryka Bochniarz, Jolanta Kwaśniewska, prof. Maria Fuszara, Olga Krzyżanowska, Henryka Krzywonos, Kazimiera Szczuka, minister Irena Wóycicka czy Jolanta Banach to zaledwie wierzchołek „góry lodowej” kobiet, na które po prostu zawsze mogłyśmy liczyć.
Ukoronowaniem zaś naszej pracy była wizyta w Parlamencie Europejskim w Brukseli. Gościłyśmy tam przez kilka dni na osobiste zaproszenie Danuty Huebner.
Tych, których interesują działania Kongresu Kobiet, już dziś zapraszamy na debatę, na którą zaprosimy wszystkie kobiety kandydujące do Parlamentu RP z naszego okręgu wyborczego.
Spotykamy się 4 października w sali kina Światowid.
Anna Kowalska, Kongres Kobiet, Elbląg