UWAGA!

Kawał warczącej historii

Przed laty SHLka kojarzyła się z pożądaniem. Panowie pożądali jej, a z kolei z jej pomocą uwodzili panie. Z sentymentem do tamtych czasów wraca Wiesław Mroczek, pasjonat starych motocykli. Sam jeszcze dziś chętnie wskakuje na SHLkę, która po renowacji warczy jak dawniej. Pasję wujka podziela Radosław Nadworski. Jego serce bije dla polskich konstrukcji, marzy jednak o niemieckim motocyklu wojennym Zundapp s750.

Już po raz trzeci w Ratuszu Staromiejskim otwarta zostanie wystawa starych motocykli. Kilka pochodzi z kolekcji Radosława Nadworskiego: - Będzie m.in. Jawa, Tropik, takie, jak można podejrzeć w starych filmach – zapowiada pasjonat starej motoryzacji, który może poszczycić się kolekcją ok. 20 motocykli. Wszystkie odrestaurował sam, no, czasem z małą pomocą przyjaciół. Co posiada?
       - Jest WSK, Junaki, SHL, Jawa, Tropik, są i motocykle rosyjskie jak Iż, jest i motorynka. O, i stary komarek, ale jeszcze nieskończony – wskazuje Radosław Nadworski. - Wszystkie są na chodzie, bo jak są zrobione to na perfekt – zapewnia.
       Przyznaje, że najgorętszym uczuciem darzy motocykle polskie.
       - WFMka, Junaki – wylicza. - Tata miał Junaka i tak to się chyba wszystko zaczęło. Sam miałem motorynkę, później fascynowały mnie nowsze motocykle, sportowe, ale gdzieś tak od 10 lat moją pasją są stare, polskie maszyny.
       Ale marzy o … niemieckim motocyklu wojennym zundapp s750.
       Radosława Nadworskiego pasją do starej motoryzacji zaraził wujek, Wiesław Mroczek, który z sentymentem wspomina lata 60. i boską SHLkę.
       - To był wówczas motocykl marzeń – mówi. - To był też pierwszy mój motocykl, który dostałem od rodziców, gdy miałem 16 lat. Bardzo piękny motor, polskiej konstrukcji – zachwyca się. - Każdy marzył, by taki motor mieć, dlatego też i taki zrekonstruowałem. Młodość się przypomina i dziewczyny, i wyjazdy na zabawy wiejskie. Dużo by opowiadać...
       Wiesław Mroczek ma w swojej kolekcji ok. 15 motocykli, a wśród nich skuter, Osę.
       - Osa i na crossach była i do Indii była wysyłana, było zachwycenie – mówi pasjonat. - To było marzenie pań. Skuterek po prostu.
       Obaj panowie o swojej pasji mówią z oddaniem.
       - Jeden zbiera znaczki, inny hoduje gołębie, a my rekonstruujemy motocykle – kwituje Wiesław Mroczek.
       Pasjonatów starej motoryzacji już dziś zachęcamy do odwiedzenia Ratusza Staromiejskiego. Tam 11 marca staną motocykle, piękne jak przed laty.
       - Wystawa odbędzie się po raz trzeci, ale pokażemy inne modele – mówi Krzysztof Nowacki, również właściciel kolekcji motocykli z czasów PRL i organizator wystawy. - Oczywiście, coś się powtórzy, ale i tak myślę, że będzie bardzo ciekawie
       Krzysztof Nowacki zaprezentuje trzy swoje maszyny: MZ ETZ 250, SHL M11 i …
       - Motorower Karpaty, dość nietypowy rosyjski dość rzadki okaz w Polsce – zachwala.
       Otwarcie wystawy zaplanowano na godzinę 18. Wówczas przy motocyklach staną ich właściciele. Będą opowiadać historię każdej maszyny, będzie można wymienić się wspomnieniami i doświadczeniem. Wystawa będzie czynna codziennie do 28 marca.Patronatem objął ją prezydent Elbląga.
      

       Patronat medialny nad wystawą starych motocykli objęła Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

      

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama